Agronowiny nr 18

Page 1

Bezpłatny miesięcznik

gro

dla rolników

NR 18 | MARZEC 2016

NOWINY ISSN 2449-6685



Nie gaśnie nadzieja dla hodowców bydła Szanowni Państwo Czy w obecnych czasach opłaca się być hodowcą? Czy jest to dziedzina rolnictwa, w którą warto się angażować? Czy praca włożona w hodowlę zwróci się? To z pewnością pytania, które zadaje sobie wielu rolników, patrząc na ceny skupu żywca, czy „uwolnione” ceny mleka. Dziś nie zachęcają one do angażowania się w produkcję zwierzęcą, szczególnie, że hodowca musi całkowicie poświęcić się stadom, czyniąc nieustannie zabiegi podnoszące efektywność swej pracy. Zależny jest też od kaprysów pogody, która tak jak w ubiegłym roku nie była łaskawa i z pewnością jej skutki odbiją się na jakości i ilości kiszonek. Dziś gospodarstwa hodowlane są coraz bardziej nowoczesne, wyspecjalizowane, stosujące profesjonalne zasady żywienia, pozwalające uzyskać wysoką wydajność. Cóż z tego, kiedy trzeba jeszcze do własnego interesu

Ewa Osiecka redaktor naczelna

dopłacać np. poprzez kary za przekroczenie kwot mlecznych. A jednak hodowcy nie odpuszczają, uzyskując świetne rezultaty np. w hodowli bydła mlecznego. Takie pozytywne wrażenie pozostawiła śląska gala mleczna podsumowująca ubiegłoroczne wyniki oceny użytkowej krów mlecznych. To właśnie w Sośnicowicach tradycyjnie pojawili się najlepsi hodowcy na Śląsku, wśród których nie zabrakło właścicieli stad z naszego regionu. To ich upór poparty pracą, daje efekty w wydajności i jakości wytworzonego mleka. To oni nadają ton przyszłości oraz tworzą wizerunek współczesnego hodowcy, z nadzieją na lepsze dla tej produkcji jutro. Z okazji świąt Wielkiej Nocy, pragnę złożyć Państwu wspaniałych chwil w rodzinnym gronie, przy wielkanocnym stole, a wszystkim gospodyniom – mokrego dyngusa

FOT. Z ARCH. GERARDA STOSZKA

W marcowym NUMERZE

Procesje wielkanocne, które warto zobaczyć

Wyróżnieni hodowcy Raciborszczyzny

Dr Duda odkrywa tajemnice przyrody

Nie do pomyślenia wieś bez kobiet

5

marzec 2016

10

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 415 47 27, e-mail: agro@nowiny.pl, www.nowiny.pl

NOWINY

Redaktor naczelna: Ewa Osiecka, e.osiecka@nowiny.pl, 600 059 204 REKLAMA

gro

11

8

Reklama: Lucyna Kretek-Tomaszewska, l.tomaszewska@nowiny.pl, 606 698 903 Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

3


Dołącz do Europejskiego Partnerstwa na rzecz Innowacji...

www.ec.europa.eu/eip/agriculture

Sieć na rzecz Innowacji w rolnictwie i na obszarach wiejskich działająca w Polsce jako podsieć KSOW-u nie jest nowym produktem w Unii Europejskiej. W 2012 roku Komisja Europejska powołała Europejskie Partnerstwo na rzecz Innowacji, działające w krajach Europy. W ramach PROW 2014-2020 Sieć na rzecz innowacji w rolnictwie i na obszarach wiejskich działa w 16 Wojewódzkich Ośrodkach Doradztwa Rolniczego w Polsce. Jednostką koordynującą jest Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie. Myślą przewodnią, która niesie sieć są szeroko pojęte innowacje. W województwie śląskim jednostką koordynującą SIR jest Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie. Nauka i umiejętności dopiero stają się użytecznymi, gdy są w praktyce do użytku publicznego zastosowane Stanisław Staszic, Ród ludzki, 1820 Jak podaje Komunikat KE dnia 29.02.2012 r. : „Przez ostatnie dziesięciolecia w rolnictwie odnotowano znaczny wzrost wydajności; w ostatnich latach w krajach rozwiniętych trend ten jednak zwolnił. Ponadto wzrost osiągano po części poprzez wywieranie poważnej presji na zasoby naturalne i na środowisko. Problemy związane z jakością gleby, przejawiające się niskimi poziomami materii organicznej, dotyczą 45 % europejskich gleb, a prawie jedna czwarta gleb jest narażona na erozję w stopniu ograniczonym do dużego. Uszkodzeniu lub nawet zniszczeniu uległy cenne ekosystemy, a wraz z nimi cenne usługi ekosystemowe. Odpowiednie systemy gospodarowania gruntami muszą przeciwdziałać degradacji i erozji gleb, stabilizować funkcjonalność gleb i łagodzić skutki zmiany klimatu i pomagać w przystosowywaniu się do niej. „ Mając na uwadze powyższe założenia, wyznaczono dwa główne cele Europejskiego Partnerstwa Innowacyjnego: Jako wskaźnik dotyczący promowania wydajności i efektywności sektora rolnego europejskie partnerstwo innowacyjne ma na celu odwrócenie, do 2020 r., niedawnego trendu zmniejszania się wzrostu wydajności. Jako wskaźnik rolnictwa zrównoważonego europejskie partnerstwo innowacyjne ma na celu utrzymanie funkcjonalności gleb w Europie na zadowalającym poziomie do 2020 r. Funkcjonalność gleb obejmuje zdolności produkcyjne gruntów, kluczowe funkcje gleb w kontekście łagodzenia zmiany klimatu i przystosowania się do niej oraz w odniesieniu do stabilności ekosystemowej. Sposobem na zapewnienie zrównoważonego i inteligentnego wzrostu w gospodarce Unii Europejskiej, w tym także w rolnictwie, ma być innowacyjność. Kluczowym wyzwaniem dla rolnictwa w przyszłości jest nie tylko produkowanie więcej, ale także lepiej. Uwzględnienie napędzanych popytem badań i innowacji, jak również lepsze rozpowszechnianie najlepszych praktyk, będzie mieć zasadnicze znaczenie w realizacji tego celu. Komisja Europejska, w ramach strategii Europa 2020 podkreśla istotną rolę badań i innowacyjności w przygotowaniach Unii Europejskiej do wyzwań w przyszłości. Długookresowy program wzrostu społeczno-gospodarczego Unii Europejskiej zakłada trzy priorytety: • zrównoważonego rozwoju; • inteligentnego wzrostu; • włączenia społecznego. Rolnictwo ma odegrać istotną rolę w realizacji tych priorytetów. Jednocześnie w obliczu silnego wzrostu globalnego popytu na żywność, towarzyszącemu rosnącej liczbie ludności na świecie, pojawia się presja na konieczność zwiększania wielkości produkcji. Wzrost podaży w sytuacji kurczących się zasobów naturalnych (zwłaszcza wody) i ograniczonych czynników produkcji (zwłaszcza ziemi) może mieć miejsce za sprawą zwiększania efektywności gospodarowania.

tj.: transfer wiedzy, doradztwo, pomoc inwestycyjna, systemy jakości itp. • Skuteczne, wydajne rolnictwo, przyjazne dla klimatu i środowiska. • Ciągłe dostarczanie żywności, paszy i biomateriałów, zarówno istniejących, jak i nowych. • Usprawnienie procesów na rzecz ochrony środowiska, dostosowane do zmian klimatu i łagodzenia ich skutków. • Budowanie współpracy między podmiotami naukowymi i technologicznymi a rolnikami, przedsiębiorcami i doradcami.

W ramach kierunków rozwoju „WPR do 2020 r.” zwraca się uwagę, że innowacje są niezbędne, aby rolnictwo UE przygotować na przyszłość. W ramach wspólnej polityki rolnej UE dąży do osiągnięcia trzech celów, są to: • zagwarantowanie rentownej produkcji żywności, • zapewnienie zrównoważonego zarządzania zasobami naturalnymi i działaniami w dziedzinie zmiany klimatu oraz • przyczynienie się do zrównoważonego rozwoju terytorialnego. Realizacja tych celów wymaga tworzenia, rozpowszechniania i stosowania w praktyce nowej wiedzy, nowych technologii, nowych produktów i nowych sposobów organizacji, uczenia się i współpracy. Istotne jest zapewnienie, aby działania badawcze odpowiadały ogólnym potrzebom, a stworzone rozwiązania były stosowane przez rolników i leśników. UE podjęła działania mające zbliżyć do siebie naukę i praktykę. Celem jest stworzenie polityki badań naukowych bardziej ukierunkowanej na potrzeby oraz polityki rolnej bardziej opartej na faktycznych danych. Aby wspierać ten cel, stworzono Europejskie Partnerstwo Innowacyjne na rzecz wydajnego i zrównoważonego rolnictwa (EIP-AGRI). W ramach partnerstwa podejmowane są działania na rzecz szerszego zastosowania w praktyce wyników badawczych i innowacyjnych rozwiązań i opracowywania programu badań naukowych, który w większym stopniu uwzględnia potrzeby rolników i leśników. Celem europejskiego partnerstwa innowacyjnego jest promowanie konkurencyjnego i zrównoważonego rolnictwa, które osiąga więcej przy mniejszych nakładach i funkcjonuje w harmonii ze środowiskiem naturalnym. Partnerstwo powinno przyczynić się do budowania konkurencyjnego sektora produkcji podstawowej, zapewniającego dostępność żywności w skali globalnej, zróżnicowane wyroby i produkcję, długoterminowe dostawy różnych surowców do wytwarzania żywności i innych produktów oraz lepszy rozkład wartości dodanej w ramach łańcucha dostaw żywności. Aby stawić czoła przyszłym wyzwaniom w rolnictwie , rolnicy, leśnicy, przemysł spożywczy muszą zdobywać nową wiedzę, którą można stosować w praktyce. 1. W jaki sposób możemy zwiększyć konkurencyjność w coraz trudniejszych warunkach gospodarczych i jednocześnie zapewnić wykorzystanie zasobów i świadczenie usług ekosystemowych w sposób zrównoważony? 2. Jak możemy przyczynić się do bezpieczeństwa żywnościowego? 3. W jaki sposób możemy wspierać społeczności wiejskie w dywersyfikacji ich działalności gospodarczej? W znalezieniu odpowiedzi na te pytania mogą pomóc badania naukowe i innowacje. EPI ma na celu stworzenie elastycznego i otwartego systemu dla tworzenia różnorodnych grup operacyjnych. Innowacja jest priorytetem horyzontalnym programu Rozwoju Obszarów Wiejskich: utworzenie wielopłaszczyznowych grup operacyjnych (art. 62, 36 i inne). Całościowe podejście do określenia celu i składu pojedynczych grup operacyjnych: każda grupa operacyjna musi stworzyć swój plan oczekiwanych rezultatów. Cele EIP wg Rozporządzenia w sprawie Rozwoju Obszarów Wiejskich (art. 61) Możliwa współpraca grup operacyjnych z innych podmiotami,

Funkcje sieci Europejskiego Partnerstwa: • Zbieranie informacji (badania i projekty innowacyjne itp.). • Efektywny przepływ informacji (strona internetowa, funkcja „helpdesk”). • Wymiana zagadnień dot. innowacji (seminaria, warsztaty, konferencje). • Dzielenie się wiedzą na temat działań praktycznych (grupy dyskusyjne, zespoły tematyczne). • Systematyczne informacje zwrotne. • Wzajemne działania polityki Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz Europejskiego Programu na rzecz Badań i Innowacji; • Gromadzenie odpowiednich informacji (bazy danych, listy projektów, itp.); • Zapewnienie skutecznego przepływu informacji i doradztwa w kwestii możliwości oferowanych przez polityki UE; • Wymiana najlepszych praktyk i badań towarzyszących; • Systematyczny przekaz oczekiwań (potrzeb) praktyki do nauki; • Wymiana z Platformami Technologicznych (EPT), Sieciami Obszarów Badawczych (ERA-NET), Wspólnymi Inicjatywami Programowania, itp.; • Współpraca z Komitetem Badań Rolniczych (SCAR). • Innowacyjny model Europejskiego Partnerstwa na rzecz Innowacji w rolnictwie spełnia funkcje katalizatora transferu „z laboratorium na rynek” („model liniowy innowacji”). • EIP działa na zasadzie „interaktywnego modelu innowacyjności”, który skupia się na działaniach partnerskich, prowadzonych na wszystkich szczeblach we współpracy z rolnikami, doradcami, naukowcami, przedsiębiorcami i innych. • Wymiana wiedzy generuje nowe poglądy i pomysły oraz integruje istniejący zakres wiedzy. Przyczynia się również do lepszego ukierunkowania programów badawczych do potrzeb praktyki. Istnieje szereg barier hamujących rozwój innowacyjności w rolnictwie. Należą do nich m.in. specyfika rolnictwa, strach przed nowością, wysoka średnia wieku rolników i niższy poziom wykształcenia w porównaniu z mieszkańcami miast oraz niedobór środków finansowych. • Europejskie partnerstwo innowacyjne w dziedzinie rolnictwa (EIP-AGRI) działa na rzecz konkurencyjnego i zrównoważonego rolnictwa i leśnictwa, aby sektory te mogły osiągać więcej przy mniejszym zużyciu zasobów. • EIP stwarza szerokie możliwości nawiązania współpracy, znalezienia partnerów, dzielenia się wiedzą i wymiany doświadczeń w zakresie innowacji w rolnictwie • WPR: 4,5 mld euro na badania i innowacje w dziedzinie bezpieczeństwa żywności, bio-gospodarki i zrównoważonego rolnictwa; • Stworzone możliwości w obecnym okresie programowania dają szanse na zbudowanie sprawnego systemu transferu innowacji w rolnictwie i na obszarach wiejskich • WPR do 2020 r. zaznacza, że innowacje w rolnictwie są niezbędnym elementem dla przyszłości tego sektora gospodarki UE.

Zostań partnerem Sieci na rzecz innowacji w rolnictwie i na obszarach wiejskich. Wejdź na stronę Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego www.czwa.odr.net.pl i zarejestruj się jako partner SIR. Zapraszamy do współpracy! Opracowano na podstawie materiałów CDR Radom. Anna Kowalska-Fert, koordynator Sieci na rzecz innowacji w rolnictwie i na obszarach wiejskich.


W wielkanocny poniedziałek koniecznie na procesję konną Tradycyjnie w świąteczny poniedziałek, 28 marca odbędą się wielkanocne procesje konne, które przejadą ulicami Sudołu, Pietrowic Wielkich, Zawady Książęcej i

Bieńkowic. To niezwykłe widowisko godne jest obejrzenia, dlatego przedstawiamy programy konnych objazdów pól i zachęcamy do udziału. (woj)

Pietrowice Wielkie 11.00 –12.50 – zbiórka uczestników procesji na terenie Centrum Społeczno-Kulturalnego; 13.00 – wyjście procesji spod Kościoła głównego i przejście do Kościółka św. Krzyża; 14.00 – 14.20 – nabożeństwo błagalne; 14.30 – 15.00 – objazd pól i powrót do centrum; 15.00 – 15.30 – parada koni ul. Świerczewskiego; 15.30 – 15.45 – zakończenie procesji wraz błogosławieństwem; 15.45 – 24.00 – konny festyn wielkanocny na boisku z licznymi atrakcjami (pokazy western, zawody w powożeniu, pokaz gry w polo). Bieńkowice 12.30 – zbiórka uczestników na ul. Pomnikowej; 13.00 – wymarsz procesji spod kościoła; 14.30 – koniec procesji i rozpoczęcie wyścigów; 15.45 – nieszpory w kościele; 17.00 – festyn rodzinny przy Restauracji „Rege”.

W ten wyjątkowy czas przeżywania Zmartwychwstania Pańskiego składamy Państwu najserdeczniejsze życzenia spokoju, miłości i radosnego świętowania w rodzinnym gronie. Niech ten czas niesie za sobą otuchę, nadzieję oraz urodzaj w wielu dziedzinach życia. Wesołego Alleluja! Redakcja „Agronowin”

Zawada Książęca 12.30 – zbiórka na parkingu przy kościele; 13.00 – wymarsz ul. Betonową w stronę Ciechowic, skąd powrót do Zawady Książęcej i przejście do Łęgu. Gdy procesja wróci do Zawady, na ul. Leśnej odbędą się zawody konne. Po zawodach powrót na parking i zakończenie oficjalnej części procesji; 15.00 – poczęstunek dla uczestników procesji w remizie OSP. Sudół 12.30 – zbiórka pod plebanią; 13.00 – wyjazd z ul. Czynu Społecznego. Na rozjeździe pod Wojnowicami jeźdźcy skręcą do Studziennej. Później procesja przejedzie ul. Hulczyńską pod Bieńkowice. Na wysokości „witacza” Raciborza, przez pola, uda się na ul. Topolową. Tam odbędą się wyścigi konne i przejazdy bryczek. Procesja kończy się nabożeństwem dla „koniorzy”. REKLAMA

Racibórz, ul. Kościelna/Kozielska tel. 32 417-54-59, 663-790-063 www.agromarket-galli.pl

gro

NOWINY


Na scalanie potrzebne pieniądze i wola rolników Pietrowice Wielkie należą do pionierskich gmin w scalaniu gruntów rolnych w powiecie raciborskim. Tym większego znaczenia nabierają niepokojące słowa wójta Andrzeja Wawrzynka, który doświadcza braku pieniędzy na przeprowadzane scalanie. – Wiemy o tym, że mamy dużą liczbę działek na Raciborszczyźnie, chcemy to zmienić, widzimy tendencje i przemiany zachodzące w rolnictwie i chcemy iść w tym kierunku. Jakie środki zostały przeznaczone na lata 2014 – 2020 na scalanie, które z mozołem w poprzednim okresie rozkręciliśmy i chcemy kontynuować? – dopytywał na komisji rolnictwa powiatu raciborskiego gospodarz Pietrowic Wielkich. Wójt przypomniał, że w ramach scalania można uporać się m.in. z tym, z czym boryka się każda gmina: uporządkowaniem gospodarki wodnej, a tym samym można na terenach rolniczych bronić się przed skutkami suszy oraz nadmiernymi opadami. Włodarz zaapelował o wsparcie do ARiMR. – 4 lutego byłem na spotkaniu w Katowicach, gdzie poruszony został temat scalania gruntów. W województwie śląskim tylko cztery powiaty: częstochowski, myszREKLAMA

Po scalaniu znacznie wzrósł standard dróg polnych wyremontowanych w gminie Pietrowice Wielkie Fot. Beskidzkie Biuro Geodezji i Terenów Rolnych w Żywcu

kowski, raciborski i zawierciański starają się o pozyskanie pieniędzy na ten cel. Jesteśmy jedynym powiatem w województwie śląskim, który wykorzystuje je faktycznie na scalanie gruntów rolnych, a nie na przygotowanie terenu pod działki budowlane. Pozostałe powiaty, kosztem scalania chcą uporządkować drogi, rowy, wykonać kanalizację pod tereny inwestycyjne. Na scalanie jest 96 mln zł, a zapotrzebowanie złożyliśmy na 200 mln zł. Dlatego poprosiliśmy marszałka, aby problemowi dokładniej się przyjrzał – tłumaczył starosta raciborski Ryszard Winiarski. Scalanie w Krzyżanowicach i Roszkowie Obecnie do scalania gruntów

na Raciborszczyźnie przygotowują się także inne gminy, a wśród nich Krzyżanowice. Podjęte działania pozwolą na tworzenie działek o dogodnym dojeździe, a nowy układ usprawni komunikację z tymi działkami, zmniejszając koszty produkcji, nakłady pracy i zużycie paliwa. Za scalaniem przemawia specyfika terenu gminy Krzyżanowice, w której są doskonałe gleby, a rolnictwo oraz kultura rolna jest na bardzo wysokim poziomie. W gminie zajmującej ok. 7 tys. ha jest 5,5 tys. ha użytków rolnych, z czego ponad 4,9 tys. ha stanowią grunty rolne. Zmieni się to jednak, jak przypomniał wójt Grzegorz Utracki, po uruchomieniu zbiornika Racibórz. Część gruntów została bowiem wyłączona

na stałe z produkcji rolnej. Choć być może po jego wybudowaniu będzie istniała możliwość dzierżawy ziemi i użytkowania jej rolniczo. Włodarz gminy twierdzi jednak, że wszystko będzie zależało od intensywności wydobycia na wyrobiskach żwirowych. Najwięcej gruntów pod zbiornik utracą: Tworków, Bieńkowice i Krzyżanowice. Pod obwałowania i czaszę zajęto prawie 900 ha. Niepokoi to gospodarza gminy, gdyż ten realny ubytek gruntów odbije się na dochodach gminy. Mówiąc zaś o bardzo dobrych, z przewagą klasy II i IIIa, glebach włodarz Krzyżanowic podkreślił, że są one gwarancją wysokich plonów i dochodowości utrzymujących się z rolnictwa gospodarstw.

Poprawie już istniejących w gminie warunków gospodarowania w rolnictwie dodatkowo posłuży scalanie gruntów. Uzyskanie zgody na takie prace, jak tłumaczył szef referatu rolnictwa Urzędu Gminy Krzyżanowice Wolfgang Kroczek poprzedzone było trwającymi od wielu lat próbami przekonania rolników w poszczególnych sołectwach. W końcu udało się namówić właścicieli działek w Roszkowie i Krzyżanowicach. – Gmina może „stracić” część gruntów w trakcie scalania, bo jeśli przy pomiarach okaże się, że brakuje ziemi, wówczas będzie ona dobierana z zasobów gminnych, ewentualnie z Agencji Nieruchomości Rolnych. Najważniejsze jednak, aby lepiej użytkowało się te ziemie, rowy melioracyjne spełniały swoje zadania, a drogi polne były w odpowiednim stanie, by mogli z nich korzystać nie tylko rolnicy, ale również inni mieszkańcy gminy – stwierdził wójt Grzegorz Utracki. Ma nadzieję, że uda się przekonać do scalania rolników z innych miejscowości. W następnej kolejności planowane są sołectwa: Tworków, Nowa Wioska i Owsiszcze. (ewa)


Kazeina w cenie

MOŻNA JUŻ SKŁADAĆ WNIOSKI

o przyznanie płatności obszarowych Od 15 marca można składać w ARiMR wnioski o przyznanie płatności obszarowych za 2016 r. Rolnicy, którzy złożą je do 16 maja, mogą liczyć na dopłaty w należnej im wysokości. Kto nie złoży wniosku w tym terminie, może zrobić to jeszcze do 10 czerwca, ale wówczas za każdy roboczy dzień opóźnienia należne płatności będą pomniejszane o 1 proc. Jeżeli rolnik pomyli się, a błąd nie będzie dotyczył płatności do zwierząt oraz płatności do zachowania zagrożonych zasobów genetycznych zwierząt w rolnictwie, będzie mógł złożyć korektę do wniosku bez żadnych konsekwencji finansowych, do 31 maja. Zmiany dokonane po tym terminie

spowodują zmniejszenie należnych płatności o 1 proc. za każdy roboczy dzień opóźnienia. Jak ubiegać się o przyznanie dopłat bezpośrednich? Aby otrzymać dopłaty bezpośrednie trzeba wypełnić wniosek o ich przyznanie wraz z załącznikami i złożyć go w ARiMR. Każdy rolnik, który ubiegał się o przyznanie płatności bezpośrednich w zeszłym roku, otrzymał z Agencji wstępnie wypełniony tzw. wniosek spersonalizowany. Jeżeli zawarte w nim dane nie zmieniły się, wystarczy podpisać wniosek i złożyć go w ARiMR. Wniosek o przyznanie dopłat bezpośrednich za 2016 r. można pobrać także z portalu internetowego Agencji. Istnieje też możliwość wypełnieni e-wniosku, aby skorzystać z tej aplika-

cji, trzeba mieć specjalny login i kod dostępu do systemu informatycznego ARiMR. Kto go nie posiada, musi wystąpić do kierownika biura powiatowego o nadanie takich uprawnień. Wnioski o przyznanie płatności bezpośrednich można składać też osobiści lub przez upoważnioną osobę w biurach powiatowych ARiMR lub wysłać rejestrowaną przesyłką pocztową. W 2016 r. na realizację płatności bezpośrednich zostanie przeznaczona kwota ok. 3,4 mld euro. Szacuje się, że na działania obszarowe w ramach PROW za 2016 r., czyli na dopłaty ONW, płatności rolno-środowiskowe (PROW 2007-2013), rolno-środowiskowo-klimatyczne, ekologiczne czy zalesieniowe, zostanie wypłacona kwota ok. 2,7 mld zł. Źródło: ARiMR

Zmiany dotyczące zgłaszania przemieszczeń trzody chlewnej

Od 25 lutego zmieniły się przepisy dotyczące zgłaszania przemieszczeń trzody chlewnej. Zgodnie z nimi: - każdy rolnik zamierzający hodować świnie, nawet jedną sztukę na własne potrzeby, musi zarejestrować siedzibę stada;

- w przypadku przemieszczenia świni, dotychczasowy posiadacz (zbywający) oraz nowy posiadacz (nabywca) muszą zgłosić to w ciągu 30 dni do Biura Powiatowego ARiMR, podając m.in. numery obu siedzib stad; - zarejestrowanie siedziby stada oraz

zgłoszenie przemieszczeń świń należy dokonać w Biurze Powiatowym ARiMR na odpowiednim druku. Przemieszczenia można zgłosić również listownie lub za pośrednictwem Internetu po założeniu konta użytkownika i uzyskaniu hasła dostępu.

Od 1 kwietnia w raporcie wynikowym (RW-1) Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka wprowadzona została zmiana dotycząca wyników próbnych dojów. Pojawiła się tam dodatkowa informacja określająca procentową zawartość kazeiny w mleku krów. Kazeina to najważniejsze białko mleka, które posiada ją w ilości od 2,2 do 2,8 proc. Do głównych frakcji kazeiny należą: kazeina alfa, kazeina beta, kappa-kazeina czyli k-kazeina. Szczególnie ważna jest k-kazeina, która stanowi ok. 13-15 proc. wszystkich białek mleka. Występują trzy genotypy k-kazeiny: AA, AB, BB, które są łączone z cechami użytkowości mlecznej krów oraz z przydatnością mleka do przetwórstwa, a w szczególności do produkcji serów. Jak wskazują dotychczasowe badania, mleko zawierające polimorficzne frakcje AB i BB kazeiny wykazuje wyższą przydatność do produkcji serów niż mleko z typem AA k-kazeiny. Mleko krów o najbardziej

pożądanym genotypie BB pozwala na lepszy odchów cieląt, a także białka kazeinowe pełnią ważną funkcję prozdrowotną w organizmie, mają działanie antybakteryjne, przeciwnowotworowe. – Gen BB k-kazeiny sprzężony jest z wydajnością mleka, a więc im więcej mleka tym mniej k-kazeiny. Wystarczy jednak, że hodowcy preferować będą buhaje o genotypie AB, które pozwalają zachować dobrą wydajność i poprawiają jakość technologiczną mleka – poinformował kierownik opolskiego oddziału PFHBiPM Aleksander Nozdryn-Płotnicki. Czy hodowca powinien interesować się zawartością k-kazeiny w mleku, skoro mleczarnia dotychczas nie płaciła za jej obecność w mleku? Od 1 stycznia duża Mleczarnia Spomlek, zmodyfikowała cennik, płacąc nie za ogólny dodatek białka, ale za procentowy udział w mleku kazeiny. W przyszłości inne mleczarnie mogą pójść w jej ślady – przekonywał kierownik opolskiego oddziału. (ewa)

REKLAMA

Zmniejsz zużycie paliwa Eco tuning – usługa zmiany oprogramowania w celu podniesienia mocy i zmniejszenia zużycia paliwa nawet do 3.8l/mtg. Moment obrotowy i moc wzrasta o około 10-20%. AdBlue OFF – programowe usunięcie systemu AdBlue. DPF/FAP OFF – fizyczne usuwanie wkładu ceramicznego z układu wydechowego oraz elektroniczne usunięcie obsługi filtra cząstek stałych z oprogramowania w sterowniku silnika. EGR OFF – fizyczne i programowe wyłączenie funkcji zaworu EGR. Naprawa i korekta mtg w licznikach. Diagnoza. Oferta dotyczy maszyn: CASE, CLASS, DEUTZ, FENDT, JCB, John Deere, Lamborghini, Linde Massey Ferguson, New Holland, Same, Steyr, Valtra oraz samochodów osobowych. Kontakt: Pro-Tune Joachim Kandziora Tel: 501-923-349 NIP: 7492008599

marzec 2016

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

7


Nagrodzeni pucharami i certyfikatami śląscy hodowcy krów mlecznych na dorocznym spotkaniu w Sośnicowicach

Puchary i certyfikaty dla wyróżniających się hodowców Raciborszczyzny Mleczna gala zorganizowana przez opolski oddział PFHBiPM w Restauracji „Silvia” w Sośnicowicach, była okazją do spotkania śląskich hodowców, zapoznania się z zasadami stosowania alternatywnych pasz objętościowych w żywieniu krów, które omówił specjalista dr Tomas Mitrik z austriackiej firmy Schaumann Agri, a także wymiany doświadczeń, oraz prezentacji firm działających na rzecz rolników zajmujących się hodowlą bydła mlecznego. Dokonane zaś podsumowanie wyników oceny wartości użytkowej bydła mlecznego za ubiegły rok, zwieńczone zostało

Puchary dla dwukrotnie uhonorowanej podczas mlecznej gali firmy Danko odebrał dyrektor Jan Staroń

8

uhonorowaniem pucharami i certyfikatami wyróżniających się śląskich hodowców. Nagrodzone zostały również liczące się obory gospodarstw hodowlanych z Raciborszczyzny. Spośród hodowców powiatu raciborskiego, objętych oceną wartości użytkowej bydła w 2015 r. zajęli: • w grupie stad od 21 do 50 krów, za osiągnięty wynik 10 047 kg mleka (3,66 proc. tłuszczu i 3,33 proc. białka) III miejsce – Rajmund Wieder z Krzanowic; • w grupie stad od 51 do 150 krów, za osiągnięty wynik 10 816 kg mleka (3,34 proc. tłuszczu i 3,26 proc. białka) II miejsce – Krystian Kretek z Krzanowic; • w grupie stad od 151 do 300 krów, za osiągnięty wynik 10 192 kg mleka (3,76 proc. tłuszczu i 3,43 proc. białka) III miejsce – Paweł Musioł z Gamowa; • w grupie stad od 301 do 500 krów, za osiągnięty wynik 12 058 kg mleka (4 proc. tłuszczu i 3,15 proc. białka) I miejsce – „Danko” Hodowla Roślin Sp. z o.o. w Krowiarkach; • w grupie stad od 501 do 1000 krów, za osiągnięty wynik 9 858 kg mleka (3,66 proc. tłuszczu i 3,21 proc. białka) I miejsce – PRP „Agromax” Sp. z o.o. w Wojnowicach. Ponadto za najwyższą wydajność w rasie polskiej czerwono-białej I miejsce zdobył Roman Wiencierz z Budzisk (7 579 kg mleka). Dla hodowców, którzy osiągnęli najwyższy wzrost jeśli chodzi o wydaj-

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

W grupie stad od 51 do 150 krów, II miejsce zajął Krystian Kretek z Krzanowic (drugi z lewej)

ność laktacyjną, prezes Śląskiego Związku Hodowców Bydła uhonorował m.in. pucharem za zajęcie III miejsca – „Danko” Hodowla Roślin Sp. z o.o. w Krowiarkach. W 2013 r. gospodarstwo to osiągnęło średnią wydajność 9 673 kg mleka, w 2014 r. – 10 207 kg mleka, a w 2015 r. – 12 058 kg mleka, w sumie firma odnotowała wzrost o 1851 kg mleka. Co ciekawe, w „Danko” spadł średni okres międzywycieleniowy do 428 dni. Zdobywcą jednego z tegorocznych pucharów jest Krystian Kretek, który zajął II miejsce w grupie stad od 51 do 150

krów. – Chcemy poprzestać na obecnym poziomie produkcji mleka, ponieważ podnoszenie wydajności wiąże się ze zwiększonymi kosztami utrzymania krów wysokowydajnych, pogorszeniem niestety ich zdrowotności, czy też trzykrotnym dojem w czasie doby, a to są duże obciążenia. Obecnie mamy ok. 90 krów i na poziomie gospodarstwa rodzinnego jest to liczba w zupełności wystarczająca. To już nasz trzeci puchar, cieszy nas, że od kilku lat jesteśmy w czołówce – mówi krzanowicki hodowca. Ewa Osiecka

marzec 2016


10 lat pod oceną federacji hodowców bydła

U

roczystość podsumowująca wyniki oceny wartości użytkowej bydła mlecznego, z udziałem hodowców województwa śląskiego, tradycyjnie odbyła się w Restauracji „Silvia” w Sośnicowicach. Rangę wydarzenia dodatkowo podniosła mijająca w tym roku rocznica 10-lecia podjęcia się i prowadzenie tej oceny przez organizującą spotkanie Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Jubileusz był sposobnością do przypomnienia poczynionych działań, a także planów na przyszłość organizacji skupiającej hodowców, na której spoczywa odpowiedzialność za rozwój hodowli bydła mlecznego również na Śląsku. – Ocena użytkowości mlecznej jest jednym z najważniejszych zadań naszej federacji przynoszącym wymierne korzyści. Umożliwia hodowcom uzyskania dużej liczby aktualnych informacji charakteryzujących ich stada. Dzięki ocenie hodowcy dysponują takimi narzędzia, które pomagają w codziennej pracy hodowlanej. Składa się na nie szereg różnych informacji dotyczących nie tylko hodowli, ale również żywienia, rozrodu oraz monitorowania stanu zdrowotREKLAMA

ności stada – przypomniał kierownik opolskiego oddziału PFHBiPM Aleksander Nozdryn-Płotnicki. O tym, że hodowcy dziś potrafią te narzędzia wykorzystywać świadczą uzyskiwane wyniki, zarówno w latach poprzednich, jak również w trudnym roku ubiegłym. Różnicę pomiędzy hodowcą będącym pod oceną wartości użytkowej mleka a hodowcą, który nie poddał się takiej ocenie obrazuje uzyskiwana średnioroczna wydajność sięgająca ponad 3 340 kg mleka. – Gwarantujemy, że to co dostarczamy jest przygotowane zgodnie ze sztuką, na bardzo wysokim poziomie. Nieustannie też doskonalimy nasze usługi. Poddajemy się akredytacji, jesteśmy członkiem ICAR – Międzynarodowego Komitetu do spraw Oceny Użytkowości Zwierząt w zakresie identyfikacji zwierząt, rejestracji danych dotyczących oceny wartości użytkowej bydła mlecznego, przetwarzania danych i analiz laboratoryjnych. Współpracujemy z różnymi organizacjami i ośrodkami naukowymi w kraju i za granicą, starając się podpatrywać a następnie wprowadzać najlepsze rozwiązania, aby dostarczać hodowcom coraz to nowe usługi – zapewnił kierownik Nozdryn-Płotnicki.

W szerokim wachlarzu różnych narzędzi, podstawą są raporty wynikowe, które otrzymują hodowcy, a więc: raport stado – zawierający informacje na temat produkcji mleka w całym stadzie i raport próba – szczegółowo charakteryzujący każdą krowę w stadzie. Poza tym dostępne są raporty: rozród – pozwalający na bieżąco śledzić i analizować wskaźniki charakteryzujące stan rozrodu; młodzież – zawierający informacje o wszystkich jałówkach zarejestrowanych w stadzie; zdarzenia – wspomagający zarządzanie rozrodem w stadzie; wartość hodowlana – dla tych hodowców, którzy sprzedają byczki do indywidualnego krycia, wybierają matki buhajów, czy też pozyskują komórki; somatyka – dotyczący problemów z komórkami somatycznymi; rasy krowy i rasy stado – raporty dla obór, w których są krowy kilku ras, żywienie – polecany każdemu niezależnie czy hodowca korzysta z usług doradcy żywieniowego – pozwala na szybką orientację, czy żywienie jest na odpowiednim poziomie, a także monitoruje zdrowotność stada, jeśli chodzi o kwasicę i ketozę. Wszystkie te raporty, można otrzymać również drogą elektroniczną.

Federacja posiada nieodpłatną witrynę internetową: hodowca on-line, gdzie każdy hodowca może na bieżąco monitorować i analizować informacje o swoim stadzie. – Mamy też autorki program DoKo pomagający w doborze buhajów do kojarzeń w odpowiednie pary rodzicielskie. Nie ma jednego buhaja, który byłby idealny dla wszystkich krów, wybierając buhaja, trzeba brać pod uwagę coraz więcej kryteriów. Pomóc mogą w tym również nasi inspektorzy pracujący w tych rejonach – podpowiadał hodowcom szef opolskiej federacji. W kontroli użytkowości mlecznej niezbędnej do rozwoju produkcji, jak i w prowadzeniu pracy hodowlanej, wspierają rolników cztery federacyjne laboratoria. Wykonywana jest tam analiza składu mleka, oceniane są jego coraz nowsze parametry, od trzech lat prowadzi się dodatkowo badania ciał ketonowych, a w najbliższym czasie dojdzie kolejny parametr – kazeina. Prowadzone są w laboratoriach badania kiszonki, która jest podstawą żywienia bydła. Ponieważ bez właściwego żywienia nie można osiągnąć właściwej wydajności,

Federacja w ramach prowadzonej oceny wartości użytkowej, monitoruje stan ketozy, i ostrzega o problemach związanych z tą chorobą. Podobny program ma powstać w przypadku drugiej choroby metabolicznej – kwasicy żwacza.

a tym samym zoptymalizować kosztów produkcji. W federacji doradztwem żywieniowym zajął się zespół niezależnych doradców żywieniowych. – Obecnie testowany jest program: stado on-line, stworzony zarówno dla hodowców, którzy nie mają takiego programu, jak i dla tych, którzy posiadają kilka programów na hali, związanych z rozrodem. Program ten będzie pobierał dane ze wszystkich programów dotychczas używanych, a hodowca będzie mógł wprowadzać do niego również swoje informacje – zapowiada Aleksander Nozdryn-Płotnicki. Pomimo że dziś w skali kraju spada liczba obór, które utrzymują krowy mleczne, przez 10 lat istnienia federacji, udało się jej pozyskać pod ocenę ponad 3 tys. nowych obór i przeszło 230 tys. więcej sztuk bydła mlecznego. (ewa)


Nie do pomyślenia jest dziś wieś bez kobiet P

rezentacji aktywności kobiet działających w kołach gospodyń wiejskich i stowarzyszeniach, z drugiej zaś strony wymianie doświadczeń oraz podejmowaniu wspólnych inicjatyw dla większej aktywizacji środowiska pań zamieszkujących gminy powiatu raciborskiego, posłużyła konferencja zorganizowana w raciborskim Zamku Piastowskim.

Spotkanie „Dobre praktyki przy tworzeniu regionalnej listy produktów tradycyjnych – produkty regionalne województwa śląskiego” z udziałem przewodniczących KGW powiatu raciborskiego, zorganizowane zostało po raz pierwszy przez Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego w Raciborzu, pod patronatem Starostwa Powiatu Raciborskiego. O tym, że takie wydarzenie powinno mieć charakter cykliczny, przekonani byli otwierający go wicestarosta i członek zarządu powiatu raciborskiego Andrzej Chroboczek, kierownik referatu rolnictwa i ochrony środowiska starostwa raciborskiego Krzysztof Sporny oraz kierownik PZDR w Raciborzu Kazimierz Lach. Na wspólne kobiece posiedzenie, Bożena Jankowska z raciborskiego zespołu doradztwa rolniczego zaprosiła trzy aktywne panie: Barbarę Majnusz z mikołowskiego Oddziału ŚODR w Częstochowie zajmującą się przedsiębiorczością wiejskiego gospodarstwa domowego i agroturystyką, Celinę Nowakowską – prezes Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych „Babiniec” w Kuźni Raciborskiej, a jednocześnie założycielkę Centrum Wolontariatu oraz Magdalenę Siarę-Liwyj – przedstawicielkę Stowarzyszenia Lokalna Grupa Działania „Partnerstwo dla rozwoju” działającego przy Centrum Społeczno-Kulturalnym w Pietrowicach Wielkich. Produkty tradycyjne – turystyczną promocją regionu Dziś bez udziału gospodyń trudno byłoREKLAMA

TOP GEN Sp. z o. o. Ul. B. Chrobrego 23 48-100 Głubczyce POSIADA W SPRZEDAŻY:  nasienie buhajów ze światowej czołówki  nasienie kozłów  byczki  jałówki hodowlane (także cielne)  krowy mleczne  preparaty do dippingu i mycia urządzeń udojowych Zapraszamy również  maści dla krów na kursy inseminacyjne  artykuły do inseminacji Tel. 668-102-571, 600-327-475, 606 566 485, (77)485-30-56 w.102 lub 138. www.topgen.pl biuro@topgen.pl

10

Uczestniczki spotkania w raciborskim Zamku Piastowskim

by kultywować dobre tradycje kulinarne, gdyż to głównie panie z KGW dysponują różnymi recepturami, przekazywanymi z pokolenia na pokolenie, bardzo cennymi, bo pokazującymi związek z regionem i dziedzictwo kulinarne. Dzięki temu wiele śląskich specjałów znalazło się na liście produktów tradycyjnych. Nazwy zaś kilku wybranych już zostały zastrzeżone przez komisję Unii Europejskiej. – Ślaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego od 2000 r. sprzyja wszystkim działaniom dotyczącym dziedzictwa kulinarnego. Pomagamy w identyfikacji i opisywaniu potraw oraz produktów regionalnych. W szczególności zaś dokumentowaniu 25-letniej tradycji przygotowywania i produkowania potraw i produktów na danym terenie – mówiła Barbara Majnusz o tworzeniu i poszerzaniu listy produktów tradycyjnych, która dziś znajduje się na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Przypomniała, że na śląskie dziedzictwo kulinarne wpływ posiadały uwarunkowania historyczno-kulturowe oraz geograficzne, wynikające z faktu zamieszkiwania tych terenów nie tylko przez ludność polską, czy śląską, ale też niemiecką, austriacką, czeską, żydowską oraz kresową. Potrawy spotykane na Śląsku cechuje duża różnorodność poczynając od chłopskich i robotniczych, poprzez myśliwskie, po dworskie, na które przepisy znaleźć można nawet w bibliotekach parafialnych. Obecnie na liście produktów tradycyjnych znajdują się 1524 produkty, najwięcej, bo 207, pochodzi z województwa podkarpackiego, 138 z województwa śląskiego i 62 z województwa opolskiego. Charakterystyczne potrawy dla naszej części Śląska, to: kluski, modro kapusta, rolada, rosół z nudlami, szpajza, żur z tłuczonymi kartoflami, chleb cebulowy,

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

żymloki, siemieniotka (konopiotka), pierniki śląskie, moczka, schab po sztygarsku, wodzionka, szałot śląski, hekele na kanapkach, makówki, krupniok, garus z fasolą. Natomiast na liście europejskiej jest np. kołacz śląski, a na swe miejsce oczekuje krupniok, pod hasłem: chronione oznaczenie geograficznie. – Lista produktów tradycyjnych służy identyfikacji tych produktów, zwiększeniu świadomości konsumentów, przygotowaniu producentów do rejestracji nazw w Unii Europejskiej, a także promocji regionu. Na produktach tradycyjnych, które są dziedzictwem kulturowym opierają się kuchnie narodowe i regionalne. Poza tym są ważnym produktem markowym na danym terenie, ściśle związanym z turystyką wiejską i agroturystyką. W naszym województwie jest ponad 30 lokali gastronomicznych, które serwują śląskie specjały – przekonywała o znaczeniu kulinariów Barbara Majnusz. „Babiniec” przykładem na aktywizację kobiet Jak można zaktywizować społeczność kobiet w swojej miejscowości, opowiadała przedsiębiorcza Celina Nowakowska – prezes kuźniańskiego „Babińca”. To z jej inicjatywy panie korzystają z wielu atrakcji, jednocześnie udzielając się społecznie na rzecz innych mieszkańców. Jej pomysłu jest działający od 2008 r. klub kobiet, który realizuje wiele inicjatyw na ciekawie spędzony czas. – Nic by nie wyszło, gdyby nie nasza pasja. Chciałyśmy coś dla siebie zrobić, wyjść z domu, zająć się sobą, zostawiając na chwilę obowiązki dnia codziennego – opowiada z przekonaniem pani Celina. Przykładem tej aktywności jest wiele realizowanych projektów poczynając od tych promujących aktywny, zdrowy styl życia i dbałość o urodę, poprzez działania na rzecz rozwoju osobistego i zawo-

dowego mieszkanek Kuźni Raciborskiej. Szczególną rolę pełni działające w ramach stowarzyszenia „Babiniec” Centrum Wolontariatu, które prowadzi m.in. Bank Żywności w Kuźni Raciborskiej. LGD „Partnerstwo dla rozwoju” wspiera miejscową przedsiębiorczość Jak można sięgnąć po pieniądze unijne na działalność prowadzoną na wsi również przez organizacje kobiece – tłumaczyła Magdalena Siara-Liwyj z LGD „Partnerstwo dla rozwoju”. Stowarzyszenie, które powstało w 2006 r. z inicjatywy gmin Pietrowice Wielkie i Rudnik, dziś powiększyło się o kolejne gminy: Krzanowice, Nędza i Kuźnia Raciborska, swym zasięgiem obejmując teren zamieszkały przez prawie 40 tys. mieszkańców. W ramach lokalnej strategii rozwoju, pozyskane w ramach PROW 2007 – 2013 środki w wysokości 1,3 mln zł przeznaczone zostały dla rolników, którzy zdecydowali się na przebranżowienie, na tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw, na odnowę i rozwój wsi m.in. na tworzenie sal gimnastycznych czy świetlic wiejskich, a także na małe projekty, jak np. na wydawanie publikacji, przygotowanie map, organizację dożynek czy innych imprezy rekreacyjno-sportowych. W kolejnym okresie programowania, LGD będzie zarządzała kwotą 5 mln zł. – Pieniądze te mogą być przeznaczone na tworzenie nowych miejsc pracy, na działania infrastrukturalne i małe projekty – zachęcała do korzystania ze wsparcia Magdalena Siara-Liwyj. Podsumowując spotkanie przewodniczący komisji rolnictwa rady powiatu raciborskiego Władysław Gumieniak, pochwalił inicjatywę kobiet, które potrafią wiele zrobić dla swego lokalnego środowiska i bez których trudno wyobrazić sobie współczesną wieś. 

marzec 2016


Dr Duda odkrywa tajemnice raciborskiej przyrody O doskonałości natury, którą człowiekowi trudno doścignąć, na spotkaniu autorskim opowiadał dendrolog i naukowiec z Pogrzebienia, dr Jan Duda. Spod jego pióra wyszła znakomicie wydana książka opisująca „Niezwykłości przyrody powiatu raciborskiego i okolic”. Bogato ilustrowane, albumowe wydanie jest rezultatem wieloletniej pracy, jak przyznaje dr Duda, prowadzonej od wczesnej młodości, a intensywniej od 2001 r. na terenie powiatu raciborskiego. Swe doznania autor najtrafniej przedstawia we wstępie, pisząc: Często z wielkim sentymentem wspomina się poznane w najwcześniejszym dzieciństwie krajobrazy, a także zaobserwowane wtedy żywe składniki przyrody: kwitnące rośliny z siadającymi na nich pszczołami, czy kolorowymi na nich motylkami, szumiące drzewa, czy falujące łany zbóż, rozległe stawy z pływającymi na nich ptakami, płynąca w dolinie duża rzeka, wielobarwne ukwiecone łąki i nieodległy tajemniczy las. Dla każdego z nas ziemia rodzinna do końca życia pozostaje najpiękniejszym miejscem na świecie, zwłaszcza wówczas, gdy życiowe drogi zawiodły nas daleko od miejsca urodzenia. W książce naukowiec opisuje obszary chronione w ramach sieci „Natura 2000”, w szczególności zaś różnorodności świata roślin, ptaków i zwierząt na meandrach Odry, które zaczynają się od mostu na Od-

Dr Jan Duda ze swadą opowiadał o florze i faunie powiatu raciborskiego, którą opisał, obfotografował, a następnie zamieścił w swojej książce „Niezwykłości przyrody powiatu raciborskiego i okolic”

rze w Chałupach a ciągną się aż do ujścia Olzy. To właśnie po tym moście, jak przypomina Jan Duda chodziła Karolinka, bo Karlik był górnikiem, a górnicy byli w Boguminie. To tam ją zatrzymywał, a nie w Gogolinie. Dyrektor zespołu „Śląsk” Stanisław Hadyna musiał jednak w pieśni zmienić nazwę miejscowości, aby było poprawnie politycznie. Wśród niezwykłości przyrodniczych

opisanych i sfotografowanych przez dr. Dudę można znaleźć wyjątkowe lub też charakterystyczne właśnie dla Raciborszczyzny przykłady fauny i flory występującej na terenie specjalnych obszarów chronionych siedlisk, jakimi są: las koło Tworkowa, stawy Łężczok i Wielikąty czy też rezerwat przyrody Gipsowa Góra. Książka zawiera ponad 500 zdjęciach wykonanych w zdecydowanej większości przez autora, jego syna – Jana Dudę, a ponadto wiele innych osób, znawców i miłośników przyrody. Przedstawiono w niej bogactwo ptactwa, w tym duże okazy, jak bociany, czaple czy żurawie oraz roślin – kwiatów i drzew tworzących gdzieniegdzie zabytkowe aleje. I choć farba drukarska jeszcze nie wyschła na książce – jak zauważył prowadzący spotkanie autorskie na zamku kierownik referatu rolnictwa i ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Raciborzu, Krzysztof Sporny – już przygotowywane jest drugie poszerzone jej wydanie. Znajdzie się w nim to, czego teraz nie udało się zamieścić, a więc obiekty przyrodnicze, które były na ziemi raciborskiej, a konkretnie w powiecie raciborskim przed 1945 r., a dziś znajdują się w Czechach. – Nasze tereny, ich ukształtowanie, uformowały przesuwające się w granicach starego powiatu raciborskiego dwa lodowce, które przeszły przez Bramę Morawską przed 300 tys. i 150 tys. lat. Tak więc zespoły roślinno-leśne i świat

zwierząt jest bardzo zbliżony, a czasami identyczny, jak w innych częściach Polski, a niektóre z tych elementów przyrodniczych wystąpiły np. w Małopolsce, na Śląsku, Morawach i ziemi raciborskiej, ale nie ma ich w całych Czechach – opowiadał dr Jan Duda. Podejmując autora na zamku, wicestarosta Marek Kurpis przypomniał, że książka „Niezwykłości przyrody powiatu raciborskiego i okolic” sfinansowana została z dotacji Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, a wydana i wydrukowana przez raciborską firmę „Baterex”. Nie ma możliwości zakupu jej w księgarniach, ale zostanie szeroka rozpropagowana w gminach, bibliotekach, szkołach i ośrodkach kultury. (ewa)

Zwierzęta i rośliny przedstawione na okładce opisane zostały w książce

REKLAMA

ochrona roślin • nawozy • nasiona • produkty paszowe • paliwa • skup płodów rolnych Zapraszamy do Punktów Sprzedaży: Bieńkowice 32 419 62 88 Branice 77 486 83 36 Chrósty 77 487 41 51

Głogówek Głubczyce Gościęcin Kietrz

77 437 37 58 77 485 05 30 77 487 93 71 77 485 41 61

Łubowice Polska Cerekiew Racibórz

32 410 63 32 77 487 51 03 32 414 00 04


SOŁTYSI

naszych wsi

Powiat raciborski

Norbert Zacharzowski sołtys Bojanowa, gmina Krzanowice

Żonaty, dwoje dzieci, pracował na Kopalni „Anna” w Pszowie, pasjonuje się sportem, przede wszystkim piłką nożną i tenisem stołowym. Sołtysem jestem od zeszłego roku. W planach mamy renowację boiska sportowego. Przez około 15 lat boisko było opuszczone, ponieważ nie ma klubu sportowego. Chcemy przygotować je pod kątem imprez ogólnowioskowych, ale także po to, aby młodzież mogła z niego korzystać, ponieważ wyraziła chęć założenia sekcji piłkarskiej. Zamierzamy rozpocząć prace od wyrównania nawierzchni, posiania nowej trawy, a potem ewentualnie poprawimy stan szatni. Zadanie to chcemy realizować razem z gminą, która jest właścicielem obiektu. W zeszłym roku fundusz sołecki przeznaczyliśmy na dofinansowanie placu zabaw przy przedszkolu w Bojanowie. Udało się nam dołożyć tam parę elementów służących do zabawy. Poza tym chcielibyśmy odbudować starą gminną drogę, która stanowi dojazd do posesji. W jej części ma powstać ścieżka dla pieszych, a więc rodzaj chodnika łączącego ul. Raciborską z ul. Borucką. W ten sposób chcielibyśmy odciąć ruch pieszy od głównego skrzyżowania Bojanów – Borucin – Krzanowice. Początek realizacji ma nastąpić w tym roku ze środków funduszu sołeckiego. Powiat głubczycki

Magdalena Bradel

sołtys Tłustomostów, gmina Baborów Jest mężatką, ma dwóch synów, pracuje zawodowo, jest radną i sołtysem pierwszej kadencji. Swoją działalność społeczną zaczęłam w 2010 r. od założenia Stowarzyszenia „Mostowiacy” w Tłustomostach. Zaczęliśmy od organizacji mikołajek dla dzieci. Dzięki pieniądzom od sponsorów zrobiliśmy 110 paczek dla każdego dziecka. Kolejną imprezą był Dzień Seniora, na który upiekłyśmy ciasta. Teraz każdego roku seniorzy symbolicznie się składają, a my załatwiamy im grajka, aby było wesoło. Organizujemy cyklicznie festyny, dożynki, zabawy taneczne, a także każdego roku, dwie – trzy wycieczki dla dzieci i dorosłych, np. do Krakowa czy afrykanarium we Wrocławiu. W tym roku planuję Dzień Dziecka. Bardzo pomagają mi ludzie ze stowarzyszenia i rady sołeckiej. Od ubiegłego roku aktywnie współpracujemy ze strażakami z OSP. Z środków funduszu sołeckiego i przy wsparciu gminy udało się kupić wóz strażacki, który doposażyliśmy z pieniędzy uzbieranych podczas festynu strażackiego. W tym roku przygotowujemy się do dożynek gminnych. Z funduszu sołeckiego zrobiliśmy nowy plac zabaw. Staram się dzielić pieniądze sołeckie, w części na Langów, gdzie realizowany jest plac zabaw, a w ubiegłym roku siłownia na wolnym powietrzu, w części dla rolników na drogi polne, w części na remont świetlicy, a w części na bieżące zapotrzebowanie, np. w zeszłym roku kupiłam 50 krzeseł do świetlicy, ławostoły oraz stół i ławki na plac zabaw. Powiat kędzierzyńsko-kozielski

Barbara Bartoń

sołtys Grzędzina, gmina Polska Cerekiew Jest mężatką, pracuje w sklepie we Wroninie. Sołtysem jestem od 2007 r. Od kiedy wprowadzony został fundusz sołecki jest łatwiej, bo mamy większe pieniądze, za które można zrobić najpotrzebniejsze zadania. Ponieważ wszystkie sołectwa mają place zabaw, również u nas jest to priorytet. Zaczęliśmy od ubiegłego roku, zakupując w tym roku duży, wartości 10 tys. zł zestaw do zabawy. Teren placu zabaw jest bardzo ładny, znajduje się tam gminny budynek, wokół którego jest dużo miejsca. Poza tym organizujemy mikołaja dla dzieci, Dzień Kobiet, sylwestra dla młodzieży, festyn letni. Jedna z naszych społecznic utalentowana plastycznie pomaga nam robić stroiki, które przygotowujemy na kiermasz bożonarodzeniowy i wielkanocny oraz korony dożynkowe. Ostatnią zrobiłyśmy we dwie. Dożynki organizujemy co cztery lata. Na parterze budynku gminnego mamy dwie sale z zapleczem kuchennym i planujemy w przyszłym roku zrobić remont jednej z tych sal. Ponieważ nie ma tam ogrzewania, chcemy postawić kominek, odnowić podłogę, pomalować wnętrze, zrobić nowe boazerie. Aby podołać finansowo, zamierzamy prace wykonać w dwóch etapach.

12

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

Rolnicy z niepokojem czekają na ubiegłoroczne pieniądze Z dużym opóźnieniem raciborskie Biuro Powiatowe Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaca pieniądze rolnikom należne im z tytułu dopłat bezpośrednich za ubiegły rok. Powodem opóźnień jest zmiana na tańszy systemu informatycznego, którego firma Asecco nie zdążyła przygotować na czas. – Na 1655 złożonych wniosków wydaliśmy 863 decyzje jeszcze w grudniu i w styczniu. System umożliwił wypłatę pieniędzy rolnikom tylko z mniejszych, najczęściej 3 ha gospodarstw, a więc tym, którzy otrzymują jednolitą płatność obszarową, dopłaty cukrowe, do zwierząt, do roślin wysokobiałkowych. Dziennie jest wydawanych ok. 30 decyzji – tłumaczył na posiedzeniu komisji rolnictwa powiatu raciborskiego Krzysztof Prais z Biura Powiatowego ARiMR w Raciborzu. System natomiast nie jest gotowy na wypłatę i kontrolę wniosków z dodatkowymi płatnościami np. z tytułu zazielenień. – Wydajemy decyzje, ale nie wypłacamy pieniędzy. Dopiero 18 kwietnia firma udostępni aplikację, która będzie w stanie rozwiązać problem zazielenień. Może to spowodować, że niektórzy rolnicy będą mieli zmieniane decyzje, a wypłacana kwota w wyniku korekty będzie mniejsza – przewiduje Krzysztof Prais. Raciborska Agencja boryka się z problemami kadrowymi. Pomimo obietnic wiceministra rolnictwa może być zagrożony ostateczny termin wypłaty dopłat ustalony na 30 czerwca. Szczególnie, że od 15 marca przyjmowane będą równoległe z wnioskami za ubiegły rok, nowe wnioski, również od rolników, którzy mogą otrzymać dodatkową płatność do terenów o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW). Trudna sytuacja w Agencji z pewnością niepokoi rolników, szczególnie że płatności są mniejsze niż w poprzednich latach, np. w tym roku jednolita płatność obszarowa to tylko 450 zł za ha. Powiat raciborski, jak podkreśla przedstawiciel raciborskiego biura powiatowego jest specyficzny, albowiem w składanych wnioskach liczba działek ewidencyjnych przekracza 20, a średnia krajowa wynosi 7,5 działki. Dlatego czas poświęcany na kontrolę wniosków i wydawanie decyzji jest dłuższy niż w innych powiatach województwa śląskiego.

W oczekiwaniu na płatności rolnicy mogą korzystać z zaliczek. Na 1655 złożonych wniosków z tej formy pomocy mogło skorzystać 1355 osób. Zaliczki nie otrzymali rolnicy, którzy mieli kontrole na miejscu. Agencja w porozumieniu z bankami, 26 lutego uruchomiła też system kredytowania. Rolnicy mogą zaciągnąć krótkoterminowy (półroczny) kredyt obrotowy do wysokości płatności JPO. Całe jego oprocentowanie pokryje Agencja, a rolnik uiszcza jedynie 0,25 proc. prowizji. Agencja wydaje zaświadczenia do jakiej maksymalnej kwoty można uzyskać taki kredyt. Jego zwrot nastąpi po otrzymaniu płatności. W marcu Agencja rozpocznie także przyjmowanie wniosków na Modernizację gospodarstw rolnych. – Z roku na rok coraz bardziej zaostrzone są kryteria przystąpienia do konkretnych działań. Jeśli okaże się, że dochodowość rolnika jest na tyle duża, że może sam sfinansować sobie zakup np. maszyny, wówczas może nie otrzymać płatności – twierdzi Krzysztof Prais. Planowany jest też nabór wniosków i płatności dla młodych rolników. – W zeszłym roku było dużo chętnych, choć wielu rolników nie mogło skorzystać z tego rozdania ze względu na wygórowane kryteria naboru. Dotychczas młody rolnik obsługiwany był w Oddziale w Częstochowie, a od tego roku w biurze powiatowym w Raciborzu – mówi Krzysztof Prais. Rolnicze absurdy W ocenie pracowników Powiatowego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Raciborzu zainteresowanie programami PROW 2014-2020 będzie mniejsze ze względu na wyższe kryteria dostępu. – W przypadku np. Modernizacji gospodarstw rolnych, nowym rozwiązaniem jest realizacja inwestycji w drodze przetargu. Rolnik musi swą inwestycję ogłosić na stronach ARiMR, a dobór firm zajmujących się jej realizującą zostanie mu narzucony – tłumaczy kierownik PZDR w Raciborzu Kazimierz Lach. Przypomniał też, w odróżnieniu od poprzedniego rozdania, obecnie młody rolnik, aby złożyć wniosek musi posiadać co najmniej 1 ha. Jeśli jednak nie uzyska wymaganej liczby punków i nie wejdzie do programu, nie będzie mógł korzystać z następnych rozdań, ponieważ jest już właścicielem

gospodarstwa. Problemy rolników w kraju, mają swe przełożenie również w powiecie raciborskim. Jednym z nich są renty strukturalne, na które środki zarezerwowane były w kolejnych PROW. Właściciel gospodarstwa, który miał pięć lat do emerytury, przekazywał wcześniej gospodarstwo młodemu następcy, w zamian otrzymując rentę strukturalną z ARiMR. W czerwcu zbliża się termin, kiedy pierwsi beneficjenci utracą prawo do renty strukturalnej. Sejm natomiast wydłużył wiek emerytalny do 67 lat, a więc część rolników we wrześniu pozostanie bez środków do życia. Sprawą budzącą kontrowersje jest też przekazywania gospodarstw następcom. – Jeśli rolnicy mają pracować do 67 lat, pojawia się pytanie kiedy młody następca ma przejąc gospodarstwo? Młodzież, która chce się usamodzielnić nie będzie tak długo czekać, aż rodzice – emeryci przekażą gospodarstwo – zastanawia się kierownik Kazimierz Lach. Innym problemem są kwoty mleczne, które obowiązywały do końca ub.r. Od stycznia br., kiedy zostały zniesione, okazało się, że 13 krajów unijnych, w tym również Polska przekroczyły je i z tytułu nadprodukcji rolnicy muszą zapłacić kary. Rolnik, za każdy litr ponad przysługującą mu kwotę mleczną musi zapłacić 80 gr. W skali kraju do zwrotu jest 660 mln zł. Komisja Europejska rozłożyła tę karę na trzy raty, stąd pierwsza w wysokości 253 mln zł została już zapłacona, druga rata powinna zostać uiszczona 30 wrześniu 2016 r. a trzecia do 30 września 2017 r. Minister rolnictwa już podjął działania, aby umorzyć rolnikom ostatnie dwie raty. Obecnie cena mleka kształtuje się na poziomie 1,16 – 1,30 zł za kg, a więc poniżej granicy opłacalności. W stosunku do ub.r. jest to spadek o 22 proc. gdy dodać do tego ubiegłoroczną suszę, brak dopłat obszarowych z Agencji oraz spadek cen również na rynku zbożowym, to rysuje się nieciekawa perspektywa dla gospodarstw w naszym powiecie. Pewną rekompensatą są specjalne dopłaty do sprzedanego w 2015 r. mleka i wyprodukowanej wołowiny. Obwarowane jest to jednak szeregiem kryteriów – dodaje kierownik raciborskiego zespołu doradztwa rolniczego Kazimierz Lach. Ewa Osiecka

marzec 2016


KRUS odpowiada na pytania czytelników e-mail: agro@nowiny.pl okresie objęcia ubezpieczeniem powszechnym w ZUS z tytułu: - wykonywania umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, - powołania do rady nadzorczej. Prawo to przysługuje pod warunkiem, że uzyskiwany przychód z wymienionych aktywności zawodowych nie przekroczy kwoty połowy minimalnego wynagrodzenia (w 2015 r. kwoty 875 zł, w 2016 r. kwoty 925 zł).

Krystyna Nowak kierownik raciborskiej placówki Zostałem zwolniony z zakładu pracy 13 lutego 2016 r. Chcę się ubezpieczyć w KRUS. Czy zapłacę składkę ubezpieczeniową za cały kwartał? Nie, ponieważ obecnie rolnicy opłacają składki na ubezpieczenie społeczne rolników tylko za faktyczną liczbę dni podlegania ubezpieczeniu. Proszę o wyjaśnienie, czy podejmując pracę na umowę – zlecenie mogę pozostać w KRUS? Obecnie jestem ubezpieczony w gospodarstwie o powierzchni 6 hektarów? Rolnik lub domownik może pozostać w ubezpieczeniu społecznym rolników w REKLAMA

Proszę o wyjaśnienie, czy jako opiekun osoby niepełnosprawnej mogę być ubezpieczony w KRUS? Od 1 października 2015 r. rolnik, małżonek rolnika lub domownik, który prowadził gospodarstwo rolne lub w nim pracował i z tego tytułu podlegał ubezpieczeniu społecznemu rolników, a następnie dostał pomoc finansową w związku z opieką nad niepełnosprawnym krewnym, może zdecydować, gdzie chce podlegać i gdzie będą odprowadzane jego składki emerytalno-rentowe: do ZUS czy do KRUS. W przypadku wybrania ubezpieczenia emerytalno-rentowego w KRUS rolnik, małżonek rolnika lub domownik pobierający świadczenie pielęgnacyjne, specjalny zasiłek opiekuńczy lub zasiłek dla opiekuna może, w ciągu 30 dni od wydania decyzji przyznającej odpowiedni zasiłek lub świadczenie, złożyć w dotychczasowej jednostce

organizacyjnej KRUS wniosek w tej sprawie. Natomiast rolnicy, małżonkowie rolników i domownicy, którzy na podstawie dotychczasowych przepisów mają odprowadzane składki do ZUS, będą mogli wrócić do KRUS. Dla tej grupy czas na podjęcie decyzji wynosi 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustaw, tj. od 1 kwietnia 2016 r. Wniosek o odstąpienie od ubezpieczenia w ZUS i objęcie ubezpieczeniem emerytalno-rentowym w KRUS należy złożyć wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta, który za wymienione osoby będzie opłat składki w KRUS do czasu uzyskania 25-letniego okresu ubezpieczenia emerytalno-rentowego. Komu przysługuje finansowanie składek z budżetu państwa? Jeżeli rolnik, domownik lub członek jego rodziny sprawuje osobistą opiekę nad dzieckiem, przysługuje mu finansowanie składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe ze środków budżetu państwa. Z tego prawa osoba uprawniona może korzystać przez okres 3 lat, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez dziecko 5. roku życia, a w przypadku sprawowania opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym do 6 lat, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez dziecko 18. roku życia. Osoby uprawnione do wymienionego świadczenia nie muszą w tym okresie rezygnować z prowadzenia działalności rolniczej lub pracy w gospodarstwie rolnym. Oświadczenie to mogą ubiegać się również rolnicy i domownicy oraz

członkowie ich rodzin, którzy nie podlegają ubezpieczeniu społecznemu rolników. Warunkiem korzystania z tego prawa jest: • brak innego tytułu do podlegania powszechnemu ubezpieczeniu społecznemu np. z tytułu umowy zlecenia; • brak ustalonego prawa do emerytury lub renty oraz prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych; • zaprzestanie prowadzenia lub zawieszenie wykonywania pozarolniczej działalności gospodarczej, w przypadku osób, które ją prowadzą, albo zaprzestanie współpracy przy prowadzeniu tej działalności przez osoby, które współpracują przy jej prowadzeniu; • niekorzystanie przez drugiego rodzica z tych samych uprawnień w KRUS lub w ZUS; • złożenie w jednostce KRUS wniosku o finansowanie składek wraz z oświadczeniem o sprawowaniu osobistej opieki nad dzieckiem (własnym, małżonka lub przysposobionym). Czy można jeszcze przechodzić na emeryturę wcześniejszą w KRUS? Do końca grudnia 2017 r. utrzymano możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę rolniczą przez kobiety, które ukończyły 55 lat lub mężczyzn, którzy ukończyli 60 lat, pod warunkiem posiadania 30-letniego okresu ubezpieczenia emerytalno-rentowego oraz zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej.


BOBIK – źródło cennego białka w żywieniu zwierząt Do uprawy roślin strączkowych rolników zachęcał Andrzej Wieczorek z mikołowskiego oddziału ŚODR w Częstochowie

W

Polsce, podobnie, jak w innych krajach Unii Europejskiej istnieje deficyt białka paszowego. Obecnie jego niedobory w żywieniu zwierząt zaspokajane są przez import poekstrakcyjnej śruty sojowej. Dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się uprawy rodzimych roślin strączkowych, do których dodatkowo rolnicy mogą uzyskać specjalne dopłaty. – Roślin strączkowych, uprawia się u nas niewiele przede wszystkim ze względu kłopot z ich sprzedażą. Lepiej więc uprawiać je rolnikom posiadającym własny inwentarz. Poza tym rośliny motylkowe, mają dużo wyższe wymagania wodne niż zboża, dlatego cechuje je duża zawodność, a więc jak mówią rolnicy – niewierność w plonowaniu. W dobrym roku, plonują więc ładnie, natomiast w słabym roku, nie ma co zbierać – tłumaczył powody małego interesowania roślinami strączkowymi, na szkoleniu w Krzyżanowicach Andrzej Wieczorek z mikołowskiego oddziału ŚODR w Częstochowie. Specjalista zachęcał jednak do ich uprawy, ponieważ tylko do końca 2017 r. przedłużono możliwość skarmiania zwierząt paszami zawierającymi białko z roślin genetycznie modyfikowanych (GMO). Źródłem białka powinny być krajowe rośliny

14

strączkowe, warto więc nauczyć się, jak je uprawiać. Rośliny strączkowe doskonale sprawdzają się też jako poplon, a rolnik uprawiający je w odpowiedniej ilości nie musi martwić się o wymagane przepisami unijnymi uprawy proekologiczne. W naszym ciepłym regionie i na najlepszych glebach w województwie z powodzeniem można uprawiać rośliny strączkowe, a jedną z nich jest bobik. Nowoczesne odmiany samokończące wegetację Bobik spośród innych roślin motylkowych wyróżnia wysoka od 28 do 31 proc. zawartość białka w nasionach, wyższa niż w jęczmieniu (ok. 10 proc. białka) i dobrej pszenicy (13-14 proc. białka). Bobik jest rośliną fitosanitarną i fitomeloriacyjną, co jest bardzo istotne w zmianowaniu, gdyż poprawia strukturę gleby. W odróżnieniu np. od grochu czy łubinu, bobik uprawiany jest wyłącznie w siewie czystym. W naszych warunkach plonuje zdecydowanie najwyżej ze wszystkich roślin strączkowych, w dobrym roku na dobrych glebach można uzyskać 4 t bobiku z ha. Postęp w hodowli bobiku wyznaczyły wyhodowane z końcem lat 90. odmiany samokończące wegetację – wzrost rośliny kończy się kwiatostanem, z którego są szczytowe strąki, a ona sama już wyżej nie rośnie. W rezultacie takie rośliny równomiernie dojrzewają, a okres wegetacji jest krótszy nawet o trzy tygodnie. Wadą jest natomiast mniejsza zawartość białka w nasionach w stosunku do tradycyjnych odmianach oraz mniejsza możliwość plonowania. Poza tym rośliny samokończące wegetację są bardziej podatne na choroby grzybowe, jednak poprzez to, ze są mniejsze i nie wylegają, łatwiej wykonać zabiegi ochronne. Odmiany samokończące wegetację są

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

niskotaninowe, zawierają ponad dziesięciokrotnie mniej tanin (związków antyżywieniowych) od odmian tradycyjnych. Im nasiono ciemniejsze, tym tanin jest więcej, a im jaśniejsze – tym mniej. W bobiku wyhodowano już odmiany o nasionach niemal białych, z charakterystycznymi kremowymi kwiatami, białym znaczkiem na nasieniu i białą okrywą nasienną. Podstawowe zasady uprawy bobiku Roślina ta wymaga dobrych gleb klasy I-IV a, niezakwaszonych (Ph powyżej 6), niepodmokłych i niezaperzonych. Bobik jak i wszystkie pozostałe rośliny strączkowe uprawiać należy po zbożach, wskazana jest upraw pożniwna i orka przedzimowa. Przerwa w uprawie powinna wynosić 4-5 lat po strączkowych i trzy lata po oborniku. W zależności od gleby w nawożeniu stosuje się fosfor i potas. Standardowe dawki to 70-80 kg fosforu i do 120 kg potasu na ha. Nie trzeba stosować azotu, w zupełności wystarczy np. Polifoska 6, która zawiera 6 proc. azotu (N) w formie amonowej, 20 proc. fosforu (P2O5) i 30% potasu (K2O). Bobik wysiewa się w terminie od 20 marca do 15 kwietnia w zależności od wiosennych warunków pogodowych, na głębokości 5-6 cm (na glebach poniżej IV a – głębokość musi być większa), w rozstawie 20-25 cm (co drugą redlicę). Obsada roślin, to 50 sztuk na m², a dla odmian samokończących wegetację 60 – 65 roślin na m², co odpowiada od 250 do 320 kg/ha. Choroby i szkodniki w bobiku Bobik może być porażany przez choroby i szkodniki. Nasiona bezpośrednio przed wysiewem należy zaprawić najpierw zaprawą grzybową, a potem nitraginą. Straty powodowane chorobami wynoszą średnio 15 proc., a w roku niesprzyjającym, bar-

dzo mokrym i chłodnym nawet 60 proc. Siejąc bobik, trzeba przede wszystkim zwalczyć chwasty środkami ochrony roślin, opartymi o substancje czynne, jak Linuron lub Afalon – w przypadku chwastów dwuliściennych, najlepiej do pięciu dni po siewie. Można stosować w zwalczaniu chwastów również środki zawierające substancję czynną Chlomazon. Mieszanka Afalonu z Commandem zwalczy część chwastów dwuliściennych, których nie zwalczy Afalon oraz chwastnicę jednostronną. Jeśli ktoś ma niezaperzone pole w zupełności wystarczy. Jeśli rolnik spóźni się z opryskiem Afalonem, może wykorzystać droższy Basagran. Na zwalczanie chwastów jednoliściennych skuteczne są różne graminicydy, które na bobik należy stosować nie wcześniej niż zawiąże dwa – trzy liście. Jeśli jesień jest zimna i mokra, a bobik nie dojrzał, możemy wykorzystać substancje do desykacji, czyli dosuszania. Zwalczanie chorób Główne choroby bobiku to askochytoza, czekoladowa plamistość i rzadziej występująca rdza bobiku. Stosować można na te choroby np.: Dithane Neo Tec, Mac Mankozeb. Zdarzają się choroby fuzaryjne, na które jedynym i najlepszym lekarstwem jest odpowiednie zmianowania. Bywają dobre lata kiedy nie trzeba stosować środków na choroby grzybowe, natomiast chwasty trzeba zawsze zwalczać. Bobik, ze wszystkich roślin strączkowych największy problem ma ze szkodnikami. Do ich zwalczania są stosowane najbardziej popularne pyretroidy, których koszt stosowania jest niewielki. Dziś rolnik musi jednak pamiętać, że obowiązują go zasady integrowanej ochrony roślin, dlatego powinien ograniczyć zużycie chemicznych środków ochrony roślin. oprac. ewa

marzec 2016



PRODUCENT KONSTRUKCJI STALOWYCH - GARAŻE, POMIESZCZENIA GOSPODARCZE - SCHOWKI BUDOWALNE, MAGAZYNY - WIATY, KIOSKI HANDLOWE - DOMKI OGRODOWE I ALTANY

Garaż 3x 5 standard : ceny od 1299 zł b rutto

PROMOCJA KONSTRUKCJE WZMACNIANE PROFILEM ZAMKNIĘTYM GRATIS SZYBKO, TANIO, SOLIDNIE

Specjalizujemy się w produkcji garaży na indywidualne zamówienie. W naszej firmie klient może decydować o: - wymiarze konstrukcji (szerokość, długość, wysokość) - spadzie dachu (dwuspad, spad na przód, tył lub bok) - rodzaju bramy (dwuskrzydłowa lub podnoszona) - dodatkowych drzwiach - otworach okiennych na wymiar - rodzaju blachy (ocynk, akryl z palety RAL lub struktura drewna)

TRANSPORT I MONTAŻ GRATIS

Zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub mailowego:

32/793 90 00 693 600 800

www.allegaraze.pl Prowadzimy sprzedaż ratalną SYGMA BANK

HURTOWNIA TORA ul. Mickiewicza 34, 47-411 Rudnik • • • • • •

Ogrzewanie podłogowe Instalacje wod-kan USŁUGI INSTALACYJNE Montaż kotłów C.O. tel.: 32 410 52 69 Drenaż opaskowy tel.: 693 867 604 Systemy solarne Klimatyzacje

www.tora-sc.com.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.