Zgłoś komentarz do moderacji
Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Coraz więcej informacji można znaleźć na temat kłopotów krajów, które przesadziły z wielkością udziału źródeł OZE (n.p. fotowoltaiki) w ich systemach energetycznych. Kłopoty miały m.in. USA (Kalifornia), Australia oraz Niemcy. Zdarzało się tam to co powinno być oczywiste dla przeciętnie inteligentnego człowieka: że co jakiś czas przychodzi okres kiedy w tym samym czasie słońce nie świeci a wiatr nie wieje. Zamknięcie dużej części elektrowni systemowych (czyli wodnych, gazowych, jądrowych lub węglowych) doprowadziło w Australii Południowej do blackoutu. W Kalifornii stało się podobnie. Symptomy otrzeźwienia powoli widać. Niemcy praktycznie OZE nie dotują. U nas podobno trwają prace nad zmianą definicji prosumenta w celu graniczenia ilości nieregulowalnych źródeł w systemie energetycznym. Wg tego projektu Państwo nie będzie odbierało nadmiaru energii produkowanej indywidualnie. Właściciel instalacji fotowoltaicznej będzie musiał posiadać własny magazyn energii (akumulatory) i sam sobie magazynować nadwyżki. Weźcie sobie kochani kalkulatorki i przeliczcie na nowo "okresy zwrotu" swoich fotowoltaicznych zabawek.Napisany przez Oberwator_R, 13.09.2020 17:31
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 18.116.90.141 / ec2-18-116-90-141.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)