Która szkoła do likwidacji? SP 15, SP 18, a może...
Oszczędnościowe plany władz Raciborza budzą niepokój rodziców uczniów. W magistracie trwa analiza sytuacji. W grę ma wchodzić likwidacja jednej ze szkół w śródmieściu - SP 4, SP 13, SP 15 lub SP 18. Decyzja jeszcze nie zapadła, a czasu do przedstawienia propozycji oraz rozmów jest coraz mniej.
Temat likwidacji jednej z raciborskich szkół został wywołany przez radnego powiatowego Tomasza Cofałę na spotkaniu prezydenta Dariusza Polowego oraz wiceprezydenta Michała Fity z mieszkańcami Nowych Zagród (18 października). - Z doniesień prasowych i plotek wynika, że jeśli oświata ma mniej kosztować, trzeba zlikwidować dużą szkołę w Raciborzu. Tak się składa, że na terenie Nowych Zagród są dwie największe szkoły - SP 15 i SP 18. Chcielibyśmy wiedzieć, jakie są plany miasta w tym względzie - zagadnął prezydenta Raciborza radny Cofała.
Decyzja jeszcze nie zapadła
- Aktualnie trwa analiza. Decyzja nie została podjęta. Jeśli taką decyzję podejmę, natychmiast ją państwu przekażę - odpowiedział prezydent Dariusz Polowy. Dodał, że ewentualna uchwała rady miasta w sprawie likwidacji którejś ze szkół musiałaby zostać przyjęta najpóźniej do ostatniego lutego 2020 r. (jeśli zmiany miałyby obowiązywać od kolejnego roku szkolnego, a więc od 1 września 2020 r.). Do likwidacji szkoły potrzeba również zgody Kuratorium Oświaty.
- Uważam, że taka informacja powinna być przekazana jak najszybciej, żeby każdy wiedział na czym stoi i był jeszcze czas na rozmowę i zastanowienie - podkreślił D. Polowy.
W spotkaniu brała udział reprezentacja rodziców ze Szkoły Podstawowej nr 15, którzy prosili o organizację spotkania, gdy znane już będą plany co do likwidacji którejś z placówek. Naciskany przez nich Dariusz Polowy zapowiedział, że takie spotkanie będzie mogło zostać zaaranżowane nie wcześniej niż w drugiej połowie listopada, gdyż do 15 listopada uwaga władz oraz urzędu będzie skupiona na konstrukcji przyszłorocznego budżetu.
O jedną szkołę za dużo
Dalej prezydent Dariusz Polowy wyjaśnił, że z wykonanej w poprzedniej kadencji analizy kosztów funkcjonowania oświaty w Raciborzu wynika, iż w śródmieściu jest o jedną szkołę za dużo.- Na dziś mamy w centrum 3000 miejsc w szkołach, a dzieci jest 2000. Prognoza na najbliższych sześć lat jest taka, że uczniów nie będzie więcej niż 2000 - 2100. Można powiedzieć, że nasze "moce przerobowe" wykorzystujemy w 60%. Nie jest to najbardziej racjonalne rozwiązanie - kontynuował prezydent Raciborza i wskazał, że rocznie do raciborzanie dopłacają do oświaty 36 mln zł ponad to, co na funkcjonowanie szkół przeznacza ministerstwo.
Jakie kryteria?
Raciborzanie obecni na spotkaniu z władzami Raciborza dopytywali, która szkoła ma zostać zlikwidowana - SP 15 czy SP 18. - W śródmieściu są cztery szkoły - SP 4, SP 13, SP 15 oraz SP 18 - i one są brane pod uwagę - odpowiedział prezydent.
- Jakie są kryteria, które bierze pan pod uwagę przy likwidacji placówki? - padło kolejne pytanie z sali. - Kryteria są różne. Pierwsze dotyczy liczby osób, które zostaną dotknięte tym problemem. Drugie kryterium to kwestia jak najsensowniejszego ułożenia rejonów, aby uczniowie nie mieli do szkoły dalej niż 2 kilometry. Bierzemy również pod uwagę bazę materialną szkoły oraz warunki nauczania - odpowiedział prezydent Raciborza.
Dzieci to nie chodniki i drogi
Jeden z rozmówców Dariusza Polowego zaproponował, aby zamiast likwidacji jednej ze szkół wprowadzić zmiany organizacyjne, które obniżyłyby koszty funkcjonowania tych placówek. Ten argument nie przekonał prezydenta Raciborza. Na poparcie swoich racji podał przykład sześcioosobowej rodziny, która posiada dwa sześcioosobowe mieszkania. - Czy ta rodzina powinna mieszkać w obu mieszkaniach, po trzy osoby w każdym? Czy może powinni zamieszkać w jednym mieszkaniu, a drugie wynająć? - pytał retorycznie.
Rodzicie chcieli wiedzieć, jak liczne będą klasy po likwidacji którejś ze szkół w śródmieściu. - To jest działanie na szkodę mieszkańców, na szkodę dzieci - wyrokowali. Jednak Dariusz Polowy był nieprzejednany. Stwierdził, że składając ślubowanie zobowiązał się dbać o finanse miasta i zamierza się z tego zobowiązania wywiązać. - Oczywiście, możemy zostać z tym co mamy, ale później nie dziwmy się, że jedziemy do innego miasta i tam jest lepiej niż u nas, ale my za to mamy komfort w oświacie, bo możemy utrzymywać w szkołach 50% więcej miejsc niż nam potrzeba - powiedział.
Argument finansowy nie trafił do przekonania wszystkich uczestników spotkania. - Mówimy o dzieciach - na nich nie można oszczędzać. Pracowałam w SP 15, gdy były tam klasy od "A" do "J". Proszę mi wierzyć, że nie było łatwo o zachowanie bezpieczeństwa. Oświata nie jest od oszczędzania. Dzieci to nie są chodniki czy drogi - zakończyła jedna z raciborzanek.
Ludzie
Prezydent Raciborza
Kurator sądowy, radny powiatu raciborskiego, prezes Stowarzyszenia "Pomocna Dłoń".
Eee, tam. Rodzice z SP15 protestowali na sesji i co? Nic to nie dało. Trzeba było wybrać Lenka, to byłoby po staremu. Macie co chcieliście. Wśród rodziców SP15 co protestowali to w większości wyborcy Polowego i Fity. Mogą sobie teraz tylko maczać ręce w nocniku wypełnionym szczynami.
Proszę zamknąć urząd miasta i znajdą się oszczędności. Co to znaczy zamykac szkolę bo sie nie opłaca??? Czy mieszkańcy nie mogą zaprotestować? Wcale nie musimy sie na to godzić.
Po co prezydent materialista , Prezydent jest dla ludzi a jak się przychodzi na spotlanie to w ogóle nie slucha co się mówi nie interesuje go los mieszkańców . Zlikwidować szkołę, sprzedać plac Długosza, i odebrać nauczycielom dodatki za wychowastwo. Może od razu caly Racibórz sprzedać. Przelicza i przelicza i wiecznie mało po co podwyżki dla pracowników urzędu? Jal tnie koszty to wszystkim i od siebie powien zacząć dla przykladu.Masakra !!!!
Najlepiej jakby zlikwidowali 15 i odremontowali 18
18 GÓRĄ!!!!!!!!!!!!!
"Jeśli oświata ma mniej kosztować to trzeba zlikwidować dużą szkołę" - co za imbecyl to wymyślił? Lepiej zlikwidować wszystkie szkoły, przedszkola i żłobki wtedy to dopiero będą oszczędności. Proponuję na początek zlikwidować zbędne etaty dla znajomków w magistracie i samochody służbowe. Pokaż Pan jak się oszczędza zaczynając od swojego podwórka. Żeby było jasne, nie jestem nauczycielem, ale wkurzonym rodzicem, który będąc dzieckiem miał wątpliwą przyjemność uczyć się kilka lat w klasie gdzie było 41 uczniów.
A czego się spodziewać po tej miernocie (żeby nie użyć w tym miejscu wulgaryzmu)? Niech ten cudak uda się do Korei Południowej to zobaczy co daje inwestowanie w oświatę. Chce oszczędności to niech zrezygnuje ze stanowiska. Zaoszczędzone pieniądze na tym człowieku mogą zasilić oświatę.
Zamkną szkołę? A co z dziećmi? Przecież te szkoły już są przepełnione. Co nauka na dwie zmiany w klasach liczących ponad 30 osób. Super zmiana Panowie prezydenci. Brawo!
zlikwidować mateczniki POKO
Racibórz wybrał pana Polowego, dał mu mandat władzy na 5 lat. Kto jest niezadowolony musi zaczekać do następnych wyborów. Referendum to nierealny scenariusz i długa procedura. Zanim się dokona szkoła będzie zlikwidowana. Raciborzanie tyle lat marzyli o prezydencie - przedsiębiorcy to teraz go mają. To inny styl niż pana Lenka, przyjaciela nauczycieli. Po owocach będzie się go rozliczać, a nie po zapowiedziach.
No a teraz co ma szkoła 4 i 13. A jeszcze zapytam co ma ZSZ na wilenskiej nawet sali nie ma tu trzeba robić porządek i ja przenieść do jakiegoś budynku
SP 18 ma dwie sale gimnastyczne,piękną sale korekcyjną,sale dla uczniów klas I-III do zabawy,siłownie,sale audiowizualną z xboxem,super wyposażone sale dydaktyczne,boiska zewnętrzne do piłki nożnej,wielofunkcyjne,plażówka,100 metrowa dwutorowa bieżna,dwie skocznie w dal z rozbiegiem tartanowym,plac zabaw dla dzieci,siłownię pod chmurką, streetwork,miasteczko komunikacyjne jeszcze trzeba wymieniać?...
No tak, nauczyciele oczywiście przeciw, bo dla nich liczą się przede wszystkich ich posady i komfort. "Dobro dzieci" zawsze pięknie brzmi, ale pięknymi hasłami kasy się nie zapełni. Resztą, spróbujcie dodać nauczycielom jakiś nowy, nawet drobny obowiązek w ramach dotychczasowej płacy, to zobaczycie że "dobro dzieci" jakoś nie działa. Pora spojrzeć prawdzie w oczy. Tego eldorado dłużej się nie da utrzymać. To dotyczy całej Polski.
Proponuję zlikwidować Urząd Miasta. Moment wróć: zlikwidować urząd prezydenta - nie jest mi do NICZEGO potrzebny a pracowników zostawić.. Dziękuję za uwagę
Wiadomo że będzie chciał zlikwidować szkole 15 bo to była szkoła byłego prezydenta. Taka mała zemsta. Tylko pytanie co z klasami sportowymi skoro reszta szkół ma po jednej sali gimnastycznej i klasy sportowe maja min 7 godz wf na tydzień.
Obie te szkoły są wyremontowane, mają nowoczesne sprzęty, piękne sale gimnastyczne i boiska sportowe. Dlaczego likwidować tak dobre szkoły?
Wreszcie ktoś mówi prawdę! Brawo! Moim zdaniem najgorsze warunki maja dzieci w SP15, gdzie jest raz zimno a raz ciepło, tam bym szukał oszczędności.
Chcesz referendum to proszę brać sprawy w swoje ręce i rozpocząć procedurę, kazdy ma prawo
Pownno być referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta, droga redakcjo może przeprowadzić ankietę ile mieszkańców jest za odwołaniem prezydenta.
Jakie oszczędności, biznesy i przekręty. Przyjaciel z eko okien chce szkołę otworzyć, więc po co budować jak można przejąć....