Miasto chce wydzierżawić korty na Ostrogu
Korty tenisowe przynoszą straty, samorząd liczy, że nowy zarządca na nich zarobi. Opozycja chciałaby zaczekać z decyzją o dzierżawie.
Projekt uchwały o dzierżawie wprowadzono dziś na sesję. Koalicja rządząca (KWW Lenka, Racibórz 2000, PO) zebrała się tuż przed posiedzeniem by przedyskutować sprawę. W rozmowach nie uczestniczyli radni KOR i NaM. Określili sposób wprowadzania uchwały o kortach jako "wrzutkę przed sesją" i postulowali by projekt przenieść na kolejną sesję.
Tomasz Kusy (KOR) przypomniał o wydanych na balonowe zadaszenie kortów 350 tys. zł. Jego zdaniem już ten wydatek z budżetu powoduje, że sprawa wymaga zapoznania się z nią przez komisje branżowe. Radny jest na bieżąco z tematyką OSiR, bo jednostkę kontroluje komisja rewizyjna, gdzie zasiada.
Prezydent Mirosław Lenk oznajmił, że nie ma co czekać z decyzją o wydzierżawieniu kortów, bo przynoszą corocznie straty, w 2010 - 36 tys. zł. Chce znaleźć nowego zarządcę, który zapłaci co najmniej 1500 zł netto miesięcznych opłat za dzierżawę kortów od miasta. Zdaniem Lenka z decyzją nie ma co zwlekać, bo sezon tenisowy startuje 1 maja.
Robert Myśliwy (NaM) powątpiewał czy samorząd kogoś znajdzie, skoro prezydent powtarza, że prowadzenie kortów to interes niedochodowy. - Poczekajmy te cztery tygodnie, poślizg miesiąca jest dopuszczalny - proponował.
Lenk zauważył, że nie powinno się mówić o przedsiębiorczości (co jest priorytetem NaM), a później blokować inicjatyw samorządu w tej dziedzinie.
Wniosek Tomasza Kusego by przesunąć projekt uchwały o kortach na kwietniową sesję koalicja odrzuciła go stosunkiem głosów 13 do 7 przy 2 wstrzymujących się.