Agronowiny nr 10

Page 1

Bezpłatny miesięcznik

gro

dla rolników

NR 10 | LIPIEC 2015

NOWINY ISSN 2449-6685

Książęce potomstwo Supershota

Najlepsze odmiany z głubczyckich i podraciborskich pól Śląska ostoja bezpieczeństwa na Raciborszczyźnie Specjalista radzi Sołtysi naszych powiatów


Rolniku chroń kury przed lisami Coraz częściej rolnicy skarżą się na lisy, które powoli stają się plagą. Dla lisa nie stanowią przeszkody płoty, bo potrafi się wspinać, a gdy już wejdzie do kurnika, zagryzie wszystkie kury. O stan populacji lisa zapytaliśmy rybnickiego nadleśniczego. Populacja lisa w ostatnich kilkudziesięciu latach znacznie wzrosła. Przyczyniły się do tego szczepionki, które praktycznie zupełnie wyeliminowały wściekliznę, ale tym samym doprowadziły do usunięcia czynnika chorobowego, który naturalnie kontrolował rozrost populacji. – Istnieje w przyrodzie naturalna zasada, że jeśli następuje przegęszczenie gatunku, to zaczynają się mnożyć choroby. Rzeczywiście populacja lisa była regulowana tym, że jeśli lisów było więcej, osobniki zaczynały chorować nie tylko

Sprytne rudzielcy stanową poważne zagrożenie dla drogi

na wściekliznę, ale też tzw. parchy. Lisy zdychały i populacja utrzymywała się na dobrym poziomie. To była samoregulacja. Szczepionki przeciwko wściekliźnie spowodowały, że lisów przeżywa o wiele więcej. Metodą na to jest stosowanie większego odstrzału zwierzy-

ny, więc myśliwi zwiększają limity, ale robią to niechętnie – mówi nadleśniczy Janusz Fidyk. Powodem takich decyzji jest fakt, że z zastrzelonego lisa praktycznie nie można uzyskać niczego przydatnego. – Lis nie ma mięsa, które można zjeść, a moda na lisie futra już dawno się skończyła. Do lisa więc trzeba by strzelać dla zasady, a to trochę pozbawione sensu. To pat i nie wiadomo jak z niego wyjść – stwierdza nadleśniczy. Niestety, gospodarze nie mogą ubiegać się o odszkodowanie za szkody poniesione przez lisy, bo odszkodowaniu podlegają uprawy ze śladami bytowania zwierzyny łownej – np. dzików czy saren. Jedynym wyjściem dla gospodarzy jest stosowanie lepszych zabezpieczeń, aby lisy nie mogły przedostać się na teren gospodarstwa czy kurnika. (ska)

Święta Trójca postanowiła wrócić na swoje miejsce

Kapliczka św. Trójcy znów stanęła w Szonowicach

Niezwykła jest historia kapliczki św. Trójcy, która dzięki inwencji sołtys Kariny Lassak stanęła na swym dawnym miejscu, przy drodze w Szonowicach, w pobliżu Restauracji „Dworek”. W latach pięćdziesiątych kapliczka ta wisiała na starej gruszy. Kiedy drzewo powaliła wichura, jeden z gospodarzy zabrał ją i umieścił na strychu swojego domu. Potrzebna była kolejna wichura w 2011 r., która zerwała dach domu i odkryła strych z kapliczką przechowywaną wśród innych starych niepotrzebnych przedmiotów. – Postanowiłam ją wyremontować. Zrobiliśmy renowację obrazu i ustawiliśmy go w miejscu, gdzie stał przed 50 laty – opowiada sołtys Karina Lassak. Dla lepszego wyeksponowania sakralnego zabytku kupiła nawet stary dębowy pniak. (ewa)

REKLAMA

Agri Service Haber ul. Wiejska 2 49-120 Narok www.urzadzeniaudojowe.pl

DOWÓZ NA MIEJSCE!

Profesjonalne wyposażenie ferm bydła mlecznego • Części do dojarni przewodowych, hal udojowych, dojarek bańkowych • Agregaty podciśnienia • Dojarnie przewodowe • Profesjonalne filtry i płyny do urządzeń udojowych Kontakt do przedstawiciela:

Grzegorz Mularz tel. 500 170 423

Diversey producent preparatów chemicznych dedykowanych między innymi do: • higieny doju i instalacji udojowych • utrzymania higieny w pomieszczeniach inwentarskich (kurniki, chlewnie, produkcja szklarniowa i pieczarki)

Agri Service Haber, ul. Wiejska 2, 49-120 Narok Zamówienia pod nr telefonu 500 170 423


Lato można spędzić nie tylko na polu

O

kres, kiedy rolnicy skoncentrowani są przede wszystkim na swych uprawach, tylko pozornie wydaje się być pozbawiony interesujących wydarzeń. Czasem od codziennych zajęć zapracowanych gospodarzy i hodowców odrywa natura, a czasem imprezy, tak pomyślane aby nieco zwolnić tempa intensywnych o tej porze roku prac. Wydarzeniem, które z pewnością stanowiło doskonałą odskocznię od żmudnych obowiązków, był Dzień Buraka Cukrowego w Ciężkowicach. W upalną lipcową niedzielę, w miłej festynowej atmosferze, można było nie tylko przyjemnie spędzić czas, ale też dużo dowiedzieć się o uprawach buraka cukrowego. Rzadko bowiem nadarza się taka okazja, aby w jednym miejscu i czasie, plantatorzy mogli zasięgać wiedzy u profesjonalistów, oglądać wiele odmian na jednym polu, a jednocześnie podziwiać imponujący, najnowocześniejszy sprzęt również w działaniu, bezpośrednio na roli.

Ewa Osiecka Redaktor naczelna

Mam nadzieję, że również państwa – niekoniecznie hodowców – zaciekawi przyjście na świat niezwykłych cieląt. Te piękne, z hodowlaną przyszłością zwierzęta, pochodzą od najlepszego na świecie buhaja genomowego Supershot. Możecie więc państwo obejrzeć na zdjęciach i przeczytać o współczesnych tendencjach w hodowli bydła, która już w niczym nie przypomina tej z czasów naszych babć. Na koniec chciałabym państwa uczulić na bezpieczeństwo w swoim rolniczym biznesie, które teraz, w okresie intensywnych prac na roli, szczególnie jest ważne. Zapewniam, bo sama widziałam, że gospodarstwo może być piękne i zadbane, a jego efektywne prowadzenie nikogo nie musi narażać na niepotrzebne zagrożenia. Wszystko zależy od konsekwencji i organizacji pracy. Jako podpowiedź przytaczam opisane doświadczenia raciborzan – państwa Stroków, którzy w tym roku zostali laureatami wojewódzkiej edycji konkursu na najbezpieczniejsze gospodarstwo na Śląsku.

Biochem Kietrz firma z 15-letnią tradycją na rynku produktów rolnych

Prowadzimy sprzedaż  środków ochrony roślin  nawozów Grupy Azoty

W lipcowym NUMERZE

PROWADZIMY SKUP I SPRZEDAŻ pszenicy, kukurydzy, soi i rzepaku Za rzepak płacimy 1 dzień po dostawie

Najbezpieczniejsze gospodarstwo na Śląsku państwa Stroków

4

Rolnicy mogą wybierać wśród przebadanych roślin

Skup prowadzony jest w naszych magazynach: BIOCHEM S. Jabłoński, D. Czyż Sp.J.

6

48-130 Kietrz, ul. Raciborska 113 48-210 Biała, ul. Składowa 7

Dodatkowe informacje

www.biochemkietrz.pl tel. 77 4711970 Krowiarki doczekały się potomstwa Burak – bohaterem dnia w Ciężkowicach buhaja Supershot

12

8-9

lipiec 2015

NOWINY

Redaktor naczelna: Ewa Osiecka, e.osiecka@nowiny.pl, 600 059 204 Reklama: Lucyna Kretek-Tomaszewska, l.tomaszewska@nowiny.pl, 606 698 903

REKLAMA

gro

Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 32 415 47 27, e-mail: agro@nowiny.pl, www.nowiny.pl

Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o. Na okładce: Cieliczka w firmie Danco

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

3


WINKLER

Najbezpieczniejsze gospodarstwo w województwie śląskim

P.U.H.

Łączy ich zawodowa pasja, ogromne poczucie estetyki i dbałości, a przede wszystkim świadomość bezpieczeństwa w prowadzeniu swoich gospodarstw, dzieli – specyfika produkcji, determinowana tradycją, wiedzą i umiejętnościami, które posiedli śląscy rolnicy wyspecjalizowani w uprawie roślin lub hodowli.

• SILOSY LEJOWE • SILOSY PŁASKODENNE • PODAJNIKI PIONOWE • TRANSPORTERY DO ZBOŻA NOWOŚĆ • silosy paszowe • silosy lejowe o poj. do 106 ton

Najniższe ceny na rynku Wysoka jakość wykonania Deklaracja zgodności CE Transport i montaż u klienta

Józefin 23 23-250 Urzędów tel. 880 090 846

e-mail: biuro@silosywinkler.pl

REKLAMA

www.silosywinkler.pl

Sześć spośród 25 najlepszych gospodarstw wybranych zostało do etapu wojewódzkiego 13. Ogólnopolskiego Konkursu Bezpieczne Gospodarstwo Rolne, którego finał odbył się w Oddziale Regionalnym Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Częstochowie. Tegorocznymi laureatami zostali raciborzanie Sylwia i Stefan Strokowie z synem Dawidem, prowadzący gospodarstwo ogrodnicze na Starej Wsi. Na swych 30 ha państwo Strokowie produkują rocznie ok. 2 mln pęczków warzyw. Posiadają dużych odbiorców, z którymi współpracują od wielu lat. Na bieżąco dbają o czystość i porządek w swym niezwykle zadbanym i starannie prowadzonym rolniczym biznesie. – Pomimo, że to 13. edycja konkursu, mam nadzieję, że będzie nadal bardzo szczęśliwa dla rolników naszego województwa. Ponownie odwiedzimy gospodarstwo państwa Stroków 22 lipca tym razem z komisją centralną – przypomniała o ostatnim etapie konkursu dyrektor Oddziału Regionalnego

4

Sukcesu gratulowali raciborzanom m.in. reprezentujący miasto Bogdan Kasprzak z wydziału ochrony środowiska i rolnictwa UM w Raciborzu (pierwszy z lewej) oraz kierownik referatu ochrony środowiska raciborskiego starostwa powiatowego Krzysztof Sporny (trzeci z lewej)

KRUS w Katowicach Irena Łaba. W czołówce wojewódzkiej znalazły się ocenione najwyżej pod względem bezpieczeństwa gospodarstwa państwa: Barbary i Piotra Jędrysików ze Świbia, Małgorzaty i Leonarda Musiołów z Kuńcowa, Magdaleny i Mirosława Sielów z Glinicy, Agaty i Gotfryda Gawędów z Molnej oraz Marty i Tomasza Sokołowskich z Grabówki. – Ocenialiśmy stan BHP: podwórza, obejścia, budynku, drabin, schodów, instalacji i urządzeń elektrycznych, a także ciągników rolniczych, przyczep, maszyn używanych w gospodarstwie, w tym pilarek taśmowych i łańcuchowych, a także elementów środowiska pracy związanych z obsługą zwierząt. Skupiliśmy się na estetyce gospodarstw, wydzielonych miejscach do zabawy dla dzieci, prowadzonej dodatkowo działalności gospodarczej oraz jej wpływie na bezpieczeństwo pracy. Ważne były udogodnienia zwiększające bezpieczeństwo i higienę pracy wykonane przez właścicieli gospodarstw

oraz posiadanie oceny ryzyka wypadkowego na stanowiskach pracy, tam gdzie są zatrudniani pracownicy – mówiła o kryteriach przewodnicząca komisji konkursowej Ewa Widera. Zwycięski puchar państwu Strokom wręczył wojewoda śląski Mirosław Szemla. – Konkurs ma wiele lat i stał się już tradycją. Za każdym razem poznajemy inne gospodarstwa rolne, a ich różnorodna paleta sprawia, że możemy być zadowoleni z tego co dzieje się w województwie, które na pierwszy rzut oka nie kojarzy się z bogatym rolnictwem – przyznał włodarz Śląska. Dodał też, że oczekiwania wobec laureatów są wysokie, ponieważ reprezentują całe województwo. – Zwycięzcami w tym konkursie są wszyscy, ponieważ państwa gospodarstwa zrobiły kolosalny krok do przodu – podsumował wojewoda. – Oglądając film prezentujący rolników poczułam dumę, że w Polsce są takie piękne gospodarstwa. Nie musimy mieć żadnych kompleksów. Inspekcja pracy wizytująca je skupiła się nie tylko na estetyce,

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

ale i bezpiecznej eksploatacji maszyn i urządzeń. Mogę wszystkich zapewnić, że gospodarstwa są nie tylko piękne, ale i bezpieczne – podkreśliła okręgowy inspektor pracy Beata Marynowska z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach. Reprezentujący raciborskie starostwo kierownik wydziału ochrony środowiska Krzysztof Sporny przypomniał, że przed kilku laty, w VII edycji konkursu również gospodarstwo z powiatu raciborskiego zdobyło I miejsce w eliminacjach wojewódzkich. – Śląsk to gorące bijące serca nie tylko przemysłu, ale i rolnictwa – sparafrazował słowa pani premier Krzysztof Sporny. Podziękował koleżankom i kolegom na szczeblu powiatowym i regionalnym: Krystynie Nowak, Jarosławowi Krzystankowi i Kazimierzowi Lachowi, którzy zaangażowani są w organizację w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy oraz szeroko rozumianej ochrony środowiska, to również dzięki nim istnieją tak wspaniałe gospodarstwa rolne na Raciborszczyźnie. (ewa)

lipiec 2015


Wiesław Mika specjalista Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Raciborzu

Głównym celem wsparcia w ramach Modernizacji gospodarstw rolnych jest zwiększenie rentowności i konkurencyjności tychże gospodarstw w następujących obszarach: - rozwój produkcji prosiąt, - rozwój produkcji mleka krowiego, - rozwój produkcji bydła mięsnego, - i nne operacje związane z racjonalizacją technologii produkcji, wprowadzeniem innowacji, zmianą profilu produkcji, zwiększeniem skali produkcji, poprawą jakości produkcji lub zwiększeniem wartości dodanej produktu. Podstawowym założeniem tego działania jest restrukturyzacja gospodarstwa, która będzie prowadzić do wzrostu wartości dodanej brutto w gospodarstwie (GVA) co najmniej o 10%, w odniesieniu do roku bazowego w okresie 5 lat od dnia przyznania pomocy a beneficjent zobowiązany będzie do prowadzenia w gospodarstwie uproszczonej rachunkowości od dnia przyznania pomocy. Beneficjentem działania może być rolnik prowadzący działalność rolniczą w celach zarobkowych lub grupa rolników stanowiąca co najmniej dwóch rolników, którzy ubiegają się wspólnie o pomoc w ramach tego poddziałania w celu zrealizowania inwestycji zbiorowej. W przypadku rolnika będącego jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, o pomoc może ubiegać się jedynie spółka osobowa. Przewiduje się możliwość przeprowadzania naborów wojewódzkich z kryteriami uzupełnionymi o kryteria zgodne z potrzebami zdefiniowanymi w danym wo-

MODERNIZACJA GOSPODARSTW ROLNYCH W NOWYM OKRESIE PROW 2014 – 2020

jewództwie. Ustalone progi dostępu do programu, to znaczy wielkość ekonomiczna gospodarstwa – standardowa produkcja (SO) zaczyna się od minimum 10 tys. euro do maksymalnie 200 tys. euro. Zasadniczym ograniczeniem jest objęcie pomocą gospodarstw do 300 ha. W przypadku inwestycji dotyczących rozwoju produkcji mleka krowiego, pomoc może być przyznana, jeżeli w gospodarstwie jest utrzymywane co najmniej 25 krów albo utrzymywane jest minimum 15 krów i w wyniku realizacji operacji do dnia złożenia wniosku o płatność ostateczną, osiągnięty zostanie próg co najmniej 25 krów oraz wielkość ekonomiczna gospodarstwa uprawnionego do otrzymania pomocy nie jest większa niż 200 tys. euro. W przypadku młodego rolnika pomoc może być przyznana nawet jeżeli w gospodarstwie nie są utrzymywane krowy albo utrzymywanych jest mniej niż 15 krów. Wielkość ekonomiczna gospodarstwa uprawnionego do otrzymania pomocy stanowi co najmniej równowartość 10 tys. euro, a w wyniku realizacji operacji do dnia złożenia wniosku o płatność ostateczną, zostanie osiągnięty próg co najmniej 25 krów. W przypadku grupy rolników warunek posiadania gospodarstwa powinien być spełniony przez każdego z rolników tworzących grupę, jednakże dopuszcza się, aby gospodarstwo nie miało wymaganej minimalnej wielkości ekonomicznej, jeżeli: - w wyniku realizacji operacji taką wielkość osiągnie, - suma wielkości ekonomicznej gospodarstw rolników tworzących grupę wynosi minimum 15 tys. euro. Żadne z gospodarstw rolników tworzących grupę nie może mieć większej niż wskazane powyżej, maksymalnej wielkości ekonomicznej lub powierzchni. W przypadku inwestycji w produkcję prosiąt minimalna liczba loch po zrealizowaniu operacji ma wynosić 50 sztuk. Nie przewiduje się wsparcia gospodarstw w zakresie chowu drobiu, chyba że produkcja jest ekologiczna albo operacja będzie polegała na zmianie sposobu chowu z

konwencjonalnego na ekologiczny. Wsparcie w ramach modernizacji gospodarstw rolnych będzie wynosić 60% kosztów kwalifikowanych operacji dla młodych rolników i inwestycji zbiorowych albo 50% kosztów kwalifikowanych operacji w przypadku innych beneficjentów, jednak nie mniej niż 30% kosztów kwalifikowanych. Maksymalna wielkość wsparcia dla beneficjenta, na jedno gospodarstwo (w tym na realizację projektów zbiorowych), w okresie realizacji PROW 2014 – 2020 zamykać będzie się odpowiednio w kwotach, w przypadku rozwoju produkcji prosiąt 900 tys. zł; na inwestycje związane bezpośrednio z budynkami inwentarskimi lub magazynami paszowymi w gospodarstwach, w których prowadzona jest produkcja zwierzęca 500 tys. zł natomiast na pozostałe inwestycje między innymi maszyny 200 tys. zł. Operacja nie będzie mogła dotyczyć zakupu tych samych rodzajów maszyn, w przypadku których beneficjenci skorzystali już z dofinansowania w ramach PROW 2007 – 2013, jednocześnie spełniając warunek zakupu jedynie nowych maszyn i urządzeń. Koszty kwalifikowane w ramach tego działania to m.in. koszty budowy lub modernizacji budynków lub budowli, koszty zakupu lub leasingu nowych maszyn i wyposażenia, koszty zakupu lub budowy elementów infrastruktury technicznej, koszty zakładania sadów i plantacji krzewów owocowych owocujących efektywnie dłużej niż 5 lat, koszty zakupu lub rozwoju oprogramowania komputerowego i zakupu patentów, licencji, praw autorskich, znaków towarowych oraz koszty ogólne. Zakres kosztów kwalifikowanych nie obejmuje zakupu zwierząt, podatku VAT, leasingu zwrotnego i prostych inwestycji odtworzeniowych. Powyższe limity nie łączą się, a wsparcie przeznaczone jest wyłącznie dla operacji o kosztach kwalifikowanych powyżej 50 tys. zł.

lipiec 2015 AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

W ZŁOTYM KŁOSIE NAJKORZYSTNIEJ! GWARANUJEMY: • Dobrą cenę i szybki termin płatności • Szybki proces odbioru surowca • Fachową obsługę laboratoryjną • Możliwość odbioru zboża bezpośrednio z gospodarstwa czy wskazanego magazynu MAGAZYNY SKUPUJĄCE PŁODY ROLNE: GŁUBCZYCE UL. ROŻNOWSKA 3 Tel. 77 485 24 51, e-mail: magazynglowny@zloty-klos.pl WODZISŁAW ŚLĄSKI UL. MICHALSKIEGO 10 Tel. 32 455 30 10, e-mail: marketing@zloty-klos.pl

PROPONUJE RÓWNIEŻ: • Całoroczny skup i sprzedaż płodów rolnych • Sprzedaż nawozów do wszystkich rodzajów upraw • Usługę składowania zbóż • Umożliwiamy wymianę barterową nawozów, materiałów budowlanych i opału za dostarczone zboże REKLAMA

SPECJALISTA RADZI:

ZASTANAWIASZ SIĘ GDZIE SPRZEDAĆ SWOJE PŁODY ROLNE?

• Produkowaną w młynie w Wodzisławiu Śląskim w pełnym asortymencie makę paczkowaną i workowaną oraz kaszę mannę i otręby

FPHU ZŁOTY KŁOS JÓZEF JURKIEWICZ 48-100 GŁUBCZYCE, UL. KRNOWSKA 2/3 TEL/FAX 77 485 27 58, 77 485 28 81 e-mail: zlotyklos@rubikon.pl

www.zloty-klos.pl


Doświadczenia odmianowe i agrotechniczne w Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Głubczycach D

oświadczenia ścisłe w ramach Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego na polu Stacji Doświadczalnej Oceny Odmian w Głubczycach prowadzone są na większości ważniejszych gatunków roślin uprawnych i są reprezentatywne dla lepszych gleb województwa opolskiego i śląskiego. Ich wyniki są pomocne rolnikom w wyborze najlepszych odmian i technologii ich uprawy – tłumaczy dr Kazimierz Pyziak. W badaniach najszerzej rozpoznawane są trzy gatunki: pszenica ozima, rzepak ozimy i soja. To właśnie na nich prowadzi się najwięcej doświadczeń odmianowych i agrotechnicznych. Doświadczenia pozwalają ocenić odmiany na dwóch poziomach technologii uprawy oraz ich reakcję na różne warianty agrotechniki (przedplon, termin siewu, gęstość siewu, nawożenie azotem, herbicydy, fungicydy, regulatory wzrostu, mikronawozy). Przebieg wegetacji 2014/2015 był na ogół sprzyjający. Dobre przezimowanie roślin ozimych, wczesne siewy roślin jarych, brak przymrozków wiosennych, mała presja chorób grzybowych, brak wylegania wskazywały, że będą wysokie plony. W dalszym przebiegu wegetacji wystąpiły okresowe ochłodzenia, a przede wszystkim pogłębiająca się susza, które będą miały negatywny wpływ na plonowanie i jakość szczególnie w tych częściach kraju, gdzie były problemy z wodą, zwłaszcza na glebach słabszych. – Ostat-

6

nie opady w czerwcu w dużej mierze uratowały sytuacje, lecz w gorszych warunkach nie zniwelują już zaistniałych strat. Mniej ucierpiały uprawy na dobrych glebach raciborsko-głubczyckich, które dłużej utrzymują wilgotność niż gleby lżejsze. Zapas pozimowej wody nie był za duży, lecz wystarczający. Na polach nie widać opóźnień. Rolnicy wysiewali rośliny jare na ogół wcześniej niż zwykle. Jeżeli dodatkowo zastosują prawidłową technologię nawożenia i ochrony, spodziewam się raczej dobrych plonów, choć nie będzie to rok rekordowy w stosunku do dwóch ostatnich lat – mówi dr Pyziak. Doświadczenia ze zbożami prowadzone są na dwóch poziomach technologii: przeciętnym – gdzie nie stosuje się zabiegów chemicznych do zwalczania chorób i przeciwdziałania wyleganiu oraz intensywnym – z zastosowaniem prawidłowej technologii ochrony przed chorobami i wyleganiem. W zależności od gatunku zboża wykonywane są dwa lub trzy zabiegi zwalczania chorób, jeden lub dwa zabiegi na wyleganie. W stosunku do poziomu przeciętne-

Z doświadczeń prowadzonych przez COBORU na polach doświadczalnych, jak zapewnia dyrektor dr Kazimierz Pyziak, korzystają rolnicy w wyborze najlepszych odmian i technologii ich uprawy

go stosowane jest również większe nawożenie azotem oraz mikronawozy. Szacuję, że dodatkowy nakład na intensywną technologię w pszenicy ozimej wynosi około jednej tony. Średni przyrost plonu natomiast za ostatnie kilka lat to od 1,5 do 4 t/ha. W przypadku pszenicy ozimej intensyfikacja technologii jest bardziej opłacalne niż w rzepaku. Przyrosty jego plonów, na poziomie intensywnym uprawy, w zależności od roku, wahają się od 5 do 8 dt/ha i nie pokrywają lub są na poziomie kosztów stosowania intensywnej technologii. – W rzepaku poszukujemy odpowiedzi, czy warto tak mocno intensyfikować produkcję, a zwłaszcza koncepcji racjonalnego stosowania regulatorów wzrostu. Prowadzimy specjalne doświadczenia, które pokazują, że może niekoniecznie trzeba rzepak tak intensywnie upra-

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

wiać i ponosić dodatkowe nakłady, a powinno się przede wszystkim postawić na czynnik odmianowy z preferencją odmian mieszańcowych. O plonie i jego jakości w pszenicy ozimej decyduje dobór odmiany i technologia uprawy, natomiast w rzepaku ozimym najważniejszy jest dobór odmiany, a technologię należy stosować racjonalnie. Rośliną dobrze rozpoznaną na Opolszczyźnie jest soja. – W tym roku rozpoczęliśmy dodatkowe doświadczenia agrotechniczne z zastosowaniem azotu, którego na naszych dobrych glebach można nie stosować. Chcemy jednak udowodnić to w doświadczeniach. Prowadzimy też badania z czterema terminami siewu, który rozpoczęliśmy 16 kwietnia i prowadziliśmy co 10 dni aż do 18 maja. Badania należy powtórzyć przez trzy lata, bo na przykład w tym

roku nie było przymrozków. Soja zasiana w pierwszym, przyśpieszonym terminie jest już zaawansowana we wzroście i można spodziewać się lepszych wyników niż w terminach późniejszych. Jednocześnie chcemy sprawdzić czy wczesny termin kwietniowy, jest właściwy. Obecnie przedwiośnia są coraz cieplejsze, a zimy łagodne, co wskazuje na możliwość wcześniejszego terminu siewu soi niż dotychczas zalecany (koniec kwietnia – początek maja). W soi kontynuowane są doświadczenia z zaprawami nasiennymi, szczepionkami bakteryjnymi, mikronawozami i herbicydami. – Planujemy wspólnie z TOP FARMS Głubczyce zorganizować ponownie 8 września ,,Dni soi” – dodaje dyrektor. O poszczególnych gatunkach roślin uprawnych, z którymi prowadzone są doświadczenia odmianowe informujemy na stronie

obok. Na ich tle podajemy też inne informacje ważne dla rolników. Najlepsze odmiany wpisywane są na listę odmian zalecanych dla województwa. W ten sposób rolnik ma ułatwiony wybór. W Polsce obowiązuje katalog odmian Unii Europejskiej, w którym wpisane są również odmiany z Krajowego Rejestru. – Gdyby nie było doświadczalnictwa porejestrowego, rolnik miałby do czynienia teoretycznie z kilkuset lub kilku tysiącami odmian w zależności od gatunku. Na podstawie wyników proponujemy rolnikom od kilku do kilkunastu najlepszych odmian – wyjaśnia dr Pyziak. W polu widać różnice między odmianami i poziomami agrotechniki. Zwalczanie chorób i przeciwdziałanie wyleganiu w zbożach pozwala na uzyskanie wyraźnej zwyżki plonów przy uprawie tych roślin. (ewa)

lipiec 2015


ZBOŻA OZIME

Jęczmień ozimy Badanych jest 18 odmian. Są to odmiany sześcio- i dwurzędowe, które uprawia się głównie na paszę, ale również na cele browarne (dwurzędowe). Przykładem dwurzędowej odmiany pastewnej jest Metaxa, o dużej zawartości białka w ziarnie, co przy tuczu trzody jest bardzo ważne. Plony odmian dwurzędowych są niższe niż czołowych sześciorzędowych, lecz tylko dwurzędowe odmiany jęczmienia ozimego mają lepsze cechy technologiczne do produkcji piwa, choć nigdy nie tak dobre jak jęczmienia jarego. Na liście Odmian Zalecanych do uprawy w województwie opolskim są: Antonella, Bartosz, Fridericus, Scarpia, Souleyka i Titus (6-rzędowe) oraz Metaxa (2-rzedowa). Wszystkie są odmianami pastewnymi. Żyto ozime Badane są 22 odmiany. Nietypowe na dobrych glebach żyto ozime, które w Głubczycach plonuje na poziomie do 10 t/ha. Gatunek ten winien być uprawiany głównie na ziemiach najsłabszych, na których można uprawiać zboża. Mamy odmiany populacyjne i mieszańcowe (heterozyjne), w których efekt heterozji uzyskuje się w pierwszym pokoleniu. Nasion takich odmian nie można reprodukować, ponieważ w następnych pokoleniach tracą swoją wartość. Odmiany heterozyjne przeważają i plonują wyraźnie wyżej od odmian populacyjnych, lecz wymagają lepszych gleb. Na liście Odmian Zalecanych jest tylko jedna polska odmiana populacyjna – Dankowskie Diament i mieszańcowe Brasetto F1, Gonello F1, Pallazo F1, SU Drive F1, SU Skaltio F1 i SU Stakkato F1. Nie ma jednak rynku dla żyta, odpowiednich cen w stosunku do pszenicy, żeby rolnikom opłacało się go uprawiać na dobrych glebach. Pszenżyto ozime Badane są 24 odmiany. Wcześniej z tym gatunkiem wiązano duże nadzieje, szacując że będzie uprawiane na powierzchni co najmniej 1 mln ha w Polsce. Chociaż wysoko plonuje, na dobrych glebach nie powinno zastępować pszenicy, ani żyta na glebach słabych. Pszenżyto jest gatunkiem paszowym. Krajowe odmiany znajdują się w katalogu unijnym i uprawiane są też w innych krajach. Na liście Odmian Zalecanych znajdują się odmiany tradycyjne: Algoso, Fredro, Subito, Torino i Tulus oraz krótkosłome: Alekto i Borwo. Pszenica ozima Najwięcej doświadczeń wykonywanych jest z pszenicą ozimą, w której na polu stacji badanych jest w doświadczeniach rejestrowych i porejestrowych 205 odmian a w innych, wykonywanych na zlecenie firm hodowlanych 215 odmian. Na

lipiec 2015

poziomie intensywnym wykonuje się aż trzy zabiegi przeciw chorobom, dwa przeciw wyleganiu, stosuje się wyższe nawożenie azotem i mikronawozy, stąd wyraźne efekty w plonach i jakości. Europejski Katalog pszenicy liczy około 1500 odmian, a w Rejestrze Polskim jest ich 83. Gdyby nie było PDO, rolnik miałby problem z wyborem właściwej odmiany do uprawy. W pszenicy bardzo ważna jest zimotrwałość. W K.R. są odmiany, które mają od 1,5 do 6,5 w 9-stopniowej skali zimotrwałości. W woj. opolskim założono że na Listę Odmian Zalecanych nie będzie się wprowadzać odmian o zimotrwałości poniżej 3. Wyniki są publikowane i do rolnika należy decyzja, czy podejmuje ryzyko uprawy odmiany o niższej zimotrwałości, które często dobrze plonują i mają dobrą jakość. Na Liście Odmian Zalecanych znajdują się: Arkadia, Bamberka, Brillant, Julius, KWS Ozon, Legenda, Linus, Mulan, Ostroga, (ostka), Pamier, Patras i Sailor. Prowadzone są też doświadczenia agrotechniczne z pszenicą po soi, pszenicy ozimej i rzepaku ozimym w optymalnych terminach siewu, po kukurydzy na ziarno w terminie opóźnionym oraz na niskonakładowym poziomie technologii. Gatunek ten jest wszechstronnie rozpoznawany. W pszenicach ozimych istnieje podział na klasy jakości, są odmiany elitarne (klasa E), o najwyższej jakości, lecz niżej plonujące, które w przeciętnych warunkach powinny zapewnić rolnikowi dopłaty za jakość, jakościowe (klasa A) np. wysoko plonujący Linus (odmiana zagraniczna zarejestrowana w Polsce), stara odmiana polska Legenda, która w warunkach optymalnych i po dobrym przedplonie plonuje na poziomie 100 proc. wzorca. Utrzymywana jest na Liście Odmian Zalecanych ponieważ jest bardzo przydatna do gorszych warunków (późnego terminu siewu, przedplonu zbożowego i przedplonu po kukurydzy), czy Ostroga – jedyna w tej chwili w polskim rejestrze odmiana oścista. Nie ma rewelacyjnych plonów, ale posiada bardzo wysoką zimotrwałość (6) i dużą odporność na choroby. Odpowiednia na tereny przyleśne, gdzie ze względu na ościstość mniej preferowana jest przez zwierzynę. – Na przestrzeni lat mieliśmy możliwość porównania różnych przedplonów i terminów siewu dla pszenicy ozimej, które wskazują, że najgorszym dla niej przedplonem jest pszenica. Nawet po bardzo późno schodzących przedplonach, jak np. kukurydza na ziarno lepiej na naszych ziemiach uprawiać pszenicę ozimą niż jarą. Ważna jest kwestia doboru odpowiedniej odmiany dla danego wariantu agrotechnicznego. Od ubiegłego roku rozpoczęliśmy badanie pszenicy ozimej po soi, która jest dla niej bardzo dobrym przedplonem.

Rzepak ozimy Na polu stacji badanych jest 70 odmian rzepaku ozimego zarejestrowanych w Polsce i 54 odmiany z Katalogu Unijnego. Rzepak ozimy w Katalogu UE liczy ok. 1500 odmian, w Polskim Rejestrze jest 109 odmian. Dzięki PDO rolnicy woj. opolskiego mają do wyboru 10 najlepszych odmian z Listy Odmian Zalecanych: Artoga F1, DK Explicit F1, Gladius F1, NK Technic F1, PR46W20 F1, Sherpa F1, SY Carlo F1, SY Kolumb F1 i Visby F1 (mieszańcowe) oraz Sherlock (populacyjna). Prowadzone są również doświadczenia na przeciętnym, niskonakładowym, zrównoważonym i intensywnym poziomie technologii oraz z herbicydami i regulatorami wzrostu. – Chcemy odpowiedzieć rolnikom, czy warto rzepak tak mocno intensyfikować w uprawie. W tym gatunku najważniejszym czynnikiem ekonomicznym jest odmiana i to dobór właściwej odmiany przez rolnika jest najważniejszy– stwierdza dr Pyziak. Pan dyrektor wyjaśnia też, że nadmierna ilość opadów w sierpniu i wrześniu ub.r. spowodowała opóźnienie terminów siewu, słabe wschody, oraz straty wyrządzone przez ślimaki. Rzepaki nie będą plonować rewelacyjnie. Jedne doświadczenia zasiane w końcu sierpnia udały się, inne z dwudniowym opóźnieniem wysiewu trzeba było przeorywać i siać w późniejszym terminie. Doświadczenia z tą rośliną zakładano końcem sierpnia, 10 i 20 września. Wcześniej prowadzone specjalne doświadczenia z rzepakiem ozimym wykazały brak istotnych różnic w plonowaniu rzepaku w tych terminach. Nie powinno to stanowić reguły, gdyż plon rzepaku jest limitowany już jesienią i stąd przebieg warunków pogodowych jesienią i zimą może mieć istotny wpływ na przezimowanie i plonowanie rzepaku w zależności od terminu siewu.

Soja W tym roku w stacji prowadzi się doświadczenia z 24 odmianami soi. Obecnie zarejestrowanych w Polsce jest pięć odmian: polskie Aldana i Augusta, francuska Aligator i dwie ukraińskie Mavka i Malden. Na rynku nasiennym dominują austriacka firma Saatbau z najbardziej znanymi odmianami Lissabon (bardzo plenna) i Merlin (bardzo wczesna) oraz ukraińska Agro Yumis, która zaleca do uprawy zarejestrowane odmiany: Mavkę, Malden oraz z katalogu UE Annushkę. – Poziom plonowania soi w doświadczeniach to 3-4 t/ha, a w przeciętnych warunkach produkcyjnych 2,5 t. Uwzględniając dopłaty do zazielenienia i roślin białkowych jest to porównywalne ekonomicznie z 8 t pszenicy i 4,5 t/ha rzepaku. Dziś jest to jedyna z bobowatych roślina handlowa, gdyż wytworzył się już na nią rynek zbytu i będzie coraz lepszy w miarę rozwoju produkcji – przekonuje dr Pyziak. Dla rolników producentów jest to bardzo cenna roślina w zmianowaniu, którą można uprawiać bez azotu, a pozostawia po sobie spore jego ilości dzięki współżyciu z bakteriami brodawkowymi wiążącymi wolny azot atmosferyczny. Uzupełnia złe płodozmiany rzepakowo-zbożowe czy zbożowo-kukurydziane, a dla hodowców jest cenną paszą, zawierającą dużo białka i tłuszczu o dobrym składzie biologiczno-chemicznym. Odmiany badane w doświadczeniach i zalecane do uprawy nie są modyfikowane genetycznie (GMO). W województwie opolskim soja wpisana jest do strategii województwa.

ZBOŻA JARE: Badanych jest 16 odmian pszenicy jarej, 14 odmian owsa i 98 odmian jęczmienia jarego. Burak cukrowy Prowadzi się doświadczenia rejestrowe i porejestrowe z 638 odmianami na powierzchni 2,7 ha. Znaczenie buraka maleje. Chociaż obowiązujące dziś limity wkrótce zostaną zniesione, nie wiadomo czy dawni producenci wrócą do jego uprawy. Buraki na doświadczeniach zostały zasiane w optymalnych terminach, rolnicy natomiast ryzykowali siejąc go bardzo wcześnie i w tym roku to się na ogół opłaciło. W doświadczeniach badana jest m.in. polowa energia wschodów (po kilku dniach od siewu) i polowa zdolność wschodów (po pełnych wschodach). – To bardzo ważne, ponieważ odmiany różnią się dość znacznie w tych parametrach. Burak cukrowy wysiewany na ,,gotowo” powinien posiadać najlepszą zdolność wschodów, żeby w przeciętnych warunkach zapewnić odpowiednią obsadę (ok. 100 tys. roślin na ha), inaczej plony będą niższe. W hodowli przeważają odmiany plenno-cukrowe lub cukrowe. Są też odmiany tolerancyjne na rizomanię, zgorzel siewek, mączniaka i brunatną plamistość liści. Dawniej ważny był plon korzeni, obecnie również cukier, za zawartość którego rolnik otrzymuje dopłatę. Polaryzacja cukru zależy od

roku, warunków pogodowych i odmiany buraka. W ostatnich latach, wynosiła ona średnio 18-20%. Przy porównaniu odmian, ważny jest nie tylko plon korzeni i zawartość cukru, ale plon technologiczny cukru, a wiec obiektywna ocena ile zbiera się cukru (do worka) z hektara. W ostatnich trzech latach średni plon korzeni z hektara wynosił 89 t/ha, a plon technologiczny cukru 15 t/ha. W 2014 r. plony korzeni i cukru były rekordowe i wynosiły 108 t/ha korzenia i 17 t/ha cukru technologicznego. Polska hodowla jest dobra, a nasiona są tańsze od sprowadzanych z zachodu. Posiadamy przedwojenne tradycje, kiedy to nasza hodowla należała do najlepszych w Europie. Obecnie silny jest również rynek europejski odmian. Za wyborem odmiany przemawiają przede wszystkim wyniki. Rolnik nie decyduje jednak w pełni o wyborze odmiany, które narzuca mu przemysł cukrowy. Można stwierdzić, że cukrownie też w głównej mierze kierują się wartością gospodarczą odmian przy zawieraniu kontraktów z firmami nasiennymi buraka cukrowego. W uprawie buraka cukrowego problemem są chwasty, dlatego najlepiej stosować niższe dawki herbicydów nie-

zależnie od fazy rozwojowej rośliny. Po dwóch zabiegach herbicydowych, odpowiednio dobranych, w zależności od roku nie ma problemu z zachwaszczeniem. Czasami potrzebny jest jednak trzeci zabieg. Drugi problem stwarza najgroźniejsza choroba grzybowa buraka – chwościk buraka. Zwykle wystarcza jeden do dwóch zabiegów na chwościka, w zależności od podatności odmiany i od warunków pogodowych. – Ze względu na ochronę środowiska, obecnie w Unii Europejskiej próbuje się wprowadzić zakaz zaprawiania nasion buraka cukrowego. Uważam, że byłaby to zła decyzja, gdyż buraki nie zaprawione będą bardziej wrażliwe na szkodniki i choroby zgorzelowe zwłaszcza w czasie chłodnego przedwiośnia. Większym zagrożeniem będą dla nich mszyce, drobnica burakowa, pchełki. Konieczne więc będą częstsze zabiegi zwalczania szkodników opryskiwaniem. Zakaz stosowania nikotynowych zapraw nasiennych w rzepaku ozimym w 2014 r. spowodował potrzebę zdecydowanie większej ilości zabiegów jesienią przed szkodnikami – tłumaczy pan dyrektor.

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

7


Trzy cieliczki najwyższej klasy HF nie zdają sobie jeszcze sprawy, że to właśnie na nich spoczywa odpowiedzialność za poprawę wydajności mlecznej w przyszłości. Na razie czekają na swoje imiona, które najprawdopodobniej po matkach, zostaną im nadane przez Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka.

Krowiarki doczekały się książęcego potomstwa W

oborze w Krowiarkach o narodzonych niedawno maluchach mówi się księżniczki i książęta, bo nie dość że ich ojciec pochodzi z Wielkiej Brytanii, to jeszcze jest najlepszym spośród wycenionych genomowo na świecie buhajem. – Przy zastosowaniu tradycyjnych metod o buhaju można coś powiedzieć dopiero po pięciu latach na podstawie wyceny wydajności jego córek. W przypadku Supershota jego wycena następuje już po roku na podstawie badań genetycznych krwi. Materiał genetyczny, który zakupiliśmy z firmy Top Gen nabyło wiele firm mleczarskich w Polsce, ale to właśnie w Krowiarkach urodził się pierwszy potomek – mówi dyrektor Zakładu Nasienno-Rolnego Modzurów Jan Staroń. Dziennikarze redakcji „Agronowin” jako pierwsi przyjrzeli się niezwykłemu potomstwu. Trzy jałóweczki i dwa buhajki, które w przyszłości mają zdobywać najwyższe oceny produkcyjne od razu podbiły nasze serca. Tekst Katarzyna Gruchot, zdjęcia Paweł Okulowski

8

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

W pomieszczeniu zwanym bankiem siary przechowywana jest siara jałówek, która jest bogata w odpowiednią ilość antyciał. Młode matki, które cielą się pierwszy raz, w 90 procentach mają bardzo słabej jakości siarę, dlatego ich młodym podaje się tę z banku, pochodzącą od krów w wieku trzech lub czterech lat. Czterolitrowe porcje siary rozmraża się w specjalnym urządzeniu w temperaturze 40 0C przez pół godziny i serwuje maluchom za pomocą sondy. Tylko taki system gwarantuje, że cielak zostanie zaopatrzony w 100 procentach w odpowiednią ilość antyciał. Siarę należy podać najlepiej w pierwszych dwóch godzinach po wycieleniu, bo z biegiem czasu spada przyswajalność antyciał przez cielaka.

Kierownik Zbigniew Możdżeń prezentuje mikser firmy Urban, w którym przygotowuje się preparaty mlekozastępcze rozcieńczone w odpowiednich proporcjach z wodą. Jest on sterowany komputerem, który wszystkim zwierzętom zapewnia mleko w temperaturze 40 0C

lipiec 2015


- Twoim partnerem w interesach - Twoim partnerem w interesach

Każdy cielak ma swoje wiaderko, które po pojeniu jest myte i zawieszane na specjalnym stojaku, by w naturalny sposób wyschło do następnego karmienia. W ten sposób unika się kontaktu z bakteriami, które mogłyby się dostać do mleka. Wiaderko dla najmłodszych cieląt posiada smoczek, który został umieszczony na takiej samej wysokości jak wymię matki.

- Twoim partnerem w interesach

Irena Piechula przewozi wiaderka do miejsca, w którym w pomieszczeniach zwanych igloo trzymane są najmłodsze latorośle, w tym potomkowie Supershota. Ostatni z nich, trzeci cielaczek przebywa jeszcze w porodówce.

Zygmunt Sładek transportuje mleko za pomocą wózka do pojenia cieląt. Dzięki dużym kołom można nim łatwo sterować, a znajdujące się w zbiorniku mleko utrzymuje stałą temperaturę. Za pomocą pistoletu pracownik jest w stanie odmierzyć taką porcję mleka, jaka ma być podana zwierzęciu. Karmienie odbywa się dwa razy dziennie: rano i popołudniu. Oprócz preparatów mlekozastępczych cielaki cały czas mają do dyspozycji świeżą wodę i suchą paszę w granulacie zmieszaną z ziarnem kukurydzy. Problemów z jedzeniem nie ma żadnych. Wszystkie maluchy wypijają mleko do ostatniej kropli.

W oczekiwaniu na mleko można się zająć ogrodzeniem...

lipiec 2015

Po pięciu dniach spędzonych na porodówce maluchy trafiają do igloo, gdzie przebywają następne 25 dni. Choć nawzajem się widzą, każdy z nich mieszka oddzielnie, co zapobiega rozprzestrzenianiu się zarazków i bakterii chorobotwórczych. Obsłudze łatwiej jest też wychwycić nietypowe zachowanie cielaka, które może być symptomem jakiejś choroby.

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

9

REKLAMA

Być może za kilka lat ten męski potomek po Supershocie zostanie wytypowany do testów rozrodu


Państwo Strokowie byli przekonani, że tak jak u nich jest wszędzie C

zyste zadbane gospodarstwo, dobrze zorganizowana praca na polu i w domu oraz dbałość o bezpieczeństwo, czyli wszystko to co dla wielu rolników jest wyzwaniem, dla państwa Stroków stało się normalnością. Nie bez przyczyny codzienny ich trud został zauważony i doceniony podczas 13. Ogólnopolskiego Konkursu Bezpieczne Gospodarstwo. Raciborscy rolnicy zajęli na etapie regionalnym drugie, a w wojewódzkim – I miejsce. Już wkrótce poznamy ostatni ogólnokrajowy wynik konkursu, z udziałem 16 najlepszych gospodarstw polskich. Państwa Stroków do udziału w nim zdołał przekonać syna Dawid, za namową reprezentującej raciborski KRUS Agnieszki Plaskacz. W swej skromności pani Sylwia i pan Stefan zaskoczeni są ocenami wystawionymi za bezpieczeństwo i estetykę ich gospodarstwa. – Myśleliśmy, że tak musi być, a to, że ktoś to zauważył i docenił, że jest u nas fajnie to dodatkowa satysfakcja – mówi pani Sylwia, ciągle z wielkim niedowierzaniem przyjmując werdykt jury. Państwo Strokowie są profesjonalistami skoncentrowanymi na prowadzeniu swego ogrodniczego gospodarstwa i tylko oni sami najlepiej wiedzą, jak wiele wysiłku wymaga godzenie wszystkich obowiązków. A uzyskiwane efekty, to przede wszystkim rezultat pasji połączonej z systematycznością oraz ogromną pracowitością, która nie pozwala im niczego odkładać na później. NAJWAŻNIEJSZA JEST POGODA Początki zaś nie były łatwe. Gospodarstwo, które kupili rodzice pani Sylwii na

Starej Wsi było bardzo zaniedbane. Zmuszeni tworzyć je od podstaw wybudowali nowy dom i zabudowania gospodarskie, a jednocześnie na swych 5,5 ha uprawiali warzywa i zboża oraz hodowali zwierzęta. Po śmierci ojca, pani Sylwia pozostała na gospodarstwie sama z mamą. Pan Stefan nie mógł wspierać swojej przyszłej żony, gdyż sam pochodził z rolniczej rodziny na Płoni. Pracując w Rafako, popołudniami pomagał swemu ojcu. Wszystko zmieniło się, gdy państwo Strokowie pobrali się i przejęli gospodarstwo. Od tego momentu minęły 24 lata. Obecnie na 30 ha uprawiają 11 gatunków warzyw, m.in: koper, pietruszkę, rabarbar, brukselkę, rzodkiewkę, sałatę, szczaw, szczypiorek, szpinak. W zależności od tego, jaka jest zima, czasem do samych świąt wożą warzywa na katowicką giełdę, gdzie już od 15 lat mają swych stałych odbiorców. – Siejemy partiami warzywa, potem zbieramy, orzemy i znów siejemy. W każdym tygodniu trzeba siać, aby warzywa nieustannie rosły. Wszystko zależy od nasion, gleby, ale przede wszystkim od pogody. W tym roku np. zasialiśmy rzodkiewkę i nie trzeba było jej pryskać na owady, a w zeszłym roku tylko wzeszła i już musieliśmy wykonać zabieg, aby nie została zniszczona przez szkodniki – mów pan Dawid. W NOCY GIEŁDA, W DZIEŃ – POLE Państwo Strokowie konsekwentnie dbają o swe gospodarstwo. Na domu zrobili nowy dach, dobudowali kolejne garaże, przybudówkę i wiatę, zainwestowali też w potrzebny sprzęt i urządzenia rolnicze. Ze środków unijnych udało się zrobić podwórko. – Jesteśmy zbyt małymi rolnikami pod względem areału, ale też nikt nie stara się nas zrozumieć, że z jednego pola zbieramy dwa i trzy razy w roku – tłumaczy pan Stefan.

Państwo Strokowie konsekwentnie dbają o swoje gospodarstwo

Dbałość o porządek w gospodarstwie ogrodniczym, to nie lada wysiłek. Pan Stefan wspierany przez syna w dzień pracuje na polu, a w nocy zawozi warzywa do Katowic. – Zazdrościmy innym rolnikom, że w nocy śpią – mówi pani Sylwia, która już wcześnie rano zbiera zamówienia od swoich odbiorców. Pan Dawid zaś opowiada, jak ojciec w niedzielę kładzie się o 20.00, a już po 22.00 wyjeżdża z warzywami na giełdę. Czasem wraca nawet o 5.00 nad ranem, o 6.00 jest już na polu. I tak 4-5 razy w tygodniu. Na gospodarstwie państwa Stroków nie ma taryfy ulgowej. – Jak się ma w domu kogoś, kto tak poświęca się pracy, to nie może być inaczej – mówi o mężu pani Sylwia. A pan Dawid dodaje, że po raz pierwszy od 25 lat udało mu się rodziców wysłać na wakacje do Hiszpanii. OD PAPUG PO KONIE Pani Sylwia i pan Stefan przyznają, że wszystko co robią, robią dla Dawida, żeby jemu było w życiu lżej. On sam jednak od dziecka przejawiał zainteresowanie gospodarstwem. Już wtedy miał swoją kozę. Potem były jeszcze papugi, pawie, bażanty, króliki i jelonek. – Miałem dużo zwierząt, na które rodzice pozwalali jeśli o nie dba-

łem. Zawsze jednak marzyłem o koniu. W końcu powiedziałem ojcu, że go kupię na swoje 18. urodziny. Tato poprosił, abym poczekał i wybudowaliśmy stajnię – wspomina pan Dawid. Dziś stoją tam dwa konie. Pan Dawid nie tylko angażuje się w roboty polowe, ale też wspiera w pracach domowych mamę. To na jej głowie dodatkowo są rachunki, faktury i przelewy, a poza tym świetnie gotuje i jeszcze lepiej piecze. Pan Dawid, który ukończył Szkołę Mistrzostwa Sportowego posiada wiele medali zdobywanych na zawodach pływackich, ale też jest doskonałym tancerzem. W ubiegłym roku natomiast został zwycięzcą Powiatowego Konkursu „Mistrz Wiedzy Rolniczej”. W ładnym gospodarstwie państwa Stroków porządek, który wyziera z każdego zakamarka jest czymś naturalnym. W pracy doskonale się rozumieją i uzupełniają wspólnie „nakręcając się” do nowych obowiązków. Przekonani, że jeśli dopisze zdrowie i pogoda, będą nadal mogli rozwijać swój rodzinny biznes ogrodniczy. To zaangażowanie przekłada się także na bezpieczeństwo, o które dbają przecież dla własnego dobra. Być może ich starania docenione zostaną również w kraju. (ewa)

KRUS odpowiada na pytania czytelników e-mail: agro@nowiny.pl

Krystyna Nowak kierownik raciborskiej placówki

10

W KRUS jestem ubezpieczona od 2010 r. z mocy ustawy. W styczniu br. adoptowałam dziecko w wieku 4 lat. Czy przysługuje mi z KRUS zasiłek macierzyński? Tak, ponieważ zgodnie ze znowelizowanym od 1 września 2013 r. art. 15 ust. 1 i ust. 1a ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, zasiłek macierzyński

przysługuje ubezpieczonemu (rolnikowi, domownikowi) z mocy ustawy (obowiązkowo) z tytułu: - urodzenia dziecka; - przyjęcia dziecka w wieku do 7. roku życia na wychowanie, a w przypadku dziecka, wobec którego podjęto decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego – do 10. roku życia, jeżeli w tym czasie został złożony wniosek o przy-

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

sposobienie; - przyjęcia dziecka w wieku do 7 roku życia na wychowanie w ramach rodziny zastępczej, z wyjątkiem rodziny zastępczej zawodowej, a w przypadku dziecka, wobec którego podjęto decyzję o odroczeniu obowiązku szkolnego – do 10. roku życia w wysokości czterokrotnej emerytury podstawowej. Jeżeli ubezpieczeniu podle-

gają oboje rodzice, zasiłek macierzyński przysługuje im łącznie. Podstawą do rozpatrzenia uprawnień do zasiłku macierzyńskiego jest złożony do jednostki organizacyjnej KRUS wniosek, na druku KRUS SR 24 (dostępny na stronie internetowej www.krus.gov.pl zakładka formularze lub w każdej jednostce Kasy) wraz ze skróconym aktem urodzenia dziecka.

W przypadku przyjęcia dziecka na wychowanie, wymagane jest zaświadczenie z sądu o złożonym wniosku o przysposobienie dziecka lub wniosku o ustanowienie rodziny zastępczej. Zasiłek macierzyński wypłacany jest jednorazowo, w wysokości czterokrotnej emerytury podstawowej obowiązującej w dniu urodzenia dziecka.

lipiec 2015


Supershot – gwiazda wśród buhajów Zadebiutował w 2014 r., rzucając świat na kolana wynikami wyceny. Od momentu wprowadzenia do sprzedaży, jego nasienie było towarem deficytowym, gdyż każdy hodowca chciał być właścicielem cieląt po tak obiecującym buhaju. Od kilku miesięcy dochodzą do nas sygnały z różnych części świata, na temat powiększającego się grona jego cieląt. W zakładzie Danko w Modzurowie, na fermie w Krowiarkach przyszły na świat pierwsze w Polsce cielęta po tym buhaju (trzy jałówki i jeden byczek). O kim mowa? O gwieździe światowej wyceny – buhaju Cogent Supershot, który po raz pierwszy w historii wyceny amerykańskiej, osiągnął niespotykany dotąd poziom indeksów, przekraczając 1000 $ w indeksie LNM (1047 $ wycena 04/2014 i 1038 $ wycena 08/2014). Cogent Supershot jest najlepszym produktem w ofercie firmy TOP GEN Sp. z o.o., która importuje nasienie buhajów z Wielkiej Brytanii, Francji i Stanów Zjednoczonych i wprowadza osiągnięcia światowej genetyki do polskich programów hodowlanych bydła mlecznego. Supershot będący

własnością brytyjskiej firmy Cogent posiada wyjątkową wartość genetyczną i hodowlaną. Najlepiej wiedzą o tym kierujący firmą TOP GEN Sp. z o.o. w Głubczycach – dyrektor zarządzający Anna Mikulska-Pospiszel i dyrektor ds. operacyjnych Zbigniew Pietryszyn. TRZY WIELKIE PRZEŁOMY W HODOWLI – W hodowli bydła mlecznego można wyróżnić trzy przełomowe momenty – tłumaczy dyrektor Anna Mikulska-Pospiszel. Pierwszy – związany z wprowadzeniem w latach 50. naszego wieku sztucznej inseminacji i stopniowego odchodzenia od krycia naturalnego. Umożliwiło to zwiększenie liczby córek po danym buhaju, a co za tym idzie – podniosło wiarygodność wyceny z 70% do 99 %, gdyż im więcej córek w terenie, tym więcej uzyskuje się informacji niezbędnych do wyceny i selekcji. Drugim wielkim przełomem była możliwość zaoferowania hodowcom nasienia seksowanego, tudzież sortowanego. Dzięki temu zwiększa się (do 90%) odsetek urodzeń jałówek przeznaczonych na

remont stada lub sprzedaż (dodatkowy zysk dla hodowcy). Co ważne, skuteczność inseminacji nasieniem seksowanym i tradycyjnym jest taka sama. Firma TOP GEN była prekursorem sprzedaży nasienia seksowanego w Polsce. Pierwsze porcje sprowadzone zostały w 2003 r. z Wielkiej Brytanii. Trzecim i z pewnością nie ostatnim przełomem w światowej hodowli jest wykorzystanie badań nad genomem bydła w celu dokładniejszej selekcji i przyspieszenia postępu genetycznego populacji na całym świecie. – Decydujące jest tutaj badanie próbki DNA (z krwi lub sierści) pobranej po urodzeniu cielęcia. To na jego podstawie określa się wartość hodowlaną danego osobnika, skracając czas potrzebny do wyceny buhaja o całe pięć lat. Naukowcom udało się zlokalizować markery na łańcuchu DNA, które odpowiedzialne są m.in. za wysokość produkcji, czy zawartość tłuszczu i białka w mleku – tłumaczy dyrektor Anna Mikulska-Pospiszel. Takim właśnie buhajem genomowym jest Cogent Supershot. Po przeanalizowaniu jego próbki

DNA okazało się, że jest to super gwiazda wśród buhajów. Wyhodowany w Holandii, w pierwszych dniach życia został wyceniony genomowo, co zadecydowało o jego dalszym użytkowaniu. W wieku 2 miesięcy został sprowadzony do Wielkiej Brytanii i włączony do stada Cogent. Pierwsze porcje nasienia pobrano od niego w 8-9 miesiącu życia. Trafiły one najpierw do stacji inseminacyjnych realizujących program hodowlany, a następnie do hodowców, którzy inwestują w potencjał genetyczny. Takim gospodarstwem jest również Danko w Modzurowie. Dziś drogą skutecznej inseminacji, mamy pierwsze w Polsce cielęta po tym znakomitym buhaju. Będziemy bacznie je obserwować i śledzić ich postępy” - mówi pani Dyrektor Anna Mikulska-Pospiszel. BUHAJE GENOMOWE – PRZYSZŁOŚCIĄ HODOWLI Każdy buhaj, niezależnie od tego, czy został wyceniony genomowo czy tradycyjnie, ma swoją wycenę, która obejmuje zarówno produkcję (wydajność mleka, biał-

ka, tłuszczu), jak i pokrój. Wiemy zatem, czego można spodziewać się po córkach danego buhaja – czy będą dawały dużo mleka, jakiego będą kalibru, jaka będzie lokomocja itd. Różnica polega na tym, iż w przypadku buhajów wycenionych metodą tradycyjną trzeba było czekać przynajmniej pięć lat, aż jego córki ukończyły pierwszą laktację, co dawało możliwość oceny tego buhaja. W przypadku buhajów genomowych oszczędzamy cenny czas, znając wynik wyceny już po kilku dniach. Wybieramy zatem do hodowli tylko i wyłącznie te osobniki, które spełniają kryteria – reszta jest usuwana, co nie generuje dodatkowych kosztów utrzymania. – Producenci mleka mogą korzystać z lepszej genetyki dzisiaj, podczas gdy przy wykorzystaniu metody tradycyjnej (oceny na córkach), byłaby dla nich nieosiągalna przez najbliższe cztery sezony. Dzięki wycenie genomowej producenci mleka mogą uzyskać potomstwo po najlepszych buhajach „od ręki” bez zbędnego okresu oczekiwania na ich tradycyjną wycenę córek – tłumaczy pani dyrektor. (ewa)

REKLAMA

COGENT SUPERSHOT GLOBALNY LIDER £GPLI 575

GPFT 3103

GTPI 2659

RZG 159

NM$ 853

NVI 289

GLPI 3457

PF 150

Kontakt Top Gen Sp. z o.o. Tel. (77) 485 30 56 w. 138 Kom: +48 668 102 571 e-mail: biuro@topgen.pl www.topgen.pl


Niesamowite wrażenie robiły potężne maszyny do uprawy buraków cukrowych

Demonstrację możliwości oraz nowoczesnych rozwiązań technicznych stanowił pokaz maszyn podczas pracy na polu

Burak – bohaterem dnia w Ciężkowicach „Razem Łatwiej” – burak przytulony do torebki cukru, symbol wzajemnych dobrych relacji, jakie łączą plantatorów z firmą Südzucker Polska, towarzyszył tegorocznemu Dniu Buraka Cukrowego zorganizowanemu na polach Gospodarstwa Rolnego Ciężkowice. Niezwykła prezentacja specjalistycznego sprzętu rolniczego, możliwość uzyskania potrzebnych informacji u profesjonalnych wystawców reprezentowanych przez firmy chemiczne i nasienne z branży cukrowniczej, a także demonstracje polowe – stworzyły niepowtarzalną okazję do oceny, czym jest obecnie nowoczesna uprawa buraka. Impreza w Ciężkowicach była więc wyjątkową sposobnością aby plantatorzy, których silne i nowoczesne gospodarstwa wyrosły na buraku cukrowym, mogli w pełni docenić współczesne cukrownictwo i rolnictwo.

Na polach doświadczalnych Gospodarstwa Rolnego w Ciężkowicach można było zapoznać się z praktycznym zastosowaniem nowoczesnych metod uprawy, nawożenia, siewu, czy też ochrony roślin

Jednocześnie piękna upalna pogoda sprzyjała wspólnemu świętowaniu, w którym wzięło udział ok. 4000 osób: plantatorów wraz z rodzinami, mieszkańców okolicznych miejscowości oraz pracowników Südzucker Polska. Na uczestników czekały wydarzenia artystyczne oraz potrawy z grilla i napoje na stanowiskach gastronomicznych. Wręczono też dyplomy słuchaczom Akademii

REKLAMA

Paliwa – olej napędowy i opałowy Hurt olei mineralnych Dostawa pod wskazany adres 25 LAT NA RYNKU Łany, ul. Szkolna 24, 47-253 Cisek tel. 77/ 487 50 38, 487 50 59, kom. 501 472 383, e-mail: grotrans@go2.pl

DOBRY DOSTAWCA, NAJLEPSZE PALIWA

12

Buraka Cukrowego. – Tradycyjnie co roku, w pierwszą niedzielę lipca spotykamy się z naszymi plantatorami, tym razem w rejonie działania Cukrowni Cerekiew, w gospodarstwie w Ciężkowicach. To wydarzenie sięga jeszcze 2000 r. i jest oczekiwane przez naszych plantatorów. Dzisiaj łączymy przyjemne z pożytecznym; oprócz części dotyczącej uprawy buraka, wskazujemy także na nowinki i propagujemy nowoczesne rolnictwo – podkreślił członek Zarządu Südzucker Polska SA Marek Wójcik. Odrobinę dziegciu w „słodkie” wydarzenie wlał dr Rainer Schechter, były prezes Südzucker Polska, przypominając o aktualnej niełatwej sytuacji na rynku cukru. – Ceny cukru są na historycznie

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

W specjalnie przygotowanej odkrywce pokazany został rozwój systemu korzeniowego buraka

niskim poziomie, co daje nam przedsmak, tego co będzie po 2017 r., po zniesieniu systemu kwot. Czy mamy czego się obawiać? Nie. Zmieni się regulacja rynku cukru, która trwała w Europie 50 lat, a w Polsce trochę krócej. Teraz trzeba dopasować się do nowej sytuacji, a my jako plantatorzy, szczególnie w tym regionie, łącznie z firmą Südzucker, mamy dobre warunki, aby tę nową rzeczywistość rynkową wykorzystać – pocieszał dr Schechter. Jednym z wystawców obecnych w Ciężkowicach była firma ELDA z Raciborza. – Po raz pierwszy zaprezentowaliśmy się na Dniu Buraka Cukrowego. Frekwencja była wyższa niż zakłada-

Z udziału w Dniu Buraka Cukrowego zadowolona jest raciborska firma ELDA, której stoisko odwiedziło wiele zainteresowanych osób

liśmy. Bardzo się cieszę, że mogłam zamienić słowo z tyloma rolnikami; była okazja do rozmów zarówno tych handlowych, jak i prywatnych. Ponadto nasze stoisko odwiedziło wielu przed-

stawicieli firm, z którymi współpracujemy podczas kampanii. Byli mile zaskoczeni ogromem dzisiejszej imprezy – stwierdziła prezes zarządu firmy ELDA Elżbieta Majer. (ewa)

lipiec 2015


ELDA – KOMPLEKSOWE USŁUGI DLA ROLNICTWA

Skup zbóż, rzepaku i kukurydzy Odbieramy towar własnym transportem, także z pola!

MAGAZYNY ZBOŻOWE 47-400 Racibórz, ul. B. Leśmiana 4A (Ocice). Magazyny znajdują się obok ARiMR Więcej informacji tel. +48 782 601 920, 501 178 240 | www.elda.net.pl

www.ekoplon.pl

��������������������������������


DOŚWIADCZENIA polowe najlepszym sposobem na efektywne plony

N

a urodzajnych glebach Modzurowa znajdują się głównie uprawy zbóż, kukurydzy, rzepaku oraz buraków, charakterystyczne dla rolniczej Raciborszczyzny. Nie przez przypadek umiejscowiono tam poletka doświadczalne firmy Bayer CropScience, na których prowadzi się badania odmianowe oraz agrotechniczne. To również doskonałe miejsce do prezentacji roślin uprawnych. Odwiedzają je rolnicy z całej Polski. Mogą oni dowiedzieć się, jakie środki należy stosować, aby uzyskać optymalne plony. Obecnie w rejonie Raciborza prowadzonych jest przez firmę Bayer 85 doświadczeń w 12 lokalizacjach. Centrum Doradztwa Technicznego w Modzurowie to największe centrum demonstracyjne, służące do prezentacji doświadczeń odmianowych oraz pestycydowych (herbicydów, fungicydów i insektycydów). Po polach doświadczalnych grupy rolników odwiedzających Modzurów, oprowadzają Specjaliści Wsparcia Wiedzy Technicznej firmy Bayer – Tadeusz Borecki oraz Adrian Sikora. Na stosowanie właściwej agrotechniki uczula swych gości Tadeusz Borecki: – Często jadąc na pole nie myślimy jak roślinie pomóc, ale żeby zaoszczędzić, mieszając wiele środ-

14

ków do jednego zabiegu. Skutek jest odwrotny, bo to oszczędność pozorna. Chemię trzeba stosować rozważnie, wybierając mniejsze zło. Jeśli konieczne są zabiegi na grzyby, wyleganie, chwasty, należy wybrać najważniejsze, stosując środki nie od razu wszystkie naraz, ale w odpowiednim czasie: najpierw na chwasty, potem na wyleganie, a na końcu na grzyby – zaleca. Nie bez znaczenia w trakcie siewu są warunki pogodowe. – Od wielu lat sieję rzepak, a po raz pierwszy w tym roku zaorałem połowę jego uprawy. Dzień po dniu następujące opady wielkości 60 i więcej mm spowodowały, że na polu przetrwał tylko rzepak wcześniej, ale i odpowiednio płytko zasiany – wyjaśnia Tadeusz Borecki. Odrębną kwestią jest brak stosowania zapraw insektycydowych w rzepaku. Takie szkodniki jak śmietka czy pchełki rozwijają się jesienią bez przeszkód i są trudne do zwalczenia. W konsekwencji wiosną może się zdarzyć, że wyrośnięta na metr roślina, pod wpływem wiatru przewracała się, uszkodzona przez śmietkę kapuściankę u samej nasady. Dlatego dziś na niezaprawiony rzepak już często jesienią trzeba zastosować więcej zabiegów. W odróżnieniu od ubiegłego roku, kiedy rzepak

był wzorcowy, obecnie jest średnio od 20 do 40 łuszczyn mniej na jednej roślinie w zależności od odmiany. Nie należy więc spodziewać się rekordowych plonów sięgających 5 – 6 t/ha. Oczekiwania pokrzyżowały duże opady w czasie siewu. Wysokiej II i III klasy zlewne i mocne gleby Raciborszczyzny, lepiej radzą sobie z suszą niż gleby lekkie. Z tego też powodu, suchsze lata są bardziej urodzajnymi, niż lata mokre. Obecnie na południu Polski firma Bayer oferuje kilka odmian rzepaku ozimego, m.in.: Jennifer, Jumper, Bellavue, Aixer i Puncher. – Jesienią wykonaliśmy zabiegi fungicydowe: na „szósty liść”, wiosną na fazę wydłużania pędu i na opadanie płatków, a poza tym nawożenie mikroelementowe (jesienią i wiosną). Zastosowano też dwukrotnie nawożenie azotowe. Tam, gdzie wykonano pełną ochronę fungicydową chorób nie widać, a rzepak jest ładniejszy, bardziej wyrównany i zielony – pokazuje Adrian Sikora. Podkreśla również, że pomimo, iż na początku czerwca nie widać chorób grzybowych na roślinach, to już jesienią występują (w tym czasie najwięcej jest suchej zgnilizny). Przed dojrzałością techniczną najczęściej pojawiają się: sucha zgnilizna, zgnilizna twardzikowa, al-

AGRONOWINY • Miesięcznik dla rolników

Po poletkach doświadczalnych oprowadzali rolników specjaliści wsparcia wiedzy technicznej firmy Bayer Adrian Sikora i Tadeusz Borecki (po lewej stronie)

ternaria oraz szara pleśń. Podpowiada, że do wysoko plonujących odmian należą odmiany Jennifer i Jumper, a tam gdzie występują ostre zimy i jest sucho poleca Bellavue (uprawiana nawet na glebach czwartej i piątej klasy, ale w dobrej kulturze rolnej). – W ubiegłym roku na niektórych mocnych stanowiskach rzepak dorósł nawet do 2,3 m. Nie należy „niszczyć” go skracaniem, bo cierpi przy zastosowaniu zbyt destrukcyjnych regulatorów wzrostu. Najlepszym rozwiązaniem jest wykonanie zabiegów preparatami z grupy fungicydo-regulatorów – dodaje Adrian Sikora Na polach doświadczalnych rzepak sieje się siewnikiem poletkowym, w rozstawie 25 cm. Ilość wysiewu, to 50 lub 60 sztuk/ m2 (od 2,5 do 4,0 kg/ha), jednak od kilku lat tendencje zmierzają ku obniżeniu do 20 – 30 sztuk/m2 (ok. 1,2 do 2,0 kg/ha). Duże gospodarstwa już wysiewają około 1,5 kg/ha siewnikami punktowymi do buraków, jednak ze specjalnymi tarczami do rzepaku, co daje 30 roślin/m². W tej technologii, choć początkowo rzepaki wyglądają kiepsko, rolnicy zbierają nawet ponad 5 t/ha – zapewnia Tadeusz Borecki. Gorsze efekty przynosi uprawa rzepaku bez orki. W tym systemie uprawy, pojawia się dużo samosiewów,

są problemy w zwalczaniu chwastów, a dodatkowo na niektórych polach występują plagi myszy, które bez kłopotu niszczą zasiane rzepaki. Póki co, to bezorkową uprawę można stosować w przypadku buraka, zbóż, a nawet kukurydzy. – W ubiegłym roku, w tym rejonie zebrano do 1000 q/ha buraków, a na polach doświadczalnych plon przekraczał 1300 q/ ha. Z uwagi na specyfikę prowadzonych doświadczeń, buraki wysiane dopiero w pierwszej dekadzie maja, plonowały jeszcze ponad 500 q/ha. Były to rekordowe wyniki w nietypowym roku, kiedy rozpoczęto prace w polu dużo wcześniej niż zazwyczaj, bo już z początkiem marca – przypomina Adrian Sikora. Na polu omawia doświadczenia prowadzone na zbożach z różnymi herbicydami, a także prezentuje te mniej lub bardziej odporne na choroby: septoriozę, fuzariozę, rdzę żółtą, mączniaka prawdziwego. Mówi też, że nie należy przesadzać ze zbyt wczesnym terminem siewu zbóż, rzepaku czy kukurydzy – musi odbywać się w terminach przeznaczonych dla danego gatunku czy odmiany, ale również dla danego rejonu kraju. Przedstawiciele firmy Bayer udowadniają również w bezpośrednich doświadczeniach poletkowych, że w plonowaniu ro-

ślin zauważalne są różnice pomiędzy ich pełną ochroną, a brakiem. Zwracają uwagę, iż nowe tendencje zwalczania chorób grzybowych idą w kierunku uprawy i ochrony odmian a nie gatunków, tzn określoną technologię fungicydową należy dobierać indywidualnie pod kontem cech odporności danej odmiany, a nie tylko skupić się ogólnie na wrażliwości gatunku. Na polach doświadczalnych Centrum Doradztwa Technicznego w Modzurowie, uprawia się również buraki cukrowe, zboża jare, rzepak jary, ziemniaki oraz rośliny z rodziny bobowatych. Specjaliści pokazują różne rozwiązania w ochronie herbicydowej i ochronie fungicydowej. Bardzo ciekawe są też doświadczenia z zaprawami zbożowymi, a szczególnie kolekcje chorób (śnieć cuchnąca, głownia zwarta i pyląca oraz pasiastość liści jeczmienia) i efekty zwalczania ich za pomocą zapraw. Wszystkie wolne przestrzenie pomiędzy doświadczeniami nie nadające się do ich zasiewu ze względu na wymiary lub inne niedogodności, specjaliści z firmy Bayer obsiali facelią lub innymi kwiatami miododajnymi. W ten sposób pszczoły z okolicznych pasiek oraz owady dziko żyjące (tzw. zapylacze) będą miały pożytek dla swojego przeżycia i rozwoju. (ew)

lipiec 2015


Sołtysi naszych powiatów Powiat raciborski

KRYSTYNA LASSAK

sołtys Szonowic

Ma męża, dwóch synów Bruno i Roberta oraz piękny ogród, który jest jej pasją. Miłośniczka historii lokalnej, w 2014 r. wydała małą monografię „Szonowice w opowieściach i przekazach mieszkańców”. Założyła profil na Facebooku „Dzieje Szonowic”. Sołtysem jestem od 2011 r. Wtedy wybudowaliśmy plac zabaw przy szkole, wyremontowaliśmy kuchnię i świetlicę szkolną, uruchomiliśmy stołówkę w przedszkolu i szkole. Na ten cel wyłożyliśmy pieniądze z funduszu sołeckiego, a dodatkowo wspomógł nas wójt. W 2012 r. dla niepełnosprawnego Radka wyszukaliśmy sponsorów i wybudowaliśmy podjazd. Własnym sumptem wykonaliśmy remont kapliczki św. Urbana. Na wniosek młodzieży rozpoczęliśmy budowę boiska do siatkówki plażowej, a także zrobiliśmy chodnik i parking przy sali gimnastycznej. W 2013 r. wokół boiska do siatkówki plażowej postawiliśmy ogrodzenie, utwardziliśmy wjazd do byłego PGR, rozpoczęliśmy utwardzanie dróg transportu rolniczego, a przy szkole – dzięki uzyskanemu grantowi – wybudowaliśmy mini ogród botaniczny. Zakupiliśmy witacz stojący na skwerku

przy ośrodku zdrowia, wykonaliśmy też remont schodów do sali gimnastycznej i dostosowaliśmy je do potrzeb osób niepełnosprawnych. W 2014 r. w ramach projektu aktywizacji lokalnej wybudowaliśmy mały plac zabaw w byłym PGR. Wyremontowaliśmy przydrożny krzyż przy ul. Konopnickiej, zakupiliśmy urządzenia na plac zabaw przy przedszkolu. W 2015 r. zagospodarowaliśmy skwer przy ośrodku zdrowia, a także udało się zaradzić gromadzącej się wodzie w czasie ulew przy ul. Pokoju. Doposażyliśmy też świetlicę wiejską i rozpoczęliśmy remont krzyża na wjeździe do Szonowic. Powiat głubczycki

KRYSTYNA WARZECHA

sołtys Nowych Gołuszowic

Obecnie na emeryturze, pracowała w firmie Top Farms. Mama pięciorga dzieci, babcia ośmiorga wnucząt oraz prababcia dwóch prawnuków. Sołtysem jest od 2011 r., a więc obecnie drugą kadencję. W pierwszej kadencji sporo zrobiliśmy, przede wszystkim plac zabaw łącznie z ogrodzeniem. Teren ten wcześniej należał do domu środowiskowego, a ponieważ był za duży dla tej placówki, a my nie mieliśmy żadnego własnego gruntu na miejsce dla dzieci, udało się nam uzyskać 14 arów. Po-

czątkowo był to wyłącznie plac zabaw dla dzieci, później przekształciliśmy go w plac integracyjno-sportowy. W pierwszej kadencji ustawialiśmy tam przede wszystkim urządzenia do zabaw – huśtawki, altankę, a obecnie przygotowujemy to miejsce również dla osób starszych. Chcemy zorganizować siłownię, pod koniec lipca zostanie zamontowane urządzenie do ćwiczeń, a kolejne zakupione będą z następnych budżetów. Obok placu powstały boiska do siatkówki i piłki nożnej, aby dzieci, zwłaszcza w czasie wakacji nie wałęsały się między blokami. Top Farms sponsorował nam brami do piłki nożnej. Zrobiona została też wiata na przystanku szkolnym. Dzieci, szczególnie w zimne dni, chroniły się na klatkach schodowych bloków, co nie zawsze podobało się mieszkańcom. Mamy również plany związane z budową świetlicy i ścieżki rowerowej w stronę Głubczyc. Zebrałam podpisy i przypominam się w starostwie. Powiat kędzierzyńsko-kozielski

KRYSTYNA ŻYŁKA

sołtys Radoszów

Prowadzi gospodarstwo rolne, mniejsze niż kiedyś, ponieważ zamierza przejść na emeryturę. Ma dwóch synów i czworo wnucząt. Ponieważ jeden z synów hoduje konie, nadal uprawiają

pszenicę i kukurydzę. Sołtysem jest drugą kadencję. Udało się nam, przy wsparciu władz gminy, odnowić budynek po byłej szkole. Dotychczas wyremontowaliśmy jedną dużą salę, a druga wymaga jeszcze remontu. Ponieważ dach był nieszczelny, pomieszczenia te mocno ucierpiały. Wszystkie prace, na które pieniądze przekazała gmina, wykonał jeden pracownik, który odnowił ściany, lamperie, drzwi. Dziś mamy miejsce, gdzie możemy się spotykać, jak np. podczas jednej z ostatnich niedziel, kiedy odbywał się festyn kościelny, podczas którego zbieraliśmy na remont kościoła. W tym roku chcemy wyremontować drugą salę w byłej szkole. Wymaga ona gruntownych prac, m.in. wymiany instalacji elektrycznej, pod nadzorem fachowców. W pierwszej już odnowionej sali dziś ma próby miejscowa orkiestra. W budynku znajduje się również kuchenka. Świetlica jest więc na potrzeby naszego sołectwa w zupełności wystarczająca. Zorganizowaliśmy dzieciom wyjazd do Bierkowic i do zoo, a także imprezę „Dwa żywioły: woda – ogień”, podczas której kobiety upiekły ciasto i przygotowałyśmy poczęstunek. Imprezy dla dzieci organizujemy zwykle na pożegnanie wakacji. Dla osób starszych spotkania przygotowuje ksiądz, a nasza społeczność włącza się w nie np. piekąc ciasta. Dotychczas odbyły się już trzy takie spotkania.

REKLAMA

Szybszy rozkład resztek pożniwnych  W pełni biologiczny rozkład resztek pożniwnych  Optymalizacja kosztów nawożenia mineralnego  Przywracanie do obiegu składników mineralnych  Znacząca poprawa struktury gleby  Intensyfikacja procesu kiełkowania i ukorzeniania materiału siewnego  Ograniczenie zakwaszenia i degradacji gleby  Ograniczenie chorób grzybowych i pasożytów  Zwiększenie chłonności wodnej gleby

WYPRÓBUJ TERAZ! Tel. 512 689 558 www.agroconsult.pl

AGROCONSULT


PRODUCENT KONSTRUKCJI STALOWYCH - GARAŻE, POMIESZCZENIA GOSPODARCZE - SCHOWKI BUDOWALNE, MAGAZYNY - WIATY, KIOSKI HANDLOWE - DOMKI OGRODOWE I ALTANY

Garaż 3x 5 standard : ceny od 1299 zł b rutto

PROMOCJA KONSTRUKCJE WZMACNIANE PROFILEM ZAMKNIĘTYM GRATIS SZYBKO, TANIO, SOLIDNIE

Specjalizujemy się w produkcji garaży na indywidualne zamówienie. W naszej firmie klient może decydować o: - wymiarze konstrukcji (szerokość, długość, wysokość) - spadzie dachu (dwuspad, spad na przód, tył lub bok) - rodzaju bramy (dwuskrzydłowa lub podnoszona) - dodatkowych drzwiach - otworach okiennych na wymiar - rodzaju blachy (ocynk, akryl z palety RAL lub struktura drewna)

TRANSPORT I MONTAŻ GRATIS

Zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub mailowego:

32/793 90 00 693 600 800

www.allegaraze.pl Prowadzimy sprzedaż ratalną SYGMA BANK

AKUMULATORY do samochodów: osobowych, ciężarowych, rolnictwa NAJNIŻSZE CENY W REGIONIE

CENTRA ROFESSIONAL HEAVY DUTY 140 Ah 800 A

460 zł

NORD STAR 6 V 190 Ah 1050 A

460 zł

CENTRA PROFESSIONAL HEAVY DUTY 180 Ah 1000 A

580 zł

NORD STAR 140 Ah 800 A

CENTRA PROFESSIONAL HEAVY DUTY 120 Ah 870 A

JENOX CLASSIC 120 A 950 A

NORD STAR 170 Ah 950 A

NORD STAR 180 Ah 950 A

440 zł

380 zł

DOWÓZ GRATIS! Zapraszamy także do składnicy maszyn rolniczych

420 zł

360 zł

470 zł

NORD STAR 6 V 165 Ah 900 A

250 zł

SZNAJDER GREEN LINE 120 Ah 900 A

320 zł

Ul. Młyńska 38, 48-133 Nowa Cerekwia www.bal-pol.pl | akumulatory-balpol@wp.pl tel. 691 975 917, 693 985 388


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.