Długie kolejki dla właścicieli aut

POWIAT Informacja Ministerstwa Infrastruktury o zmianie przepisów dotyczących rejestracji pojazdów spowodowała w całym kraju, w tym także w Wodzisławiu Śl., że w wydziałach komunikacji ustawiły się długie kolejki osób. - Prawo nie działa wstecz - przypominają jednak powiatowi urzędnicy i zachęcając mieszkańców naszego regionu do spokojniejszego podejścia do sprawy.

Długie kolejki

Wydział Komunikacji i Transportu wodzisławskiego starostwa od przełomu roku przeżywa prawdziwe oblężenie. O ile do tego, że w tym wydziale zawsze panuje spory ruch, można było się przyzwyczaić, o tyle od kilku tygodni kolejki są naprawdę długie. Pierwsi interesanci, by móc zarejestrować swoje pojazdy pojawiają się już od wczesnych godzin porannych. Sytuacja stała się na tyle kuriozalna, że przychodząc do urzędu nawet w godzinach przedpołudniowych, nie ma się pewności, że zostanie się obsłużonym. - Przyjechałem o godz. 8.00, mamy 11.30 i dalej czekam. Wczoraj byłem przed południem i już mi się nie udało. Brakło numerków - mówi nam pan Adam, kierowca z Rydułtów.

Kary do nawet 1000 zł

Długie kolejki są wynikiem nowych przepisów dotyczących rejestracji pojazdów, które weszły w życie 1 stycznia 2020 r. Zgodnie z nimi kierowcy mają 30 dni, by złożyć wniosek o rejestrację sprowadzonego pojazdu lub zawiadomić o nabyciu lub zbyciu pojazdu zarejestrowanego w kraju. W przypadku niedopełnienia tego obowiązku kierowcom grożą wysokie kary – od 200 do nawet 1000 zł. Do tej pory, mimo obowiązku rejestracji pojazdu w ciągu 30 dni od daty jego nabycia lub zbycia, wielu się do niego nie stosowało. Powód? Brak jednoznacznej sankcji.