Policja się chwali

W minionym roku, jak wynika z przygotowanego przez Komendę Powiatową Policji w Raciborzu sprawozdania, stwierdzono 4453 przestępstwa. Na dziesięć tysięcy ludności przypada ich 396,5. To dobry wskaźnik – zapewniają policjanci, bo średnia wojewódzka wynosi 412,1. Wykryto blisko 63 proc. sprawców. To też lepiej niż w województwie, gdzie ta wykrywalność ukształtowała się na poziomie 52,6 proc. KPP Racibórz zajmuje wysokie 7. miejsce wśród śląskich garnizonów.

 

Największy problem to plaga kradzieży telefonów komórkowych i przestępczość nieletnich. Niepokoi narkomania – mówił na ostatniej sesji Rady Miasta komendant podinsp. Edward Mazur. Wnioskował do radnych, by znaleźli w budżecie pieniądze na dodatkowe patrole. Miasto może wynająć policjanta – dodał komendant, przekonując, że już raz powiódł się taki eksperyment. W czasie, gdy na mieście pojawili się finansowani z budżetu magistratu funkcjonariusze, przestępczość spadła.

 

Gorzej walczy się z narkomanią. Tu muszą współpracować ze sobą wszystkie jednostki. Bez tego w ręce stróżów prawa wpadać będą tylko tzw. „końcówki”, czyli drobni dealerzy. Organizatorzy handlu środkami psychotropowymi pozostają nieuchwytni. Dystrybucja narkotyków odbywa się na masowych imprezach, głównie w dyskotekach. Nie ma większego problemu, by dostać je w szkole. Dostęp do nich ma coraz więcej uczniów. Potrzeby jest program zwalczania narkomanii – przekonywał rajców komendant. Prokuratura Rejonowa w Raciborzu podkreśla w swoim sprawozdaniu, że miniony rok przyniósł, niestety, wzrost przestępczości. W 2004 r. stwierdzono 4151 czynów karalnych, w roku minionym 4453. Oznacza, to przestępczość wzrosła o 7 proc. Więcej było czynów kryminalnych, przeciwko życiu i zdrowiu, funkcjonariuszom publicznym, bezpieczeństwu w ruchu drogowym oraz z ustawy o zwalczaniu narkomanii. Prokuratura skierowała w 2005 r. do sądu1390 aktów oskarżenia przeciwko 1570 osobom. Sąd w tym czasie osądził 1678 osób, uniewinniając jedynie 18.

 

(waw)