Nasi dziennikarze w studiu Telewizji Polskiej
Już dziś o godzinie 21:30 na antenie TVP 1 Zostanie wyemitowany kolejny odcinek „Sprawy dla reportera”. Materiał dotyczy Raciborszczyzny i został nakręcony z udziałem dziennikarzy Nowin Raciborskich i Nowin Wodzisławskich.
Po raz kolejny materiał zrealizowany przez reporterów naszego wydawnictwa staje sie przedmiotem zainteresowania ogólnopolskich mediów. Bulwersujący temat opisywany przez nas w marcu zainteresował Elżbietę Jaworowicz, prowadzącą popularny program „Sprawa dla reportera”. Ekipa Telewizji Polskiej przyjechała na początku lipca do Raciborza na zdjęcia. Jaworowicz spotkała się również z dziennikarzami naszego wydawnictwa w studiu, aby porozmawiać na temat przeprowadzonej przez nas dziennikarskiej prowokacji. Sprawa dotyczy szesnastoletniej Oli, którą bezskutecznie poszukiwała policja. Nam wystarczyło zaledwie kilka godzin, by ustalić jej miejsce pobytu.
Tekst autorstwa Rafała Jabłońskiego i Adriana Czarnoty pt. „Wczoraj córka, dziś kochanka” został opublikowany na łamach Nowinach Raciborskich i Nowin Wodzisławskich 16 marca i od razu wywołał burzę. Artykuł dotyczył Adama R., który najpierw zaopiekował się nieletnią Olą, a następnie uciekł z nią porzucając rodzinę i piątkę dzieci. Jak ustaliliśmy, nastolatka nadal ukrywa się ze swoim ojczymem gdzieś na Śląsku. Nie uczęszcza również do szkoły. Choć rodzina R. pochodzi z Gorzyczek w powiecie wodzisławskim, sprawa ma również wiele raciborskich wątków i jest ściśle powiązana ze sprawą Edwarda Smotryckiego. Córka mężczyzny sześć lat temu prowadziła pogotowie opiekuńcze dla dzieci. Wychowankowie zostali im jednak odebrani a Edward Smotrycki niesłusznie oskarżony o pedofilię. Mężczyzna potrzebował aż sześciu lat aby oczyścić się z zarzutów. Ostatecznie mężczyznę uniewinniono a Prokuratura Okręgowa w Gliwicach przygląda się sposobowi prowadzenia śledztwa w sprawie pana Edwarda. – To bulwersująca i skomplikowana sprawa. Nie jest łatwo pozbyć się takiej łatki mimo uniewinniającego wyroku – mówi Elżbieta Jaworowicz. Wśród dzieci odebranych panu Edwardowi była również Ola F.
Tekst autorstwa Rafała Jabłońskiego i Adriana Czarnoty pt. „Wczoraj córka, dziś kochanka” został opublikowany na łamach Nowinach Raciborskich i Nowin Wodzisławskich 16 marca i od razu wywołał burzę. Artykuł dotyczył Adama R., który najpierw zaopiekował się nieletnią Olą, a następnie uciekł z nią porzucając rodzinę i piątkę dzieci. Jak ustaliliśmy, nastolatka nadal ukrywa się ze swoim ojczymem gdzieś na Śląsku. Nie uczęszcza również do szkoły. Choć rodzina R. pochodzi z Gorzyczek w powiecie wodzisławskim, sprawa ma również wiele raciborskich wątków i jest ściśle powiązana ze sprawą Edwarda Smotryckiego. Córka mężczyzny sześć lat temu prowadziła pogotowie opiekuńcze dla dzieci. Wychowankowie zostali im jednak odebrani a Edward Smotrycki niesłusznie oskarżony o pedofilię. Mężczyzna potrzebował aż sześciu lat aby oczyścić się z zarzutów. Ostatecznie mężczyznę uniewinniono a Prokuratura Okręgowa w Gliwicach przygląda się sposobowi prowadzenia śledztwa w sprawie pana Edwarda. – To bulwersująca i skomplikowana sprawa. Nie jest łatwo pozbyć się takiej łatki mimo uniewinniającego wyroku – mówi Elżbieta Jaworowicz. Wśród dzieci odebranych panu Edwardowi była również Ola F.
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
Ja bym nie powiedział że nie dobrze sie robi. Poprostu nie dobrze jest już od dawna. Tam komuna nigdy sie nie skończyła.
Jeżeli ten kurator nadal pracuje w sądzie i ma się dobrze, to szczere gratulacje dla prezesa sądu. Z tego co się orientuję, to kuratorzy podlegają regularnej kontroli i ocenie. Widocznie uzyskał dobrą ocenę skoro dalej pracuje. A może ktoś go kryje? Może koleżanki i koledzy kuratorzy? Jedna klika. Niedobrze się robi!!!!!
Tak serio to nie wiem o co się rozchodziło w tym programie.Ogólnie rozczarowanie.
Bardzo dobrze wypadli panowie z Nowin.Dobrze że są tacy dziennikarze,którzy lokalne matactwa pokazują.Tacy kuratorzy i prokuratorzy o których mowa w programie powinni siedziec ale w innym miejscu Raciborza.
Pani Jaworowicz zapyta po nagraniu, ale o co tak naprawdę chodzi..? ludziki manipulowani jesteście tvpotrwan... ten co ma wiedzę, ten wie co i jak..... czy tak było naprawdę jak w tvp mówili...? wątpię.
Czy wy ludzie pospadaliscie z drzew??!! co to za komentarze typu okropny zarost czy lysa glowa??!! Ci co tak pisza to chyba lokalne Adonisy, ktore 3 godziny przed lustrem dziennie spedzaja!!! nawazniejsze ze nasi dziennikarze zostali zaproszenie do TVP 1 to chyba znaczy ze odwalaja kawal dobrej roboty skoro telewizja publiczna sie interesuje tematami przez nich poruszanymi!! a OMG ze swoimi komentarzami wydajesz sie byc jakims niedorozwinietym bencwalem-faktycznie te komentarze sluza zeby wyrazac zdanie na temat czyjegos zarostu, co do wypowiedzi to kazdy moze sie zestresowac bedac w ogolnopolskiej TV. Ty OMG zapewne bys sie zesr... ze stresu bo tylko taki madry jestes przed kompem
pracuje i ma sie calkiem dobrze...
Ciekawe co to kompleks ten OMG?
Bardzo ciekawi mnie sprawa co teraz porabia ten kurator, który "handlował" dziećmi, no bo chyba nie pracuje w sądzie? Choć z drugiej strony wcale by mnie to nie zdziwiło...
To jest robota głównie Jabłońskiego. Ale i tak klasa panowie. A Jaworowicz zlizała śmietankę.
słyszałeś o czymś takim jak cięcia i skład materiału filmowego. Załosny biedaczku.
OMG czemu to krytykujesz ??? dla mnie ten program i ich wypowiedzi były OK. Specjalnie czekałam i było fajnie, choć sprawa przykra.
Już jakiś nieboraczek z darmowej gazetki tu tworzy :)
Tak się zachwycali, wręcz uprawiali samozachwyt niewiadomo jaki, a Jaworowicz pokazała trzy razy Łysego Jabłońskiego (powiedział może z 5 zdań) i dwa razy nieogolonego Czarnotę (powiedział, cytuję: "mhmh...") Weźcie ludzie się schowajcie, mi by było wstyd, ale pewno panowie z Nowin program nagrali i jutro będą na Nowinach ich facjaty, które nie wiedzą co powiedzieć. Jabłoński to jeszcze jako tako się umiał wysłowić, ale Czarnota, vel naczelny zero obycia z kamerą. Opierał się o jakiś płot, jakby ten miał się przewrócić. Żal.pl
dla mnie najbardziej bulwersującym faktem jest to,że Pan Edward niesłusznie został oskarżony o pedofilię.Latwo komuś przykleić łatkę ,a potem...droga przez mękę,6 lat walki o oczyszczenie z zarzutów.Niepojęte jest to,że można tak łatwo zniszczyć człowieka,ta łatka z pewnością będzie go jeszcze długo prześladować,ludzie są okrutni...
No to do 21.30 czekamy z niecierpliwością na ten pieprzny skandalik :-))
sprawiedliwość istnieje w słowniku,pod literą S,i tylko tam,
Sądy są w zasadzie całkowicie bezkarne za błędne decyzje nie ponoszą winy a udowodnienie im winy można porównać z cudem. W zasadzie można prawie uznać że nie ma nad nimi kontroli.
Nasz wymiar sprawiedliwosci jest od dawna chory i nie widac perspektyw na jego uzdrowienie. Sprawa tej dziewczyny to wina naszych Sadow , nic dodac nic ując.