Górnik przegrał jedną bramką
Sensacją zakończył się sobotni ligowy mecz piłkarzy ręcznych NMC Górnik Zabrze. Po wygranej w środku tygodnia z Orlen Wisłą Płock w ramach Pucharu Polski, ulegli u siebie zespołowi z Piotrkowa Trybunalskiego, którego kilka dni wcześniej pokonali właśnie w rywalizacji pucharowej.
Górnicy pokonali Piotrkowianina w poniedziałek różnicą kilku bramek w spotkaniu wyjazdowym. Dwa dni później przystąpili do rywalizacji z wicemistrzem Polski - Wisłą Płock i ku sporemu zaskoczeniu ograli lepiej notowanego rywala. W sobotę Górnik ponownie zmierzył się z drużyną z Piotrkowa - tym razem w ramach rozgrywek Superligi.
Zespół z Zabrza wyraźnie przemęczony ostatnimi meczami źle rozpoczął mecz z Piotrkowem przegrywając 0:4. Do przerwy ekipa Górnika nadrobiła jednak straty i przed drugą połową na tablicy widniał wynik po 16. Spotkanie w drugiej odsłone było niezwykle emocjonujące i wyrównane do ostatnich minut. Na trzydzieści sekund przed końcem był remis 27:27, ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych, którzy wygrali 28:27.
NMC Górnik Zabrze – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 27:28 (16:16)
NMC Górnik: Kornecki, Witkowski – Daćko, Fąfara, Tomczak 3, Gromyko 1, Sluijters 9, Czuwara 1, Buszkow 3, Tatarincew, Gliński 1, Gogola 4, Bąk 1, Adamuszek 4. Trener: Rastislav Trtik
Kary: 8 minut (Buszkow 2, Gromyko 2)
Piotrkowianin: Procho, Schodowski – Urbański, Woynowski 3, Iskra, Kaźmierczak, Swat 8, Góralski 1, Surosz 3, Andreou 2, Pożarek 1, Achruk, Schodowski, Tórz 7, Pacześny 2. Trener: Dmytro Zinchuk
Kary: 10 minut (Kaźmierczak, Surosz, Pożarek 2, Pacześny)