Zgłoś komentarz do moderacji

3/3 Czy zauważyliście że jak się pojawił covid to zniknęła grypa, było mniej zawałów, wylewów, udarów, zgonów naturalnych, chorób nowotworowych - wszystko przesunieto do "chorób współistniejących". To były przypadki osób ze zmniejszoną odpornością. Gdzie organizm musiał waczyć na dwa fronty. Do tego ogranicznie aktywności sportowej - która zwiększa odporność też przyczyniło się do wzrostu zachorowań. Dodajmy, że wirus grypy zabił więcej osób niż wszystkie wojny. Eksperci mówią i piszą że gdyby nie śmierć z powodu grypy (i jej powikłań) - to dziś na ziemi żyłoby ok 12 miliardów ludzi - a to "tylko" grypa - gdzie reszta? Wirus zawsze atakuje osłabione organizmy (dziwnym trafem jakoś omija żuli - ale ich styl życia uodpornił ich organizmy na wszelkie zagrożenia - mimo braku higieny).