Kryptowaluty – szanse i zagrożenia
Szansa na zysk bez nadmiernego nakładu pracy, środek płatniczy na wielu platformach, waluta oszustów i krętaczy. O kryptowalutach powstało już chyba tyle opinii, ile jest użytkowników internetu. Co ciekawe, wiele z nich szerzą osoby, które z kryptografią nigdy nie miały nic wspólnego.
Dla jednych są standardowym środkiem płatniczym. Niejednokrotnie można usłyszeć, że bezpieczniejszym i pozwalającym zachować anonimowość transakcji. Inni wysnuwają w odniesieniu do nich szereg obaw. Ani pierwszym, ani drugim nie schodzą jednak z ust. Obydwie grupy są świadome znaczenia, jakie niosą dla przyszłości rynku finansowego.
Jeszcze jakiś czas temu prawdopodobnie zaprzeczył byś, mówiąc że o kryptowalutach słyszeli tylko nieliczni. Jak ten argument wygląda, gdy kryptowaluty jako przyszły środek płatności w swoim raporcie wskazuje taki gigant jak Deutsche Bank? Z jakiego powodu analizy rynku kryptograficznego podejmują m.in. polscy naukowcy na zlecenie organów państwowych?
Kryptowaluty staną się podstawową metodą płatniczą szybciej, niż ci się wydaje. Deutsche Bank szacuje ten czas na rok 2030. Sprawdźmy zatem, czy jest się czego obawiać oraz jak wyglądają przygotowania do tak wielkiej zmiany na rynku finansowym.
Za co kochamy kryptowaluty?
Kryptowaluty często określa się jako pieniądz przyszłości. W odróżnieniu od walut fiducjarnych nie są narażone na inflację. Ich przekazy okazują się też znacznie tańsze, niż standardowe przelewy. Te drugie wiążą się z niemałą prowizją pobieraną przez banki - zwłaszcza, gdy przekazujesz wyższą kwotę.
Niektórzy eksperci upatrują w cybermonetach szansy na reformę, a nawet zwiększenie stabilności rynków finansowych. Sam system określają jako przejrzysty, prosty w obsłudze.
Klucze powiązane z ilością wybranej kryptowaluty można w dowolnym momencie przekazywać pomiędzy użytkownikami sieci. Co najważniejsze, ten sposób transferu pozwala zachować pełną anonimowość zleceniodawcy oraz odbiorcy przelewu.
Szczególne emocje wzbudza sam zakup kryptowaluty. Uważni inwestorzy mogą wiele zarobić na częstych wahaniach kursów. Wartość wybranych walut potrafi diametralnie zmienić się w ciągu kilku sekund. Dlatego powstaje coraz więcej platform do automatycznego tradingu, jak np. Bitcoin Era.
Kryptoboty pozwalają początkującym inwestorom poznać prawa rządzące rynkiem kryptowalut. Dzięki zaawansowanym algorytmom są w stanie prześledzić znacznie więcej danych historycznych, niż człowiek.
Unia Europejska zaleca ostrożność
Nierozważne decyzje traderów oraz zbyt wysokie kwoty inwestycji prowadzą wprost do utraty środków. O niej w kontekście kryptowalut można usłyszeć znacznie częściej, niż o zysku. Inwestorzy narażeni są na straty również ze względu na stosunkowo słabe zabezpieczenia giełd oraz nieliczne uregulowania prawne dotyczące kryptomonet.
O konieczności ich wprowadzenia mówi się coraz częściej. Czy nie przyczynią się jednak do ograniczenia lub nawet wypaczenia samej idei kryptowalut? Do tej pory zainteresowaniem cieszyły się między innymi ze względu na brak kontroli transakcji. Nowe rozwiązania prawne doprowadziłyby do jej wprowadzenia, a tym samym upodobnienia do pieniędzy fiducjarnych. Podczas grudniowego posiedzenia Komisja Europejska obradowała nad funkcjonowaniem kryptowalut prywatnych (jak np. Libra opracowana przez Facebooka) na terenie Unii Europejskiej. W opublikowanym przez nią oświadczeniu wskazano, że nie powinny rozpocząć swojego funkcjonowania zanim nie powstaną globalne rozwiązania prawne, regulacyjne i nadzorcze.
Organ obawia się przede wszystkim, że kryptowaluty zachwieją globalnym systemem finansowym. Aby tego uniknąć, wiele krajów członkowskich podejmuje działania, pozwalające regulować je najbardziej, jak to możliwe.
Facebook przedstawia Librę…
Jednym z ciekawszych projektów, który miałby pojawić się na rynku w przyszłym roku jest Libra. Facebook zaprojektował kryptowalutę, służącą do obsługi platformy (i nie tylko!) z wyłączeniem banków w roli pośredników. Transakcje byłyby realizowane poprzez współpracę z PayPalem, Mastercard, a nawet Uberem.
Waluta ma ogromny potencjał. Może przyczynić się do wielu korzyści dla inwestorów, ale również indywidualnych konsumentów, zapewniając m.in. tańszą obsługę transakcji. Inicjatorzy wskazują też na skrócenie realizacji transakcji międzynarodowych.
Kryptowaluty mogą dać szereg udogodnień, nie należy jednak bagatelizować związanego z nim ryzyka. Według Komisji Europejskiej dotyczy ono przede wszystkim suwerenności walutowej i polityki monetarnej państw członkowskich.
Dbając o bezpieczeństwo indywidualnych konsumentów oraz systemu finansowego jako całości, organ UE zapowiedział prace nad odpowiednimi regulacjami. Mają zapewnić m.in. sprawność systemów płatniczych oraz stabilność finansową wspólnoty.
W jaki sposób przełożą się one na zmianę rynku kryptograficznego jako całości? Tego dowiemy się już niebawem. Z pewnością znacznemu ograniczeniu ulegną anonimowość oraz swoboda transakcji przeprowadzanych za pośrednictwem sieci blockchain.
Materiał zewnętrzny