W Wodzisławiu i okolicach odczuwalny był bardzo silny wstrząs

Polska Grupa Górnicza potwierdza to był wstrząs wysokoenergetyczny w kopalni Marcel w Radlinie. Doszło do niego o godz. 19.50, 600 metrów od ściany M1. Jak powiedział Tomasz Głogowski, rzecznik PGG, nie ma poszkodowanych, nie było decyzji o wycofaniu załogi.

Wstrząs był tak silny, że przeraził niejedną osobę, trwał kilka sekund. Z informacji które otrzymujemy, odczuwalny był w Radlinie, na ulicy Chrobrego, Dębowej, na osiedlu XXX-lecia, PCK, 26-marca, na Cyganku, w Marklowicach oraz wielu rejonach Rybnika.

- Tuż przed godz. 20.00 nagle zaczęła trząść się bożonarodzeniowa choinka, telewizor i kryształy na meblach. Wszystko to trwało zaledwie kilka sekund, ale wstrząs był bardzo mocno wyczuwalny. Nie pamiętam, żeby w Wodzisławiu tąpnięcia górnicze były tak silne. Coś takie zdarzyło się po raz pierwszy - napisała do nas Barbara z Wodzisławia. - Na XXX-lecia to był dramat - dzieli się swoimi odczuciami inna osoba.

Więcej informacji wkrótce