Barack Obama i Michał Szpak w Zespole Szkół Zawodowych
Styczeń to miesiąc, w którym rozpoczyna się czas największych zabaw karnawałowych. Uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych 25 stycznia mogli się bawić na Fastelavn, Mardi Gras czy Notting Hill Carnival. Towarzyszyło im wielu znakomitych gości. Pojawili się m.in. Angela Merkel, Barack Obama, ale i Michał Szpak.

Pierwszy dzień nadchodzących ferii to najbardziej wyczekiwany przez wszystkich czas. Nauczyciele języków obcych Zespołu Szkół Zawodowych postanowili jeszcze przed feriami wprowadzić wszystkich w radosny czas zabawy i karnawału. Skąd pomysł na zorganizowanie tej imprezy? „Wszystko wyszło spontanicznie. Jak co roku myślałyśmy o walentynkach, ale organizujemy je w szkole od kilku lat, więc postanowiłyśmy wraz z uczniami i nauczycielami trochę się zabawić w tym karnawałowym czasie” – mówi jedna z organizatorek pani Joanna Fiołka. „Chciałyśmy urozmaicić uczniom tematykę imprez językowych, dlatego zachęciłyśmy ich do prezentacji różnorodności krajów, których języków się uczą” – kontynuuje.
Językowy karnawał nie tylko uczył, ale i bawił. W szkolną imprezę zaangażowało się wielu uczniów, którzy śpiewali, tańczyli, przedstawiali skecze i różnego rodzaju scenki. Zobrazowano historię karnawału krajów anglo- i niemieckojęzycznych, obrzędy i tradycje z nim związane. Wielu uczniów, aby uwiarygodnić obchody karnawału postanowiło przebrać się. Spotkać można było przeróżne postacie: od sławnych ludzi, przez wampiry, po baśniowe krasnoludki. Udało nam się porozmawiać z Michałem Szpakiem, który na karnawale wystąpił w wersji blond. „Karnawał jest świetnym czasem rozluźnienia, jest wspaniały. Można przebrać się za dowolną osobę, być na chwilę nie sobą, ale wcielić się w postać innego człowieka” – mówi Bartosz Raczkowski, który wcielił się w rolę gwiazdy X-Factora. Nie udało się nam porozmawiać z Barackiem Obamą, ale krótką rozmową zaszczyciła nas
Angela Merkel. Zapytana o to, jak podoba jej się w Polsce, komentuje – „Ganz Gutt. Ganz Gutt. Bei mir ist alles OK.” Czy przyjmie nasze kolejne zaproszenie i pojawi się w następnym karnawale? „Ja, kein Problem” – zapewnia.
Po części artystycznej przez szkolne korytarze przewinął się dziesięciometrowy karnawałowy korowód przebierańców. Uczestnicy, w rytm szalonej karnawałowej muzyki, przez całą szkołę maszerowali tańcząc, zachęcając do zabawy i zarażając pozytywnym nastrojem. Uczniom udzieliło się karnawałowe samopoczucie i do końca lekcji nucili jeszcze szalone przeboje. A jak całą imprezę oceniają sami uczestnicy? „Wszyscy wykazali się dużą kreatywnością i inwencją, ale najbardziej w dzisiejszym karnawale podobał mi się występ tercetu – mówi jedna z prowadzących imprezę, Dominika Silarska. „Świetny karnawał, świetne występy, a najlepszy Michał Szpak z IIIb” – komentuje jedna z uczennic. Krasnoludki z Królewną Śnieżką na czele zapytane o to, co im się podoba w karnawale odpowiadają chórem: „Zabawa i to, że wszyscy się cieszą, bawią, tańczą, śpiewają”.
„Na pewno planujemy kolejne tego typu imprezy, ale jaka będzie ich tematyka – trudno powiedzieć. Pomysły rodzą się na bieżąco, a my staramy się je wcielać w życie, pokazując uczniom, że mogą uczyć się jednocześnie bawiąc. Staramy się unikać rutyny, tak abyście poznali kraje z różnych ich stron i pewnie zaskoczymy was jeszcze nie jednym pomysłem w następnym roku” – zapewniają organizatorki.
Uczniowie stanęli na wysokości zadania. Czasu na przygotowanie było mało, bo tylko tydzień, a wszyscy poradzili sobie doskonale. Dziękujemy za zaangażowanie i poświęcenie wolnego czasu oraz za chęć udziału w tym przedsięwzięciu. Zostaje nam tylko życzyć kolejnych tak genialnych pomysłów i równie cudownego karnawału w tym, jak i następnych latach.
Martin Rydygel, fot. Magda Kajzar
Materiał nadesłany przez czytelnika na info@nowiny.pl
Komentarze

22 komentarze
Janekkk! Do jakiej szkoły chodzisz?
Jestem uczennicą ZSZ i to prawda, od pewnego czasu tej szkole grozi likwidacja nad czym bardzo ubolewam. Atmosfera w tej szkole jest niesamowita, nie chodzi mi tutaj wyłącznie o organizowane imprezy. Chodzi mi o to, że do tej szkoły aż chce sie chodzić ze względu na nauczycieli, na to jak większość potrafi podejść do ucznia, przekazać wiedzę w sposób interesujący i zrozumiały. Owszem są wymagający, ale to jest też pozytywem.
W pewnym sensie racja leży po stronie tych, którzy twierdzą, że absolwenci nie mają pracy po wyuczonym kierunku, jednak zastanówmy się czyja to wina? Uczniów, którzy poszli na dany kierunek dlatego, że odnajdą się w nim, że z tym wiążą swoja kariere i przyszłość, czy wina jest po stronie tych, którzy zapewniają pracę w tym regionie. Ucze się na kierunku technik hotelarstwa, zawód przyszłościowy nawet ze względu na to, że to branża usługowa. Ale nie jest moją winą, że w okolicy nie ma miejsca, w którym znajdę satysfakcjonującą pracę i spełnię się zawodowo. Kiedys publicznie wypowiedziałam się, że zależy mi by pracować tutaj, na terenie Raciborza i okolic. Ale to nie zależy wyłącznie ode mnie bo to na jakim poziomie jest turystyka w Raciborzu i czy znajde tutaj odpowiednia prace zależy od ludzi, którzy mi ta prace zaoferują.
A teraz apropo szkoły. Nie rozumiem, dlaczego wszyscy hejtują ZSZ. To, że przesyłamy informacje o tym co sie u nas dzieje jest swego rodzaju promocją.Kierunki w których kształci ZSZ sa przyszłościowe, jednak nie dla tych, którzy chodża do szkoły z przymusu i z hasłem przewodnim"byle skończyć jakąś szkołę" oraz tych, którzy do nauki sie nie przykładają. Wiadomo, żeby miec jakiekolwiek profity trzeba się w tych czasach troche napracować
Wysyłając artykuły głównie na celu mamy ukazanie kreatywności uczniów, ich zaangażowania i tego, że w szkole może tez byc ciekawie. Owszem, w innych szkołach zapewne mają miejsce tego typu imprezy jednak uczniowie maja w nosie to czy kogoś to inrteresuje. Jak wspominałam na początku ubolewam nad planem zlikwidowania ZSZ i zależy mi, by nauczyciele z powołania tam pracujący mogli nadal uczyć i wychowywać. Starostwo i powiat mogliby w końcu zainteresować się losem absolwentów kierunków typu chemik, hotelarz czy technik usług turystycznych bo to nie jest wina uczniów, że chcieliby znaleźć pracę w zawodzie, który im sie podoba i ich interesuje, ale NIE MOGĄ.
@Nędznik no tak się składa, że jestem tam podpisANA :) Być może źle się wyraziłam pisząc, że poniekąd jestem autorem tekstu
@mmmmm, jak można być poniekąd autorem tekstu? Albo jesteś autorem i powinieneś być podpisany pod nim jako współautor albo nie jesteś autorem ani poniekąd ani wcale :)\
@Nędznik tak się składa, że poniekąd też jestem autorem tego tekstu i komentarz, który teraz czytasz jest moim pierwszym, który tutaj napisałam :-) Pozdrawiam.
Hahaha. Janek uspokój się, reklamy w tym nie ma no chyba że przeczyta to jakiś bardzo rozrywkowy gimnazjalista i pomyśli że w zawodówce przez cały czas zamiast lekcji są takie akcje :) Nie dziwię się zresztą tej szkole, że chwali się czym może bo chcą ją zamknąć więc trzeba pokazać swoje plusy. A co do reszty komentujących, mam wrażenie, że większość innych komentarzy (sądząc po stylu i agresywności) pochodzą od tej samej osoby. A kto inny niż autor tekstu tak wnikliwie czyta komentarze pod artykułem i do każdej negatywnej wypowiedzi rzuca swoją ripostę.