Nowiny Wodzisławskie o tym, czy dramatu 22-latki, której przewrócony słup odciął nogę, można było uniknąć?
Trudno zrozumieć to, do czego 7 lipca doszło na ul. Narutowicza w Radlinie. Na idącą ulicą 22-letnią kobietę przewrócił się przydrożny słup telekomunikacyjny, w wyniku czego poszkodowana straciła nogę. Do wypadku doszło, bo o zawieszone na słupie druty zahaczyła przejeżdżającą ulicą ciężarówka. Trwa ustalanie dokładnych przyczyn wypadku i tego, czy winnym dramatu 22-latki jest kierowca ciężarówki, czy też był to efekt zaniedbań po stronie firmy telekomunikacyjnej. Niektórzy mieszkańcy Narutowicza przyznają bowiem, że druty wisiały, ich zdaniem, za nisko.
Zawada ma ciasne przedszkole. Rodzice wkurzeni na miasto
Wydłużali termin robót, przekładali terminy otwarcia, ale…
...wiadukt na Mariackiej wreszcie przejezdny!
Drogowa kość niezgody
Plany remontu ul. Głożyńskiej w Radlinie dzielą mieszkańców i urzędników.
Tragedia w Roszkowie.
W samochodzie, który stoczył się do stawu, zginęła mieszkanka Skrbeńska
Nieboczowy: 5 lat po przenosinach
Sołtys Barbara Mazurek wspomina czas przeprowadzki.
Znów zmiany w zarządzie JSW.
To było do przewidzenia: matury wypadły nieco słabiej
Test ósmoklasisty w powiecie wodzisławskim
Wiemy, w których gminach wypadł najlepiej, a w których najsłabiej.
„Bilet na Reggae Festiwal odsprzedam...”
Kontrowersje wokół wejściówek dla niezaszczepionych.
Województwo nie ma kasy na wykaszanie przydrożnych trwa
Prezydent Kieca pyta więc, co dalej?
to prawda nie można się doprosić telefonami pismami firmy telekomunikacyjnej o poprawę stanu technicznego ponieważ druty wiszą za nisko. Przykre że musiało dojść do tak strasznej tragedii. Żadne zadośćuczynienie czasu nie cofnie