RLPS - Kolektyw wygrywa

Wielu kibiców po przegranej w ostatniej kolejce Lunatyków ze Złotnikiem zastanawiało się, czy to koniec dominacji drużyny, która od trzech sezonów zgarnia najwyższe laury, czy tylko wypadek przy pracy. Niedzielny mecz z aktualnym liderem rozgrywek CXT pokazał, że mistrzowie nie zamierzają składać broni. Mecz skończył się wynikiem 3:1 dla Lunatyków. – To jest liga amatorska, wiele zależy od tego, w jakim drużyna przyjdzie składzie. Dwa tygodnie temu w meczu ze Złotnikiem nie wszyscy mogli przyjechać. Dodatkowo Złotnik zagrał świetny mecz i dlatego przegraliśmy. Dzisiaj mieliśmy pełny skład i nasza gra wyglądała zupełnie inaczej, dlatego wygraliśmy z obecnym liderem rozgrywek. Liga się wyrównała i w tym roku drużyna, która pozwoli sobie na osłabienie brakiem chociażby jednego zawodnika, może mieć problemy nawet z drużynami z dołu tabeli – powiedział po meczu kapitan Lunatyków Paweł Król.

 

Zawodnik Lunatyków nie martwi się również końcem serii 28 zwycięstw. – Czasami porażka wychodzi na dobre. Żałujemy, że seria zwycięstw w lidze nie trwała dłużej, ale lepiej przegrać w fazie zasadniczej niż później. Chodzi nam o to, żeby wygrywać i przed play-offem być jak najwyżej w tabeli – dodał po wygranym meczu z CXT.

 

Kapitan zdradził, że drużyna ponownie chce sięgnąć po najwyższe laury i walczy w tym roku o czwarte już mistrzostwo z rzędu. – Chcielibyśmy zobaczyć, jak wygląda nowy puchar, ponieważ stary przeszedł już na naszą własność. W rozgrywkach grupowych może jeszcze nie być tak dobrze z formą i składem, ale już na play-offy będziemy przygotowani, zresztą tak jak inne drużyny, które mają takie same cele jak my – zakończył. Dzięki wygranej Lunatycy przesunęli się o jedną pozycję w tabeli i zajmują obecnie trzecie miejsce, a zespół CXT stracił pozycję lidera, spadając na czwarte miejsce.

 

Najbardziej zacięty przebieg miało spotkanie drużyn Nowiny.pl i Agrotis Budan-Zets. Przed  meczem  wydawało się, że Nowiny są faworytem pojedynku z drużyną, która nie zdobyła jeszcze punktów w tym sezonie. Zawodnicy Agrotisu nie zamierzali jednak rezygnować i stawili zdecydowany opór przeciwnikom. Słabsza gra Nowin w tym spotkaniu oraz niesamowita determinacja drużyny zamykającej aktualną tabelę, by zdobyć pierwsze punkty, zaowocowały wygraną Agrotisu 3:2. Najbardziej emocjonująca była końcówka tie-breaka. Agrotis prowadził 14:9, ale ostatni zryw Nowin doprowadził do wyniku 14:14. Ostatecznie Agrotis przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść, wygrywając ostatniego seta 17:15 i zdobywając, pierwsze dwa punkty w sezonie. To zaowocowało przesunięciem się w tabeli z ostatniego na ósme miejsce. Nowiny spadły z szóstej na siódmą pozycję, ale dzięki zdobyciu jednego punktu nie straciły kontaktu punktowego z czołówką.

 

Ostatni mecz tego dnia rozczarował chyba najbardziej kibiców El-Bisu, który zmierzył się ze wspaniale dysponowaną drużyną Złotników. Obie drużyny zajmowały czołowe miejsca w tabeli i kibice spodziewali się zaciętego meczu. Ekipa Złotnika nie dała jednak szans przeciwnikom, wygrywając mecz 3:0 i awansując na pierwsze miejsce w tabeli. – Tworzymy kolektyw zarówno na boisku, jak i poza nim już od wielu lat, dlatego nasz zespół wygrywa. Siatkówka to jest nasze życie, nasze hobby, to jest to, co umiemy robić najlepiej – opowiadał skromnie po meczu kapitan Złotników Andrzej Szafirski.

 

Początek meczu nie zapowiadał gładkiego zwycięstwa Złotnika, ponieważ El-Bis w pierwszym secie zdecydowanie prowadził. Złotnicy zdołali jednak odrobić straty i wygrali partię, co podłamało przeciwników, a w kolejnych dwóch setach już zdecydowanie dominowali. Kapitan Złotników ucieszył się, że mecz trwał tylko trzy sety. – Jesteśmy wiekową drużyną, chyba najstarszą w tej lidze, szybciej odczuwamy zmęczenie niż inne zespoły, dlatego wygrana bez straty seta to jest dla nas optymalny wynik – dodał. Zawodnik Złotnika podzielił się również swoimi marzeniami. – Jesteśmy solidną drużyną, przychodzimy na każdy mecz i z każdym chcemy wygrywać. Chcielibyśmy również choć raz wygrać tę ligę, a jak będzie, zobaczymy – podsumował.

 

W pozostałych pojedynkach nie było niespodzianek. Enter po zaciętym meczu wygrał z drużyną Waltera 3:0 i wciąż pozostaje w gronie zespołów liczących się w walce o medale. Największy skok w tabeli odnotowała drużyna Air Team – monsun.com.pl, która po stosunkowo łatwej wygranej 3:0 z Omertą zajmuje aktualnie drugie miejsce w tabeli.

 

                  Sponsor relacji

 

Wyniki 4 kolejki:
Enter Instal Mag – Walter 13” 3:0 (28:26,28:26,25:19)
Nowiny.pl – Agrotis 2:3 (25:22,21:25,20:25,30:28,15:17)
CXT Racibórz – Lunatycy 1:3 (24:26,25:22,20:25,19:25)
Air-Team monsun.com.pl – Omerta 3:0 (25:20,25:20,25:20)
Złotnik Chrzanowski – El-Bis 3:0 (25:22,25:18,25:15)

 

Tabela po 4 kolejce (mecze, pkt. sety, małe punkty, ratio)
1. Złotnik Chrzanowski 4 10 11 4 349 300 1,16
2. AiR Team monsun.com.pl 4 9 9 4 312 273 1,14
3. Lunatycy OSIR 4 9 9 4 321 300 1,07
4. CXT Racibórz 4 7 10 7 386 375 1,03
5. Enter Instal Mag 4 7 8 6 339 332 1,02
6. El-Bis 4 7 8 7 333 332 1,00
7. Nowiny.pl 4 6 9 8 383 380 1,01
8. Agrotis Budan Zets 4 2 4 11 320 362 0,88
9. Walter "13" 4 2 4 11 313 359 0,87
10. Omerta Racibórz 4 1 2 12 298 341 0,87

Mecze piątej  kolejki 29.11.2009r:
Enter Instal Mag - Agrotis Buda Zets
Walter "13" - Lunatycy OSiR
Nowiny.pl - Omerta Racibórz
CXT Racibórz - El-Bis
AiR Team monsun.com.pl - Złotnik Chrzanowski

Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy.

Więcej o lidze na stronach www.rlps.com.pl i www.rlps.pl

(mk)