Derby nie zawiodły

W derbach gminy Lubomia Silesia pokonała 3:2 Naprzód.

Rywalizację lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy objęli prowadzenie po niespełna 10 minutach. Bramkę po ładnej akcji zdobył Bartłomiej Socha. W kolejnych minutach to zawodnicy z Syryni nadawali ton grze, ale nie przekładało się to na zdobycz bramkową. Gola udało się jednak zdobyć przed przerwą i to jakiego. Fantastycznie z dystansu przymierzył Zbigniew Grasman, a piłka wpadła w samo okienko bramki strzeżonej przez pozyskanego w ostatniej chwili bramkarza z Unii Racibórz - Aleksandra Pluty. Po przerwie Silesia prowadzona przez trenera Piotra Haudera prezentowała się nieco lepiej. Kibice z niecierpliwością oczekiwali kolejnych ciekawych akcji, a przede wszystkim bramek. Najpierw jednak doczekali się czerwonej kartki. W 68. minucie meczu arbiter meczu usunął z boiska Konrada Kochana, gdy ten dopuścił się faulu na zawodniku gospodarzy w sytuacji sam na sam. Rzut wolny wykonał Socha, a do odbitej piłki dobiegł Szymon Gałecki i umieścił piłkę w bramce. Goście mimo tego, że grali w „10” dalej walczyli o korzystny rezultat. Uzyskali go dosyć szybko, bo już po czterech minutach do bramki trafił Dawid Bober. Ostatnie słowo należało jednak do Silesi. Gałecki wpadł w pole karne z bliska uderzył piłkę tak, że ta prześlizgnęła się między nogami bramkarza i wpadła do siatki zawodników z Syryni. Chwilę później sędzia odgwizdał koniec spotkania. Licząc ostatnich 10 derbowych meczów ligowych, 5 razy lepsza była Lubomia, 4 razy Syrynia (bramki: 17:16). W tabeli klasy okręgowej wyżej jest zespół z Lubomi. kozz

LKS Silesia Lubomia 3:2 LKS Naprzód 32 Syrynia

Bramki: Socha (9.), Gałecki (69.), (88.) - Grasman (45.), Bober (73.)

Silesia: Pluta, Adamczyk (40. Kopel), Kamczyk, Zacharko, Szymiczek, Nepelski, Jęczmionka (36. Kondziołka), Dzierżawa, Socha (88. Szymura), Gałecki (90. Dembowy), Brzoska (89. Chłapek). Trener Piotr Hauder.

Naprzód: Lupa, Paprocki, Szulik, Kochan, Nowak, Bugla (65. Walenko), Grasman, Grabiec, Bober, Kuczera, Sowa (72. Sosna). Trener Filip Frydecki.