Żelazny jak strażak. W Krzanowicach ustawiono wyjątkowy tor przeszkód
Zawody wzorowane na czeskiej rywalizacji strażaków zorganizowało miejscowe OSP. W tym celu zamknięto w mieście główną ulicę. Na wyczerpujący bieg w pełnym strażackim rynsztunku zdecydowało się 18 zawodników, w tym jedna kobieta. Rywalizacja miała międzynarodowy charakter, bo na zawody przyjechali strażacy z czeskich Strahovic.
Start i meta umieszczono na wysokości krzanowickiej remizy, pod którą znajdowały się namioty festynowe. Zabawa towarzyszyła rywalizacji sportowej. Strażak wpierw biegł w dół, a następnie pod górę w stronę rynku. Musiał po drodze zaliczyć kilka przeszkód zaczynając od przeskoku przez płot na podnoszeniu manekina kończąc. Niektóre z punktów do zaliczenia zapożyczono z Czech, ale większość wymyślili krzanowiczanie. Sędziami zawodów byli Aleksander Wyglenda i Jan Długosz.
Zawody wygrał Patryk Wyglenda z OSP Sudół (3 min i 39 sek) przez Martinem Lamlą (3 min i 57 sek) z OSP Krzanowice. Trzeci był Czech Petr Bocek (4 min i 8 sek), który przed rokiem zajął w Krzanowicach drugie miejsce i uważany był za faworyta biegu. Jedyna pani, która zmierzyła się z trudną trasą była z SDH Strahovice. Radka Malcharkova uzyskała czas 5 min 35 sek).