Henryk Mainusz zainteresował się anonimową skargą na nowych urzędników
Były przewodniczący rady miasta, obecny radny opozycyjny w Raciborzu odczytał na marcowej sesji pełną kontrowersji skargę, która wpłynęła do magistratu i dotała także do radnych. Jest anonimowa, podpisana przez "Grey Mouse Society" - jak powiedział Mainusz: Szare Myszki. Prezydent Polowy znał jej wcześniejszą treść, a Anna Ronin oceniła wystąpienie byłego szefa rady jako pozwalanie na zamianę sesji w targowisko.
Czy wiceprezydent Dominik Konieczny będzie musiał zwrócić do kasy urzędu czteromiesięczną wypłatę? Czy prezes PK Bogdan Gawliczek pełni swą funkcję bezprawnie? Czy w konkursie na naczelnika wydziału edukacji zaniżono ustawowe wymagania przy wyborze Krzysztofa Żychskiego? To niektóre z licznych pytań zadanych w piśmie, które w całości odczytał na marcowej sesji Henryk Mainusz. Poniżej kopia dokumentu.
Do słów Mainusza odniosła się radna Anna Ronin pytając dlaczego w formie wolnych wniosków dochodzi do oskarżania i ferowania wyroków? - Żeby zrobić zamieszanie medialne? - dociekała. - Pozwalamy na targowisko, którego jedynym celem jest żeby media to nagłośniły - dodała. Materiał przedstawiony przez byłego przewodniczącego nazwała rzekomm listem - skargą i donosem.
- Nie wiemy czy autor w ogóle istnieje. Jak jest pewien tego co pisał, to niech się podpisze. Tu nie trzeba nikogo hejtować - stwierdziła.
Jako przewodnicząca komisji skarg i wniosków wskazał właściwą ścieżkę dla takiego postępowania, gdzie podpisany skarżący zgłasza swoje wątpliwości i komisja je sprawdza.
- Czy pani recenzuje te nasze wystąpienia? Po prokuraturach nie latamy, nie szukamy sensacji - bronił się H. Mainusz podkreślając, że już 17 rok zasiada w radzie miasta.
Prezydent Polowy zapytał tylko czy Henryk Mainusz podpisał się pod anonimowym dotąd zgłoszeniem, jakie przyjęto do urzędu. Mainusz powiedział, że chce wyjaśnienia kwestii poruszonych w piśmie "Szarych Myszek".
Ludzie
Radna Miasta Racibórz
Prezes PK Racibórz
Prezydent Raciborza
Wiceprezydent Raciborza
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Naczelnik WEKiS UM Racibórz
Były przewodniczący dawniej sam traktował wyborców obcesowo i wrednie, więc teraz już wie jak to jest będąc " po drugiej stronie stolika".
luz, myszki też mają głos!!! że nie potrafią się podpisać, to chyba logiczne ....
Chyba te myszy mają większe uważanie w urzędzie niż vicek Dominik.Pismo myszek zaraz opatrzono kodem kreskowym i pieczęcią wpływu a na oświadczeniu majątkowym vicka tylko ktoś odręcznie machnął by potwierdzić , że wpłynęło.
Brakuje jeszcze tylko kota w butach.
Szare myszki chyba nie dorastają pewnemu doktorowi do pięt. Ale niech się starają dalej i nie mylą imion oraz lepiej dokumentują to o czym piszą.
A swoją drogą te oświadczenia majątkowe to chyba ktoś w urzędzie bada .I nic nie zauważono?
Ja bym zwolnił tych co mają iść dawno na emeryturę.
Panie polowy zrób z tym pożàdek
Szare Myszki zalatują rozdwojeniem jaźni pewnego laryngologa, którego nikt nie chce zatrudnić...
Oj jedna z kandydatek była za pewną wygrania konkursu za naczelnika.
Pewnie boli kogoś że nie wygrał konkursu.
Jak piszą pismo to niech się podpiszą.
A nie szare myszki
A jak innych wybierali za lenka.
Radny HM strzelił sobie w kolano