Takich tancerzy jeszcze nasze oczy nie widziały

Artystycznie to był najlepszy koncert na jakim w ostatnim czasie gościł zespół Raciborzanie ze Stowarzyszenia Kultury Ziemi Raciborskiej „Źródło”.

Na początku maja drugi i trzeci skład folkloru udał się do ukraińskiej Winnicy, na zaproszenie fantastycznego dziecięcego zespołu Barvinok. Ku uciesze tancerzy i sympatyków folkloru w naszym mieście należy dodać, że zespół pod kierownictwem Petro Bojko przyjedzie za rok do Raciborza na coroczną imprezę „Śląsk Kraina Wielu Kultur”. Barvinok miał się zjawić już w tym roku, jednak w związku z tym, że miasto Winnica robi huczne 60 urodziny szefowi zespołu, ich przyjazd do Polski został przełożony na rok następny.

Po prostu Barvinok

Show zrobili niesamowite. Dwukrotnie występowali podczas koncertów w ramach festiwalu, a raz zaprezentowali się także przed gośćmi z dwugodzinnym występem. Poza ich bardzo energicznymi tańcami i występami z użyciem bębnów nie zabrakło akcentów z Polski. Zaśpiewali m.in. „Hej Sokoły” oraz zatańczyli suitę polskich tańców narodowych. Poza Polakami do Winnicy przyjechali Gruzini, Mołdawianie, Rumunii i Słowacy. Dla każdego z gości gospodarze mieli muzyczno-tanceczną niespodziankę. Barvinok to zdobywca Grand Prix Ukrainy, co nie może w żadnym stopniu dziwić, bo tak wspaniałych tancerzy nasze oczy jeszcze nie widziały, co potwierdza szefowa zespołu Raciborzanie, Aldona Krupa-Gawron. Podczas festiwalu nasza grupa ze „Źródła” zaprezentowała tańce śląskie, lubelskie i Beskidu Śląskiego.

Nauka u mażoretek

Organizatorzy 12. Międzynarodowego Dziecięcego Festiwalu Folklorystycznego „Barvinkove kruzhalo” dla gości przygotowali mnóstwo atrakcji. Raciborscy tancerze nie mieli chwili wytchnienia. Wśród atrakcji można wymienić dyskotekę w hotelu Dębowy Gaj wraz z pokazem sztucznych ogni, fantastyczny pokaz kolorowych fontann na rzece Bug przy fabryce Roshen, a także zwiedzanie miasta z przewodnikiem Jerzym Wójcickim, zawodowo redaktorem naczelnym Słowa Polskiego w Winnicy. Poza zwiedzaniem na młodych tancerzy czekała także terenowa gra miejska, podczas której mieli za zadanie rozwiązywać rozmaite zagadki. Co bardzo istotne przy całym wyjeździe trafiła się idealna pogoda. Temperatura wahała się w granicach 20-25 stopni Celsjusza przy pięknym bezchmurnym niebie. Opiekunowie z kolei mieli okazję zwiedzić siedzibę zespołu Barvinok, a przedstawiciele zespołu goszczeni byli przez prezydenta miasta. Część raciborskiego zespołu folklorystycznego stanowiły mażoretki, więc na prośbę Barvinoka, nasze dziewczęta uczyły swoje rówieśniczki z Ukrainy jak odpowiednio prezentować się w tym fachu.

„Źródło” pomogło

Nasi tancerze przygotowali także paczki dla domów dziecka na Ukrainie. W zebraniu potrzebnych rzeczy bardzo pomogły dzieci ze szkół w Adamowicach i Lubomi. Raciborzanie, którzy na Ukrainę udali się w 30-osobowym składzie przebywali kolejne kilometry z niezawodnymi rybnickimi przewoźnikami Ryszardem Maciasiem i Marianem Korszeniem.

W drodze do Winnicy, nasi tancerze zwiedzili Żytomierz, a wracając odwiedzili Lwów, a w nim poza spacerem z polskim przewodnikiem, zobaczyli wnętrze Opery Lwowskiej. W niej zasiadając w loży VIP obejrzeli balet grupy z Odessy pt. „Jezioro Łabędzie”. Jedynym minusem jaki spotkał zespół był przejazd przez granicę. Celnicy w ślimaczym tempie w ciągu 5 godzin odprawili 3 autobusy, przez co nasz powrót do Raciborza znacząco się opóźnił. Szefowa zespołu Aldona Krupa-Gawron tradycyjnie nawiązała nowe kontakty, przez co w kolejnych latach możemy spodziewać się kolejnych wyjazdów zespołów Raciborzanie. W Winnicy „Źródło” wymieniło się adresami z Gruzinami, którzy zaprosili do Batumi i z Mołdawianami czekającymi na nas w miejscowości Donduszany.

Teraz Brazylia

Przed Raciborzanami czerwcowy, połączony z obchodami Dni Raciborza, festiwal „Śląsk Kraina Wielu Kultur”, na którym wystąpi 30 zespołów m.in. z Cypru, Ukrainy, Serbii, Chorzowa, Gliwic, Żor, a już w lipcu starszy skład wyleci do Nova Petropolis koło Porto Allegre w Brazylii.

tekst i zdjęcia Maciej Kozina