Fryzura w kształcie róż? Proszę bardzo

Wielki sukces Pauliny Prużanin i Angeliki Klapuch. Młode fryzjerki zdobyły czołowe miejsca w ważnych konkursach fryzjerskich. Przygotowywały się pod czujnym okiem znanej w Wodzisławiu Śląskim mistrzyni Iwony Witaszak.

Wymyślne koki, efektowne ozdoby, a do tego przyciągające uwagę stylizacje – uczennice klas fryzjerskich starały się zrobić wszystko, by zachwycić jury konkursów. Ta sztuka udała się dwóm adeptkom zawodu, które kształcą się pod okiem Iwony Witaszak z salonu Fantazja w Wodzisławiu Śląskim. Tylko w kwietniu Paulina Prużanin i Angelika Klapuch zdobyły aż cztery puchary.

Hit fryzjerskiej mody

11 kwietnia w Gliwicach odbył się I Wojewódzki Konkurs Fryzjerski „Nowoczesna Panna Młoda”. Wystartowała w nim Paulina Prużanin, uczennica Szkoły Branżowej I stopnia Izby Rzemieślniczej w Rybniku. Zajęła wysokie drugie miejsce. Na głowie swojej modelki Oliwii Czarnieckiej stworzyła efektowne i misterne upięcie inspirowane tematem konkursu. – Włosy tworzyły kształt róż. To był strzał w dziesiątkę. Zadanie wcale nie było proste. Wymagało codziennego ćwiczenia – mówi Iwona Witaszak, która przygotowywała Paulinę do konkursu. A skąd pomysł na fryzurę? – Jeżdżąc na różnego rodzaju konkursy i pokazy, a także śledząc fryzjerskie nowinki, zaobserwowałam, że w takim stylu układane są włosy. To obecnie hit fryzjerskiej mody. Zasugerowałam Paulinie, by poszła w tym kierunku – mówi Iwona Witaszak.

Tren z kwiaciarni

Prócz fryzury jury oceniało również całą stylizację. Ta składała się z koronkowego body i długiego trenu. – Zależało nam, by strój był niebanalny i wpisywał się w tematykę konkursu, czyli nowoczesność – tłumaczy mistrzyni fryzjerstwa. – Największym problemem było wybranie odpowiedniego, bardzo lekkiego materiału na tren. Ostatecznie znalazłam odpowiedni w… hurtowni z kwiatami – dodaje.

Musi być romantycznie

Przy okazji pytamy o najmodniejsze obecnie fryzury ślubne. – Panna młoda musi być romantyczna. Dominują luźne upięcia. Cała sztuka polega na tym, by fryzura wytrzymała przez wiele godzin, a przy tym wyglądała naturalnie i zwiewnie – wyjaśnia Iwona Witaszak.

Wiosna w Tychach

Kolejny konkurs został zorganizowany 23 kwietnia w Tychach. Był to VII Międzyszkolny Konkurs Fryzjerski „Wiośnie – Tak!”. Konkurs odbywał się w dwóch konkurencjach: fale wyciskane na mokro na główce treningowej i fantazyjna fryzura inspirowana tematem konkursu, czyli wiosną. Konkursowe zmagania okazały się szczęśliwe nie tylko dla Pauliny Prużanin, ale również dla Angeliki Klapuch z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Pszowie.Uczestnicy zmagań musieli wykazać się niezwykłą kreatywnością, a także umiejętnościami fryzjerskimi.

W pierwszej konkurencji – falach wyciskanych na mokro, bezkonkurencyjna okazała się Paulina Prużanin. Zdobyła pierwsze miejsce. – To bardzo trudna technika. Wymaga dużej zręczności i przede wszystkim treningu. Paulina pięknie wykonała zadanie – chwali podopieczną Iwona Witaszak.

Druga konkurencja, czyli wykonanie fryzury inspirowanej wiosną, to już dominacja uczennic salonu „Fantazja”. Angelika Klapuch zajęła drugie miejsce, a Paulina Prużanin trzecie.

Iwona Witaszak docenia zaangażowanie swoich uczennic, a także postawę w trakcie konkursów. – Zauważyłam, że stres ich nie demotywuje. Dobrze radzą sobie w sytuacjach, gdzie jest presja czasu. Wszystkim uczennicom powtarzam, że bez pracy nie ma kołaczy. Trzeba kilka razy idealnie wykonać fryzurę, mieszcząc się w wyznaczonym czasie, żeby ta sama sztuka udała się na konkursie – podkreśla.

 

Warkocze i jeszcze raz warkocze

A jakie trendy fryzjerskie zdominują sezon wiosna–lato? – Pastele, które były obecne w poprzednich sezonach, pozostaną. Mam tu na myśli róże, błękity, szarości. Zmiana dotyczy blondów. Odchodzi się od platynowych, a podąża w kierunku złotych blondów. Słyszałam nawet o „kolorze margaryny”. Na pewno modne będą kolory purpurowe, głębokie miedzie, kolor czerwonego wina i bordo. Nastąpił też wielki powrót grzywek. No i oczywiście sploty warkoczowe. Warkocze w każdej postaci – wylicza Iwona Witaszak.

Magdalena Kulok