Okazje na rynku nieruchomości. Jak ich szukać?
Znalezienie mieszkania w okazyjnej cenie nie jest łatwe, ale jak najbardziej możliwe. Jak to zrobić? Wyjaśniamy to w nowym artykule.
Około 10 tysięcy złotych – tyle na rynku pierwotnym za metr kwadratowy mieszkania należy zapłacić w największych polskich miastach, takich jak Warszawa, Gdańsk czy Kraków. Nieco taniej jest we Wrocławiu (8,6 tys.), Poznaniu (7,6 tys.) i Łodzi (6,4 tys.). Tańszy bywa rynek wtórny, ale nawet i w tym przypadku na jednym metrze zaoszczędzimy zwykle około tysiąca złotych. To oznacza, że na niewielką, 30-metrową kawalerkę wydamy od 200 do 300 tysięcy złotych.
Na szczęście na rynku dość często pojawiają się oferty pozwalające kupić mieszkania nawet o 20 procent taniej w stosunku do cen rynkowych. Ich znalezienie nie należy jednak do najłatwiejszych. Pojawiają się niespodziewanie, w różnych miejscach sieci, a najczęściej już po kilku godzinach są nieaktualne. Jak więc ich szukać? W jaki sposób zwiększyć swoje szanse na znalezienie ciekawych okazji na rynku wtórnym?
Okazje z rynku wtórnego. Skąd się biorą?
Naprawdę tanich ogłoszeń w sieci nie brakuje. Niełatwo jednak na nie natrafić, bo mogą być już nieaktualne nawet po kilku minutach. Dzięki nim można kupić małe mieszkanie nawet 40 tysięcy złotych taniej, przy czym im droższa jest dana nieruchomość, tym większe będą oszczędności. Wbrew pozorom nie zawsze stoi za nimi przekręt. Owszem, takie mieszkania mogą być obciążone hipoteką lub mieć niejasny status prawny. Częściej jednak niska cena bierze się z innych czynników:
- nagłej wyprowadzki właściciela: jeśli otrzymał on atrakcyjną propozycję pracy w innym miejscu lub z przyczyn osobistych chce jak najszybciej opuścić mieszkanie, często sprzedaje je w dużo niższej cenie;
- pilnych potrzeb właścicieli: zadłużenie lub wydatki związane z chorobą skłaniają do szybkiego sprzedania mieszkania, a niska cena pozwala na łatwiejsze znalezienie nabywcy;
- braku wiedzy o rzeczywistej wartości mieszkania: zdarza się, że właściciel nie zdaje sobie sprawy z tego, ile mógłby otrzymać za dane mieszkanie. Do takich sytuacji dochodzi zwłaszcza, jeśli sprzedaje je bez pośredników.
Tanie mieszkania można ponadto nabyć dzięki przetargom i licytacjom komorniczym.
Mieszkanie w okazyjnej cenie. Jak znaleźć?
Szansa na to, że po prostu zalogujemy się na dowolny portal z ogłoszeniami i po krótkich poszukiwaniach znajdziemy tańsze o jedną piątą mieszkanie jest niewielka. Wszystko przez „zawodowych” poszukiwaczy okazji, którzy mogą dowiedzieć się o nich już kilka minut po wystawieniu. Kiedy zauważą jedną z nich, szybko kontaktują się z właścicielem i wpłacają zadatek.
Tak kupione nieruchomości zwykle ponownie trafiają do sprzedaży – tym razem po dużo wyższej cenie. Pozostaje więc żmudne przeszukiwanie wciąż tych samych serwisów, współpraca z biurem lub agentem, który tę pracę wykona za nas lub skorzystanie ze specjalnych narzędzi.
Takim narzędziem jest ListaPrzetargow.pl. W systemie należy ustalić parametry wyszukiwanej nieruchomości (np. cena, powierzchnia czy lokalizacja) oraz zakres wyszukiwania. Do wyboru mamy takie serwisy jak Gumtree, Domiporta, Otodom lub Gratka, a poza tym przetargi i licytacje. Program sam będzie przeszukiwał określone portale w danej częstotliwości (nawet co 5 minut), a kiedy znajdzie ofertę odpowiadającą kryteriom, od razu nas o tym poinformuje. Dzięki temu nasze szanse na wyprzedzenie innych kupujących bardzo wzrosną. Więcej informacji na temat monitorowania ogłoszeń nieruchomości znajdziemy na stronie listaprzetargow.pl/blog/jak-znalezc-okazje-na-rynku-wtornym/.
Zdjęcie: Unsplash.com
Materiał zewnętrzny