Wpadł złodziej recydywista. Kradł alkohole, gumy do żucia, kalendarze...
Sąd na wniosek policji i prokuratury aresztował 22-letniego mężczyznę, podejrzanego o szereg kradzieży i kradzieży z włamaniem do obiektów handlowych na terenie Wodzisławia. Jego łupem najczęściej padał markowy alkohol oraz artykuły spożywcze. Czynów tych dopuszczał się w warunkach powrotu do przestępstwa, odbywając karę pozbawienia wolności za przestępstwa kradzieży. Teraz nie opuści tak szybko murów więzienia.
Na przełomie września i października na terenie Wodzisławia Śląskiego dochodziło do szeregu kradzieży. W jednym z dyskontów przy ulicy Leszka z półek znikały głównie alkohole. Z tytułu kradzieży wyskokowych trunków sklep poniósł straty łącznie na kwotę ponad 700 złotych. 15 października na ulicy Targowej nieznany wówczas sprawca dokonał włamania do kiosku, a następnie zabrał z wnętrza gumy do żucia, zapalniczki, słodycze i kalendarze. Skradziony asortyment oszacowano na blisko 800 złotych. 23 października na ulicy Jastrzębskiej doszło do próby włamania do dyskontu spożywczego. Sprawca zamierzonego celu nie osiągnął ze względu na uruchomienie instalacji alarmowej. Tego samego dnia po nieudanej próbie włamania do sklepu złodziej dokonał włamania do kiosku mieszczącego się na ulicy Targowej. Po pokonaniu zabezpieczeń z wnętrza zabrał laptop powodując straty o łącznej wartości 1400 złotych.
Kryminalni pracując przy opisanych sprawach szybko doszli do wniosku, że czynów tych dopuścił się ten sam sprawca. Pomocne przy tych ustaleniach były zeznania świadków oraz zabezpieczone nagrania z monitoringów. Operacyjni na ich podstawie wytypowali i ustalili, że za tymi przestępstwami stoi wielokrotnie już karany 22-latek.
Mężczyzna usłyszał w sumie cztery zarzuty. Wszystkich dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa co znaczy, że po wyjściu z więzienia ponownie wszedł na przestępczą drogę. Młody recydywista tym razem nie wyjdzie tak szybko na wolność. Dopuszczając się szeregu przestępstw przeciwko mieniu w tak krótkim odstępie czasu, tylko utwierdził sędziego w przekonaniu co do słuszności zastosowania wobec niego tymczasowego aresztu. Mężczyźnie grozi teraz nawet do 10 lat więzienia.
