Tysiąc dla animatora na Orliku
Dofinansowanie wynagrodzeń dla trenerów pracujących na Orlikach otrzymają wszystkie samorządy, które złożą poprawne wnioski. Pierwszy nabór potrwa do 16 lutego, drugi do 16 maja, a trzeci do 16 sierpnia.
- Pula pieniędzy jest przewidziana w taki sposób, żeby wystarczyła na dofinansowanie wynagrodzeń animatorów na wszystkich Orlikach, które zostały dotychczas otwarte. Konieczne jest jednak złożenie prawidłowego wniosku – zastrzega Karolina Niewiadomska z Zarządu Głównego Szkolnego Związku Sportowego, który koordynuje nabór.
Dwóch podzieli się pieniędzmi
Projekt przewiduje pokrycie kosztów zatrudnienia animatora w wysokości do 1 tysiąca zł brutto miesięcznie przez okres maksymalnie 9 miesięcy w roku. W przypadku zatrudnienia dwóch osób na terenie jednego „Orlika”, kwota ta wyniesie do 500 zł brutto na osobę. Gmina lub powiat przystępujące do projektu muszą zapewnić drugą część wynagrodzenia, która będzie co najmniej równoważna kwocie dotacji z resortu sportu. Uczestniczący w projekcie animatorzy zostaną zobowiązani do przeprowadzenia co najmniej 80 godzin zajęć w miesiącu (40 godzin w przypadku dwóch animatorów na jednym „Orliku”) udokumentowanych zapisami w dzienniku zajęć.
Boisko musi być zatwierdzone
Zgodnie z regulaminem konkursu wnioskodawcą może być wyłącznie jednostka samorządu terytorialnego, która oddała do użytku w 2008, 2009 i 2010 roku obiekty „Moje Boisko ORLIK 2012”, po oficjalnym potwierdzeniu zakończenia inwestycji przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Szczegółowe informacje dotyczące programu, w tym wskazówki dotyczące realizacji projektu oraz wzory wniosku są dostępne na stronach: www.msport.gov.pl oraz www.szs.pl.
(raj), PAP
drogi staszzku popieram konesera bo tu jest zle napisaen, wejdz sobie na stron ministerstwa, W przypadku zgłoszenia jednej osoby, na podstawie zawartej z wojewódzkim Szkolnym Związkiem Sportowym umowy, animator zostanie zobowiązany do zrealizowania - zgodnie z okresem obowiązywania umowy - 80 godzin zajęć w każdym miesiącu, co powinno stanowić 50% ogólnej liczby godzin przeprowadzonych przez animatora na danym obiekcie zajęć.
W przypadku zgłoszenia dwóch osób, na podstawie zawartej z wojewódzkim Szkolnym Związkiem Sportowym umowy, każdy z dwóch animatorów zostanie zobowiązany do zrealizowania - zgodnie z okresem obowiązywania umowy - 40 godzin zajęć w każdym miesiącu, co powinno stanowić 50% ogólnej liczby godzin przeprowadzonych przez danego animatora na danym obiekcie zajęć.
http://www.szs.pl/?go=materialy&id=289 pkt 4
80 h plus 80 h = 160 h 2000 tys brutto
40 h plus 40h - 80 h 1000 tys brutto
pozdrawiam
no właśnie czytam i jednak obstaje przy swoim. jest napisane: budżet daje do 1000 zł a drugie tyle gmina czyli wychodzi 2 tys , przepracowac trzeba 80 godzin w miesiącu czyli 4 na dzień roboczy. o sobotach i niedzielach nic tam nie jest napisane Jeżeli ktoś szuka pracy i zależy mu żeby np rodzine utrzymać lub studia opłacić to dlaczego miałby pogardzić ? Koneserze jeżeli przez najbliższe 50 lat będziesz siedział w domu bo żadna robota nie będzie dla Ciebie to i tak świat będzie trwał dalej i naprawdę nikt nie zauważy że siedzisz w tym domu. i marnujesz życie
A w soboty i niedziele to będzie tam twój wujek chodził . I nie dwa tysiące zloty na rekę bo to maksymalna stawka i do tego brutto . Zatrudnij się sam ,albo popytaj ludzi co już to przerabiali i szybko się z tego badziewia wycofali i w tedy się prawy dowiesz jaki to miód. Gdyby to był takie OK to chętni w kolejce by stali . I następnie pisze jak byk : jeden animator 1000zt dwu 500 zet to masz po 8 godz. 15 dni w miesiącu + 2 soboty + 2 niedziele = 1000zet brutto . jeżeli chcesz zarobić brutto 2 -tysiaki to siedzisz 180 godz. 30 dni w miesiącu . " staszek" czytać ze zrozumieniem też trzeba umieć . Ciekawe czy teraz także podtrzymujesz swoje zdanie że to taka fucha .
no 80 godzin w miesiącu wychodzi po 4 godziny dziennie i wolne soboty i niedziele wiec nie wiem co tu ma być przechlapane, podadto budżet dopłaca 1000 zł do pensji którą ustala samorząd i moze to być kolejny tysiąc. Wiec wypłata około 2 tys za 4 godziny dziennie grania z dzieciakami w piłke to super sprawa. Gdybym nie miał zajęcia to bym się zaraz zgłosił , super robota :-)
Przychylam posta "koneserowi ".
Cz Ty kochany " IZYDORZE " przepracowałeś na tych warunkach chociażby jedną godzinę ? Bo ja tak . Popracuj miesięcznie 80godz. i zobaczymy co wtedy na to odpowiesz ( cały miesiąc masz przesrany , soboty .niedziele --.tak jak górnik w PRL-u.) W takim systemie jest to robota dla starego dziadka nie mającego co zrobić z czasem .albo sflustrowanego młodziana któremu nic w życiu nie wychodzi . Pozdrawiam i życzę miłych przemyśleń IZYDORKU.
Chętnych nie brakuje. Koneserze może ty w złocie leżysz ale jest dużo osób które zrobiło by coś dla społeczności łącząc przyjemne z pożytecznym - wynagrodzeniem. Wartość się tu nie liczy na pierwszym miejscu dla takich osób. Pozdrawiam. Izydor z Wodzisławia
Ciekawe ile będzie chętnych na taki szajs. Głupich nie sieją sami się rodzą , tak by to można skomentować .