Jak zmieni się cena prądu do 2023 roku? Co wiemy?

Cena prądu do 2023 roku

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, rachunek za prąd statystycznego gospodarstwa domowego wzrósł miesięcznie o ok. 24 zł netto. Aktualna cena prądu w Polsce plasuje się pomiędzy 0,72 - 0,80 zł za 1 kWh, ale jej konkretna stawka zależy m.in. od miejsca zamieszkania, czy taryfy, do której należymy.

W porównaniu z rokiem poprzednim energia czynna wzrosła o 37%, a koszt dystrybucji energii elektrycznej o 8%. W dniu dzisiejszym trudno jednoznacznie stwierdzić, jaka cena prądu czeka nas w 2023 roku. Żeby cokolwiek prognozować, należałoby raczej ponownie przyjrzeć się przyczynom wzrostu cen prądu, a także dynamice, jakiej one obecnie podlegają. Charakter tej dynamiki determinowany jest także najnowszymi wydarzeniami politycznymi, czyli wojną w Ukrainie.

Zmienne ceny uprawnień do emisji CO2

W ostatnim czasie rosnące koszty uprawnień do emisji CO2 są najczęściej wskazywanym powodem wysokich rachunków za prąd. W wielu narracjach zagubił się gdzieś ich zielony, ekologiczny charakter, zaś na scenę wszedł czarny charakter, ten zły, przez którego musimy teraz tyle płacić. Także dla Urzędu Regulacji Energetyki rosnące ceny uprawnień do emisji CO2 to główny winowajca rosnących rachunków za energię.

Nie ma co ukrywać, że wysokie ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla są mało pozytywną sytuacją dla polskiej energetyki. Ta bowiem bazuje w ok. 80% na węglu. W obliczu zagrożenia bankructwem czy niestabilnymi dostawami energii spółki podnoszą więc stawki za energię elektryczną. Z tych chociażby powodów podwyższono opłatę mocową w 2022 roku, która to znacząco zwiększyła wysokość naszych rachunków.

Nie ma także co ukrywać, że system handlu emisjami to nic nowego. Stał się on elementem paktu energetyczno-klimatycznego, który Unia Europejska przyjęła już w 2008 roku. Głównym celem handlu emisjami jest wspieranie transformacji energetycznej, m.in. poprzez redukcję emisji gazów cieplarnianych.

W obliczu ogólnie panującego, nie tylko w Polsce, kryzysu energetycznego ceny uprawnień do emisji CO2 poszybowały znacząco w górę, choć ich wzrost trwa nieprzerwanie od zeszłego roku. W lutym 2022 roku osiągnęły rekordowy poziom prawie 100 euro za tonę, co rzecz jasna wpłynęło na wysokość naszych faktur. W trakcie wojny w Ukrainie poziom notowań znacząco zmalał - do 58 euro za tonę. I choć w międzyczasie zdążyło pojawić się wiele głosów nt. możliwych niższych rachunków, czy zmiany polityki energetycznej Unii Europejskiej w ogóle, to jednak spadek okazał się krótkotrwały. Stan z 7 kwietnia 2022 roku to ok. 78 euro za tonę. Trudno więc o jakąkolwiek gwarancję, czy chwilowy spadek cen uprawnień wpłynie na niższe rachunki w 2023 roku.

Dwucyfrowa inflacja

W marcu 2022 roku inflacja konsumencka przekroczyła psychologiczną barierę 10%. Co prawda dwucyfrowa inflacja była prognozowana już długo, ale nikt nie spodziewał się, że wyniesie aż tyle, czyli 10,9%. Wśród przyczyn niespodziewanie wysokiej inflacji wyróżnia się:

• wzrost cen paliw wywołany szokiem wojennym (aż o 28% w porównaniu z 2021 r.),

• pogłębiający się wzrost cen żywności,

• pogłębiający się wzrost cen nośników energii.

Jeśli inflacja utrzyma się na podobnym poziomie przez cały 2022 rok, to najprawdopodobniej czekają nas jeszcze wyższe ceny prądu w 2023 roku. W istocie sytuacja ekonomiczno-polityczna nie zachęca do założenia różowych okularów.

Ciągła zmiana ceny prądu: jak się przed tym chronić?

Niestety niższe stawki podatku VAT nie zostaną z nami na zawsze. W obliczu podwyżek cen energii elektrycznej popularność zyskały rozwiązania długoterminowe. Takim rozwiązaniem rekompensującym podwyżki okazały się instalacje fotowoltaiczne.

Świadomość, że sytuacja raczej nie zmieni się szybko, a ciągłe podwyżki cen prądu to raczej coś, z czym musimy się "zżyć", wywołała falę zainteresowania darmową, ekologiczną energią elektryczną. Niestety od 1 kwietnia 2022 roku bycie prosumentem lub prosumentką nie cieszy już tak bardzo, jak cieszyło wcześniej. Stało się tak za sprawą zmiany systemu rozliczania z zakładem energetycznym. Net billing bazuje bowiem na rozliczeniu z uwzględnieniem wartości rynkowej energii elektrycznej, co zwiastuje wyższe rachunki za prąd dla właścicieli i właścicielek fotowoltaiki.

Istnieje jednak inny sposób na ochronę przed podwyżkami, który zdaje się nie tracić na popularności. Coraz więcej gospodarstw domowych i firm podejmuje decyzję o zmianie sprzedawcy prądu. Na rynku istnieje wielu sprzedawców, którzy oferują niższe stawki za 1 kWh prądu. Zmienić sprzedawcę możesz w każdej chwili i za darmo, a zmiana ta nierzadko okazuje się wspierać Twoje oszczędności. Za pośrednictwem porównywarki cen prądu Rachuneo poznasz najnowsze oferty. Specjaliści i specjalistki z Rachuneo pomogą także dopasować dla Ciebie najatrakcyjniejszą ofertę, która obniży Twoje rachunki.

Nie zapominaj o trwających od 2022 roku rekompensatach za prąd. W kalkulatorze dodatku osłonowego Rachuneo możesz sprawdzić wysokość swojej dopłaty do prądu!