Awantura o nagrodę dla dyrektora szpitala: PiS atakuje, PO broni
Radny Dawid Wacławczyk sprawdził, czy podobne zasady przyznawania nagród rocznych dla dyrektorów szpitali zostały uchwalone przez pozostałe samorządy z województw śląskiego i opolskiego. – Wszyscy mają te regulaminy – komentuje dla „Nowin Raciborskich” Wacławczyk.
Na ostatniej sesji Rady Powiatu Raciborskiego miano poddać pod głosowanie uchwałę w sprawie rozpatrzenia skargi Marka Labusa na działalność byłego starosty raciborskiego Adama Hajduka i zarządu powiatu raciborskiego. Skarga dotyczy trybu przyznania nagrody rocznej Ryszardowi Rudnikowi, dyrektorowi raciborskiego szpitala. Badający skargę radni powiatowej komisji rewizyjnej zgodzili się z częścią punktów skargi, jednak poróżnili się co do najważniejszego jej punktu, tj. doprowadzenia przez zaskarżonych do powstania szkody w szpitalu. Odpowiedzialnymi za spowodowanie szkody uznali byłego starostę i zarząd radni Dominik Konieczny (PiS) i Dawid Wacławczyk (PiS), przeciwnego zdania byli radni Ewa Widera (Razem dla Ziemi Raciborskiej) i Artur Wierzbicki (PO).
Na decyzji radnych koalicji rządzącej RdZR – PO zaważyły przekazane im przez prawników, świadczących usługi prawne na rzecz raciborskiego starostwa, informacje, że w myśl tzw. ustawy kominowej (Ustawy o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi) zarząd powiatu raciborskiego mógł, ale nie musiał ustalać zasad przyznawania nagrody rocznej dla dyrektora szpitala. I choć zasady te zostały ustalone, to jednak ustawodawca nie nałożył na starostę i zarząd obowiązku ich przestrzegania – wynika z ich argumentacji. Radni opozycji byli odmiennego zdania – skoro zasady były ustalone, to należało ich przestrzegać. W efekcie Rada Powiatu Raciborskiego w końcu lutego miała zdecydować, czy rację mają Wacławczyk i Konieczny, czy też Wierzbicki i Widera. Tak się jednak nie stało.
Komisja pod pręgierzem
Przewodnicząca komisji rewizyjnej Ewa Widera wystąpiła na sesji i oznajmiła, że nie wypracowano jednolitego stanowiska. – Poróżniliśmy się i przygotowaliśmy dwa projekty uchwały z dwoma, odrębnymi uzasadnieniami. Ponieważ na sesji można przedłożyć tylko jeden, więc prosimy o przesunięcie terminu głosowania w sprawie skargi do następnej sesji – zwróciła się do radnych. Jej propozycji jednak nie głosowano, a szef rady Adam Wajda przyjął wypowiedź Widery jako informację, że temat będzie podjęty przez radę powiatu w marcu.
Wystąpienie Widery postanowił skomentować radny Dominik Konieczny. – Odniosę się do słów, które padły, bo chcę je sprostować i uzupełnić o istotne fakty – zaczął.
Konieczny przypomniał, że na posiedzeniu z 29 stycznia komisja rewizyjna rozpatrzyła skargę Marka Labusa z 17 grudnia na działalność byłego starosty Adama Hajduka i zarządu powiatu. Gremium odniosło się wtedy do każdej z pięciu uwag Labusa co zapisano w protokole. Za zasadne uznano 4 z nich, a za rozbieżne uznano jedną.
– W tym świetle informowanie, że mamy dwa rozbieżne stanowiska mija się z faktami – oznajmił D. Konieczny. Nie krył zaskoczenia, że w dniu sesji, o godz. 7.30 zwołano posiedzenie komisji rewizyjnej i przygotowano na niej projekt uchwały, która zupełnie nijak się ma do tego, co wcześniej zostało wypracowane przez komisję. – Postawiono nas pod presją czasu, że o godz. 15.00 jest sesja i musimy coś wypracować. Myślę, że nie tak powinna wyglądać praca komisji rewizyjnej. Absolutnie nie zgadzam się na takie procedowanie. Każdy z radnych byłby przeciwny takiemu postępowaniu – mówił radny Konieczny.
Na koniec dodał, że w związku z tym, że rada powiatu nie zakończyła sprawy, można się spodziewać kolejnej skargi, tym razem na bezczynność organu.
W obronie radnej Widery stanął przewodniczący rady Adam Wajda. Stwierdził, że zasadą działania każdej z komisji jest konieczność wypracowania porozumienia i ujednolicenia stanowiska. – Często zdarza się, że nie jest to jednomyślna decyzja. Trudność wypracowania jednego zdania gdy są odmienne poglądy zawsze występuje i po to jest ten dodatkowy miesiąc by nie było pręgierzu czasu – stwierdził A. Wajda.
Cała Polska się myli?
Radny Dawid Wacławczyk sprawdził, czy podobne zasady przyznawania nagród rocznych dla dyrektorów szpitali zostały uchwalone przez pozostałe samorządy z województw śląskiego i opolskiego. – Wszyscy mają te regulaminy – komentuje dla „Nowin Raciborskich” Wacławczyk. Poszliśmy tym tropem i rzeczywiście – jak Polska długa i szeroka samorządy uchwaliły zasady nagradzania dyrektorów szpitali – czy to będzie województwo dolnośląskie, śląskie, opolskie, czy odległe powiaty, jak np. nowosądecki – zasady obowiązują wszędzie.
Zdaniem Dawida Wacławczyka źródeł tej praktyki należy szukać w... ustawie kominowej. – Właściwi ministrowie, w drodze rozporządzenia, zarządy powiatów i województw, w drodze uchwały, oraz wójtowie (burmistrzowie, prezydenci miast), w drodze zarządzenia, określą wzór wniosku o przyznanie nagrody – czytamy w ust. 8. art. 10 ustawy, który został przywołany w uzasadnieniu projektu uchwały przygotowanej przez Dawida Wacławczyka i Dominika Koniecznego.
W rozmowie z nami Dawid Wacławczyk przychyla się również do poglądu, który przedstawiliśmy w artykule „Rozliczyli starostę Hajduka za premię dla dyrektora szpitala” (Nowiny Raciborskie, nr 5, 2015). Pisaliśmy wówczas o możliwości złamania nie tylko przepisów ustawy kominowej, ale również Ustawy o finansach publicznych oraz Ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Być może za miesiąc (być może – bo jak widać, dla tej sprawy pojęcie terminowości nie ma zastosowania) dowiemy się, czy powiat raciborski zajmie miejsce w awangardzie prawa polskiego, udowadniając rzeszom samorządowców i prawników z całej Polski, że zupełnie niepotrzebnie przestrzegają zasad przyznawania nagród dyrektorom szpitali. Bo skoro u nas nie trzeba ich przestrzegać, to w całej Polsce nie trzeba.
Wojtek Żołneczko, Mariusz Weidner
Stanowisko Ewy Widery i Artura Wierzbickiego.doc
Projekt uchwały Dawida Wacławczyka i Dominika Koniecznego.doc
Czytaj również:
Ludzie
inspektor ds. inwestycji w gminie Rudnik, były Starosta Raciborski
Przewodniczący Rady Powiatu Raciborskiego
Radny Powiatu Raciborskiego.
Wiceprezydent Raciborza
Wiceprezydent Raciborza
Radna Powiatu Raciborskiego
Lekarz laryngolog, menadżer ochrony zdrowia
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Po Pani Widerze bym się nie spodziewał czegoś takiego. Tutaj niby bryluje w przepisach projektów UE, jedna z najlepszych specjalistek w tym temacie, więc powinna wiedzieć, że takie szemrane nagrody nie powinny mieć miejsca, a ona jeszcze broni tego kolesia, co dawno powinien polecieć ze stołka za nieumiejętne zarządzanie szpitalem.
Nareszcie komisja rewizyjna zaczyna coś robić w tej sprawie, w przeciwieństwie do tej z poprzedniej kadencji. Pewnie w głosowaniu w radzie powiatu koalicja i tak przepchnie co będzie chciała, ale przynajmniej temat nie jest zamieciony pod dywan.