Pierwszy raz na ziemi raciborskiej zorganizowano w ramach Hubertusa podwójną gonitwę, dając amazonkom osobną szansę na złapanie lisa. Na pomysł wpadł Ludwik Gorczyca ze stajni Huzarska Dolina, który już 10. raz zaprosił miłośników koni na łąki Ostroga w Raciborzu.
Sobota na Ostrogu 25 września będzie świętem miłośników koni z Raciborza i okolic. Ludwik Gorczyca popularyzator jazdy konnej organizuje doroczną gonitwę za lisem. Spodziewa się wielu gości, w tym nawet zza Opola.
Prezes raciborskiej spółki Radosław Domagalski-Łabędzki apeluje o państwową ingerencję w ratowanie Rafako. Nie dało efektu 9 miesięcy poszukiwań inwestora. Przybiera na sile spór z Tauronem o naprawę bloku energetycznego w Jaworznie. 100 mln zł pomocy publicznej wpłynie na konta Rafako najwcześniej zimą. - Dalsze funkcjonowanie Rafako...
Stajnia „Podkowa” w Żerdzinach (gm. Pietrowice Wielkie) na powrót, po przerwie spowodowanej pandemicznymi restrykcjami, zorganizowała hubertusa. Organizatorzy spodziewali się około 50 uczestników. - To nasze święto, to święto koniarzy - podkreślał Dariusz Franiczek, organizator wydarzenia.
6 edycja spotkania "koniorzy" na Ranczu Franiczków. Organizatorzy policzyli około 50 uczestników, z bliższej i dalszej okolicy. - Pogodę mamy idealną - mówił nam Dariusz Franiczek. W rolę Mastera wcielił się ponownie Piotr "Gerard" Marcinek. Nowiny były przy wyjeździe uczestników Hubertusa na objazd pól - paradę konną.
Hubertus w gminie rozpoczął się na boisku LKS-u. Stąd wyruszyła parada jeźdźców i wozów by objechać pola wokół Kornowaca.
Miłośnicy koni wyruszyli dziś po południu z gospodarstwa pani Ewy Szopy, w objazd wokół sołectwa by spotkać się na boisku. Tam zaplanowano szukanie lisa. - Nie gonitwę, bo uczestnicy Hubertusa są za młodzi by ścigać się konno - wyjaśniała organizatorka. Oprócz młodzieży na koniach, w objeździe wzięli udział mieszkańcy jadąc...
Hubertusa w Raciborzu wygrał dzimierzanin. - Tegoroczna gonitwa odbyła się w szybkim tempie - ocenił organizator Ludwik Gorczyca. Puchar dla najlepszego jeźdźca wręczył przewodniczący Rady Miasta Racibórz Leon Fiołka. - Było to ciężka gonitwa - ocenił zwycięzca.
Jeźdźcy konno i liczni goście w bryczkach przejechali przez centrum Raciborza przed gonitwą za lisem. Organizuje ją jak co roku stowarzyszenie Huzar, a nad wszystkim czuwa pasjonat jazdy konnej Ludwik Gorczyca. Paradę poprowadziły mażoretki i Plania.
Raciborski Hubertus czyli pogoń za lisem po łące na Ostrogu odbędzie się 28 września. Widowiskową gonitwę będzie można obejrzeć w sobotę o godz. 13.00, przy końcu ulicy Huzarskiej.
Stowarzyszenie Hodowców i Miłośników Koni „Podkowa” zaprasza na Hubertusa, czyli święto jeźdźców i koniarzy. Wydarzenie zaplanowano na 12 października i wraz z pogonią za lisem odbędzie się na rancho w Żerdzinach (ul. Powstańców Śląskich 33). Poniżej plakat.
Dziś przy pięknej słonecznej pogodzie z posesji państwa Franiczków ponad 50 jeźdźców objechało okoliczne pola. Masterem tegorocznego Hubertusa w Żerdzinach po raz kolejny był Piotr Marcinek. Za organizację odpowiadał Dariusz Franiczek.
Gmina Kornowac po raz kolejny zorganizowała Hubertusa. Gonitwa za lisem odbyła się na łące przy ulicy Grzybowej w Łańcach.
Stowarzyszenie Jeździeckie Huzar prowadzone przez Joannę i Ludwika Gorczyców zorganizowało dziś Hubertusa - święto myśliwych. Po polowej mszy dziękczynnej wyruszyła parada konna ulicami Raciborza.
Jeździec z Kornowaca dogonił uciekającego z lisią kitą Marko Nawrata i tym samym wygrał gonitwę zorganizowaną przez państwa Gorczyców z Raciborza - Ostroga. Nagrody dla najlepszych ufundowali państwo Lewandowscy. Wręczała je Ewa Lewandowska polityk lokalnej PO. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć i krótkiego video.
Stowarzyszenie Jeździeckie Huzar prowadzone przez Joannę i Ludwika Gorczyców zaprasza na święto miłośników koni: Hubertusa czyli pogoń za lisem. Zaplanowano je 29 września na Ostrogu w Raciborzu.
Ludwik Gorczyca z Ostroga, organizujący z małżonką corocznego Hubertusa (barwny przejazd konny) w Raciborzu, prowadzi kolonie dla miłośników jazdy konnej. Spytał nas czy możemy pokazać jego kolonistom jak wygląda praca dziennikarzy od kuchni, na co chętnie przystaliśmy.