W pożarze stodoły stracił żywy inwentarz, siano, słomę. Trwa zbiórka pieniędzy

Nigdy nie przyszło nam nawet na myśl, że będziemy musieli kiedykolwiek pisać takiego posta. W poniedziałek póżnym wieczorem dostaliśmy bardzo przykrą, wręcz tragiczną wiadomość. U naszego kolegi (koniarza) z Krowiarek, Pana Józefa P. spłonęła stodoła wraz z żywym inwentarzem. Spłonął żywcem ogier rasy sp. oraz kilka kóz, siano i słoma. Wraz z grupą koniarzy z naszego okręgu postanowiliśmy utworzyć zbiórkę dla Pana Józefa który został z kilkunastoma końmi bez siana i słomy przed zbliżającą się wielkimi krokami zimą. Pan Józef jest bardzo skromnym i dobrym człowiekiem. Gdy poprosiliśmy go żeby podał nam nr. swojego konta żeby zorganizować zbiórkę, jego odpowiedź była taka jak myśleliśmy (jest honorowy i nie chce pomocy). Wiemy jakie są koszty utrzymania koni i dlatego postanowiliśmy, że zorganizujemy taką zbiórkę, tylko że na konto które dziś (czwartek) specjalnie zostało założone. Pieniądze które tam wpłyną zostaną całkowicie przekazane Panu Józefowi, oczywiście po zakończeniu zbiórki poinformujemy wszystkich ile pieniędzy zostało zebranych. Mamy nadzieję, że jest tutaj dużo ludzi z dobrym sercem którzy chcą wspomóc Pana Józefa w tej trudnej sytuacji. Dziś w potrzebie jest Pan Józef, jutro możemy być my, więc prosimy każdego kto tylko może, żeby wpłacił chociaż drobny datek, żeby reszta zwierząt mogła przetrwać. Wszystkich chętnych prosimy o wpłatę datków na nr. konta który jest podany poniżej. W tytule przelewu wpisujemy "Zbiórka dla Józefa". Zbiorka ta potrwa do 30.11.20 i w tym dniu konto zostaje zamknięte.