Dzisiaj powitaliśmy astronomiczną zimę
Wczesnym rankiem o godzinie 5:48 wejściem Słońca w znak Koziorożca oficjalnie rozpoczęła się astronomiczna zima. Inaczej mówiąc jest to tzw. ingres do znaku Koziorożca. Z meteorologicznego punktu widzenia zima trwa już 3 tygodnie, gdyż obejmuje ona miesiące grudzień, styczeń i luty. Wraz z początkiem zimy nastaje kres wydłużania się nocy i skracania dnia. Zimowa pora pozostanie z nami przez blisko 90 dni, a więc do 20 marca do godziny 5:30 rano. Za zimę klimatyczną przyjmuje się okres, gdy temperatura średnia dobowa jest < 0°C.
Aura za oknem przypomina nam raczej porę jesienną niż zimową. Za taki stan rzeczy odpowiedzialna jest dodatnia faza wskaźnika Oscylacji Północnoatlantyckiej. Dodatnie wartości wskaźnika (NAO) oznaczają, że ciśnienie na obszarze Wyżu Azorskiego jest bardzo wysokie, z kolei na Islandii rekordowo niskie. Wówczas mówimy o dodatniej fazie (NAO), podczas której rozwija się intensywna cyrkulacja zachodnia nad północnym Atlantykiem, powodująca napływ powietrza polarno-morskiego.
W wyniku czego w rozkładzie pola barycznego nad Europą dominują rozległe układy niskiego ciśnienia usytuowane nad Atlantykiem. Głębokie niże, które często przemieszczają się od Atlantyku przez Skandynawie do zachodniej Rosji, sprowadzają do nas ciepłe i wilgotne masy powietrza. Z niżami tymi związane jest częstsze niż zwykle przechodzenie frontów, a także całych systemów frontów atmosferycznych, niosących głównie opady deszczu, a także silny i porywisty wiatr.
Spodziewamy się do końca dekady temperatur powyżej zera zarówno w nocy, jak i w dzień. W ostatnich dniach kończącego się roku możliwe będą nocne i poranne spadki temperatury poniżej zera, szczególnie podczas większych rozpogodzeń. Obecna aura z jaką zmagamy się nie jest czymś nadzwyczajnym, gdyż jak sięgniemy pamięcią wstecz, to możemy się przekonać, że grudzień w Raciborzu potrafił być jeszcze cieplejszy z temperaturą maksymalną dobową sięgającą nawet +16°C. Warto jednak przypomnieć, że w analizowanym wieloleciu (1971-2000) temperatura powietrza spadała w grudniu do nawet -27°C. Ostatni tak bardzo śnieżny i mroźny grudzień wystąpił w roku 2010. W tym czasie pokrywa śnieżna potrafiła zalegać niemalże w ciągu całego miesiąca. Największy przyrost pokrywy w tym okresie rzędu 20 cm został zmierzony 19 grudnia w godzinach porannych. W ubiegłych latach w grudniu potrafiło spaść o wiele więcej śniegu, a przykładem tego jest grudzień 2005, wówczas maksymalna pokrywa śnieżna zmierzona ostatniego dnia miesiąca wyniosła aż 35 cm. Tym samym jest to absolutne maksimum pokrywy śnieżnej w grudniu w Raciborzu.
Opracowanie: Meteo Project