Radny Wacławczyk: nie dawajmy policji pieniędzy na pojazd, który nęka kierowców

Powiat zdecydował o przekazaniu 17500 zł na zakup przez policję nowego radiowozu. Komendant policji Łukasz Krebs mówił, że poprosi o wsparcie samorząd i to zrobił. Pieniędzy nie chce dać komendzie klub PiS. - Co chwilę słyszymy, że nie ma pieniędzy na zadania własne powiatu. Depresji od tego można dostać. W tej sytuacji nie mamy obowiązku nawet moralnego wspierania służb, które mają własne źródła finansowania - oznajmił radny Dawid Wacławczyk.

Podkreślił, że PiS będzie w głosowaniu przeciw. - Poza tym zarząd dosyć dosyć mizernie podał informacje uzasadniając projekt uchwały w tej sprawie - zauważył rajca. Jego zdaniem pomoc powiatu w zakupie samochodu nie wpłynie na podniesienie poziomu bezpieczeństwa mieszkańców.

Wacławczyk sądzi tak gdyż pomoc finansowa jest na zakup samochodu nieoznakowanego, który jeździ z wideorejestratorem i zdaniem radnego nęka mieszkańców. - Łapie tych, którzy popełniają różne wykroczenia, mniej lub bardziej sensowne. Być może jest to czasem pirat drogowy. Nie wiem jak państwa radnych doświadczenia, ale ile razy to były ciężkie przestępstwa, a ile razy to były niezapięte pasy czy rozmowa przez komórkę? - pytał zebranych D. Wacławczyk.

Jeden nieoznakowany radiowóz już jeździ po powiecie i "nęka kierowców". - Ani nie wyeliminowało to piratów drogowych, ani nie przyczyniło się, że jest mniej wypadków. Branie podatków od mieszkańców i fundowanie im za to wideorejestratora w nieoznaczonym samochodzie by ich wyłapywał to nie jest zadanie własne powiatu - stwierdził radny Wacławczyk na czerwcowej sesji.

Według niego oznakowany samochód ma jeszcze znaczenie, bo każdy się przed nim ostrzega, ludzie zapinają pasy i odkładają telefony, a co ważne - dają znać innym kierowcom i wszyscy zwalniają. - Nie mówmy o poprawie bezpieczeństwa wprzypadku nieoznakowanego pojazdu. Bezpieczeństwo policja zapewnia wtedy gdy jest widoczna, na patrolach, w samochodzie oznakowanym albo na imprezach gdzie "wchodzą podchmieleni zawodnicy" - uważa rajca powiatowy z PiS.

- Rozumiem, że wszyscy chcą żyć dobrze ze służbami ale jak sami na wszystko nie mamy to zalecam asertywność. Policja będzie się dzięki nam bogacić wystawiając więcej mandatów mieszkańcom powiatu. Jesteśmy na "nie" - powiedział w imieniu klubu PiS.

Radny Piotr Olender postanowił podzielić się drobną refleksją z Dawidem Wacławczykiem. - Patrząc na filozofię używania nieoznakowanego samochodu to abstrahując od skali to on jest trochę podobny do ustawy inwigilacyjnej, uchwalanej przez rząd PiS. Dlatego dziwię się, że pan kwestionuje, że nieoznakowany samochód nie będzie poprawiał bezpieczeństwa skoro filozofia działania jest podobna - mówił. D. Wacławczyk dziwił się "co to ma wspólnego"? Z kolei radny Dominik Konieczny dziwił się "Olendrowi z PO, że popiera PiS-owski rząd za kwotę 17500 zł". - To niepojęte - ocenił i dostał oklaski od radnych Szymona Bolika, Franciszka Marcola i Teresy Frencel. Ostatnie słowo wtrącił P. Olender: ależ to jest polski rząd.

Starosta Winiarski wyjaśniał, że zadania policji są takie, że nie każdy ich samochód musi być oznakowany. - Policja łapie złodziei. Trudno oczekiwać, że złodziej wyjdzie z ukrycia widząc, że to policja jedzie. Też przemyślcie troszeczkę. Możemy napisać na samochodzie, że to dar powiatu raciborskiego i sprawa będzie załatwiona - zaproponował.

Uchwałę o dotacji dla komendy przegłosowano 14 głosami koalicji Razem dla Ziemi Raciborskiej - PO. Ośmiu radnych klubu PiS było przeciwnych.