Zmiany w prawie pracy – czego możemy się spodziewać?
Planowane zmiany w kodeksie pracy to jedna z najczęściej komentowanych kwestii w ciągu ostatnich miesięcy
Wiele proponowanych rozwiązań wydaje się rewolucyjnych, ale ich twórcy zaznaczają, że modyfikacje te są konieczne, ponieważ wynikają z dynamicznego rozwoju społecznego oraz gospodarczego. Jakich zmian można się spodziewać?
Urlopy – co się zmieni?
Obecnie w kodeksie pracy znajduje się kilka rodzajów urlopów. Najpopularniejszy jest urlop wypoczynkowy, którego długość jest uzależniona od stażu pracy pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę. Zgodnie z zapisami w kodeksie osoba, która przepracowała mniej niż 10 lat, ma prawo do 20 dni urlopu, a osoba mająca co najmniej 10-letni staż pracy może wykorzystać 26 dni urlopu. Wkrótce przepisy te będą ujednolicone – każdy pracownik będzie miał do dyspozycji 26 dni urlopu bez względu na staż pracy. Ze zmianą tą wiąże się kolejna, otóż pracownik będzie musiał wybrać cały urlop w roku, za który przysługuje, w przeciwnym wypadku wolne dni przepadną. Nie będzie już możliwości otrzymania za zaległy urlop ekwiwalentu lub wykorzystania go w kolejnym roku. Pracodawca może odmówić pracownikowi urlopu w wybranym terminie, a w skrajnych przypadkach zaproponować inny termin, nawet w I kwartale następnego roku.
Zmiany dotyczą również tzw. urlopu na żądanie. Nadal będzie on przysługiwać w wymiarze 4 dni w roku, ale będzie to urlop bezpłatny, a pracownik będzie musiał poinformować pracodawcę o swojej nieobecność w terminie nieprzekraczającym 24 godzin przed rozpoczęciem pracy.
Nowe umowy – etatowa i nieetatowa
Najważniejszym założeniem zmian w nowym kodeksie pracy jest wyeliminowane umów cywilnoprawnych, czyli m.in. umowy zlecenia. Według nowych przepisów funkcjonować będą tylko dwa rodzaje umów – etatowa i nieetatowa. Umowa nieetatowa dotyczyć będzie wyłącznie takiego rodzaju zatrudnienia, który wymaga pracy przez maksymalnie 16 godzin w tygodniu. W przypadku umowy etatowej zmianie ulegną etapy zatrudnienia, np. okres próbny będzie wydłużony do 6 miesięcy, a czas określony będzie trwać maksymalnie 18 miesięcy. Ponadto powstaną nowe formy zatrudnienia, takie jak umowa o pracę dorywczą lub sezonową. Jest to rozwiązanie przeznaczone głównie dla emerytów, studentów czy rodziców małych dzieci. Tego rodzaju umowy dają prawo do ubezpieczenia, a nawet do urlopu, ale nie gwarantują pracy w przyszłości. Z umowy zlecenia będą mogły korzystać wyłącznie specjaliści oraz osoby prowadzące działalność gospodarczą, które zarabiają minimum 5 średnich krajowych.
Nowe zasady wypowiadania umowy
Nowe przepisy likwidują tzw. nagłe zwolnienia w przypadku, gdy wina jest po stronie pracownika. W takiej sytuacji obowiązkiem pracodawcy będzie poinformowanie pracownika o zamiarze rozwiązania umowy oraz zorganizowanie spotkania, na którym konieczne będzie podanie przyczyn zwolnienia oraz wysłuchanie zdania pracownika. Pracodawca będzie miał 7 dni od daty spotkania na podjęcie decyzji ostatecznej.
Pracownicy zyskają możliwość obrony przed zwolnieniem, ale jednocześnie stracą przywilej ochrony podczas przebywania na zwolnieniu lekarskim. Od momentu poinformowania pracownika o chęci rozwiązania umowy nie będzie już obowiązywać 30-dniowy okres ochronny. Oznacza to, że umowę o pracę będzie można rozwiązać także z osobą, która przebywa na zwolnieniu lekarskim lub urlopie. Nowością jest brak ochrony przed zwolnieniem kobiet w ciąży pracujących na zastępstwo oraz w firmach zatrudniających mniej niż 10 osób.
Co to oznacza?
Eksperci z serwisu Aplikuj.pl wskazują, że zmiany, które nas czekają, w większości są korzystne dla pracownika. Wydłużenie zakresu urlopu wypoczynkowego dla wszystkich to dobra wiadomość dla osób dopiero wchodzących na rynek pracy, eliminacja umów cywilnoprawnych i uściślenie zasad wypowiadania umowy to także zmiany, które poprawią sytuację pracownika w Polsce. W zależności od tego, jak sprawnie wdrożone zostaną te modyfikacje, mogą przynieść wiele dobrego bez dużych utrudnień dla pracodawcy.
Materiał zewnętrzny