Zamykają pierwszy most - w Turzu
Z każdą godziną rośnie zagrożenie powodziowe. Powody do niepokoju mają zwłaszcza mieszkańcy gmin Nędza i Kuźnia Raciborska. W pogotowiu cały czas są strażacy ochotnicy.
W Nędzy rozlała się Suminka. - Na szczęście tylko na łąki. Nie ma na razie zagrożenia dla mieszkańców, nie trzeba nikogo ewakuować - mówi wójt Anna Iskała. Najgorsza sytuacja panuje w okolicach tzw. czerwonej szkoły. Woda podchodzi tam pod zabudowania. - Są robione zapory z worków. Straż miała całonocny dyżur i teraz też czuwa - zapewnia wójt Iskała.
Groźnie jest też w gminie Kuźnia Raciborska. - Przygotowujemy się do zamknięcia mostu w Turzu. Strażacy mają też przewozić tu rękawy wodne, które trafią tam gdzie kończą się wały przeciwpowodziowe. Woda niestety cały czas rośnie. W tej chwili w Kuźni bardziej niż Odra zagraża nam Ruda - mówi Bogusław Wojtanowicz, zastępca burmistrza.
(e.Ż)
Groźnie jest też w gminie Kuźnia Raciborska. - Przygotowujemy się do zamknięcia mostu w Turzu. Strażacy mają też przewozić tu rękawy wodne, które trafią tam gdzie kończą się wały przeciwpowodziowe. Woda niestety cały czas rośnie. W tej chwili w Kuźni bardziej niż Odra zagraża nam Ruda - mówi Bogusław Wojtanowicz, zastępca burmistrza.
(e.Ż)
Aaa ;/
Masakra zaleje mnieee