Zgłoś komentarz do moderacji

Bo niestety nasz kraj to złomowisko Europy. Można też mieszkać w mieście i auto wtedy nie jest w ogóle potrzebne, a jak trzeba coś przewieźć czy zrobić jakieś większe zakupy np. przed świętami - można podjechać taksówką. Dużo taniej wyjdzie niż utrzymywanie auta i ciągłe dokładanie do starego. Bo jeszcze nowe auto to rozumiem ale stare? Czy ktoś kupuje starą lodówkę albo używany laptop? To czemu kupujecie używane auta? Wiele z nich może być po wypadku, powodzi, z ukrytymi wadami. Nic tylko potem stres zamiast radości jeżdżenia. Opowiadała mi koleżanka która musiała po roku eksploatacji używanego auta kupić nową skrzynię biegów za 5 tysięcy zł... Musiała wziąć kredyt bo była spłukana wydatkiem związanym z zakupem auta.