Podstawówka w Krzyżkowicach będzie miała nowego dyrektora
Miasto ogłosiło konkurs na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej nr 3 w Pszowie. Dotychczasowa szefowa nie może w nim wystartować.
Konkurs musi zostać przeprowadzony, bo 31 sierpnia upływa kadencja dotychczasowej pani dyrektor, która – przypomnijmy – 11 lutego została zawieszona w pełnieniu swoich obowiązków. – Zaistniały przesłanki do podjęcia takiego kroku. Zawiesiliśmy panią dyrektor po otrzymaniu z Komisji Dyscyplinarnej informacji na temat toczących się postępowań – mówił nam w kwietniu burmistrz Marek Hawel. Te toczące się postępowania oznaczały tyle, że Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu sprawdzała, czy dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 3 w Pszowie popełniła przestępstwo. Sprawa dotyczyła ewentualnego fałszowania podpisów nauczycieli i posługiwania się sfałszowaną dokumentacją podczas kontroli. Zamieszanie, które wybuchło wokół dyrektorki, było efektem doraźnych kontroli przeprowadzonych przez rybnicką delegaturę Kuratorium Oświaty w Katowicach we właśnie zakończonym roku szkolnym.
Pierwotnie miasto skłaniało się ku temu, by przeprowadzić konkurs dopiero pod koniec roku. – Żeby sytuacja uspokoiła się i wyjaśniła. Ale kuratorium nie wyraziło na to zgody. Otrzymaliśmy jednoznaczną odpowiedź w tej kwestii – tłumaczy burmistrz Hawel. Do konkursu nie może przystąpić zawieszona pani dyrektor. – Postępowanie dyscyplinarne wobec niej nie jest zakończone. Dla nas to był argument, by ogłosić konkurs w innym terminie, jednak wykładnia kuratorium jest inna – dodaje burmistrz. Zainteresowani mogą składać swoje oferty do 10 lipca.
Kolejny anonim
Do Urzędu Miasta w Pszowie, do wiadomości burmistrza i radnych, wpłynęło kolejne już pismo–anonim w obronie pani dyrektor. – Żeby przywrócić ją do pracy – informuje burmistrz i przypomina, że miasto nie toczy wobec pani dyrektor żadnego postępowania, a decyzja o zawieszeniu miała związek z informacjami Komisji Dyscyplinarnej. Tam postępowanie nie zostało jednak zakończone, więc nie ma podstaw do jej odwieszenia. Pszowscy radni nie rozpatrują anonimów na sesji. Nie mieliby komu odpowiedzieć, bo pisma zakończone są najczęściej „rodzice uczniów SP 3” lub „uczniowie i mieszkańcy Krzyżkowic”.
