[ZDJĘCIA] Lyski stawiają na zdrowe żywienie

Sala OSP w Lyskach zamieniła się w zeszłym tygodniu w miejsce, w którym królowały zdrowe posiłki. Na stołach nie brakowało warzyw i owoców, a także orzechów, wody z cytryną i wiele innych wartościowych składników żywieniowych. – Już w zeszłym roku podjęliśmy takie działania, kiedy odbyły się spotkania dla dzieci od klas 1 do 3. Tym razem objęliśmy tą akcją wszystkich uczniów szkół podstawowych z terenu całej gminy. Te prelekcje mają w sposób przystępny przedstawić dzieciom zasady zdrowego odżywiania. Dodatkowo, wszyscy uczestnicy otrzymują gadżety i upominki dotyczące zdrowia. Myślę, że te działania bardzo się dzieciom podobają i w przyszłości przyniosą wiele dobrego. Zawsze staramy się podejmować innowacyjne działania, a jednocześnie dbać o naszych najmłodszych mieszkańców – powiedziała Milena Karkut, kierownik Referatu Spaw Obywatelskich Urzędu Gminy Lyski. Zajęcia z najmłodszymi prowadziła Małgorzata Kazimierska, medyczny konsultant ds. żywienia i walki z nadwagą, biotechnolog i dietetyk kliniczny. – Podstawowym elementem tych zajęć jest to, aby nauczyć dzieci, jaką szkodliwą wartość ma cukier i produkty z nim związane oraz jak można wśród wszystkich asortymentów spożywczych wybrać te rzeczy, które są dla nas zdrowe, ale i przy okazji słodkie. Trzeba zwrócić uwagę na owoce i warzywa, które często nie są lubiane przez dzieci. Na naszych warsztatach chcemy pokazać, że w sposób bardzo prosty można z owoców zrobić szaszłyk lub sałatkę. Można też przygotować zdrową nutellę na bazie awokado, banana i czekolady. Pokazujemy, że należy pić wodę, aby organizm mógł dobrze wykorzystać węglowodany. Dzieci uczyły się również tego, że ważny jest błonnik. Myślę, że zapamiętały przynajmniej część tych wszystkich wiadomości – wyjaśniała prowadząca warsztaty. – Dowiedziałam się, że cukier jest niezdrowy i że zdrowe rzeczy też mogą być słodkie i dobre, takie jak na przykład truskawka, banan czy melon. Warto jeść takie owoce, bo dzięki nim nie przytyjesz i będziesz zdrowy – przekonywała Julia. – Nauczyłam się, że nie warto pić coli, bo psują się po niej zęby. Dobrze za to jeść witaminy. Poza tym robiliśmy zdrowe kanapki i szaszłyki owocowe. Mój składał się z truskawki, kiwi i winogron – dodała Ola. Dzieci z terenu Gminy Lyski bardzo chętnie brały udział w zajęciach. Zadawały też sporo pytań, a przy okazji świetnie się bawiły. To właśnie dzięki tego typu działaniom, już u najmłodszego pokolenia można zaszczepić zdrowe nawyki żywieniowe. – Ja prowadzę te warsztaty już dobrych 10 lat. Kiedyś, gdy mówiliśmy, żeby do pudełka śniadaniowego dodawać dzieciom jakiś owoc, to pojawiało się tam ewentualnie jabłko. Obecnie zawartość tych pudełek jest bardzo kolorowa. Rodzice dają swoim pociechom winogrona, marchewki, ogórki. Same kanapki także są kolorowe. Dzieci mają tzw. śniadania w klasie i jedzą wspólnie – podsumowała pani dietetyk, twierdząc, że na przestrzeni ostatnich lat zmieniła się mentalność dzieci, a przede wszystkim rodziców i nauczycieli, w kontekście podejścia do zdrowego odżywiania. A akcje takie jak ta prowadzona przez Urząd Gminy w Lyskach z pewnością przyczyni się do jeszcze większego podniesienia świadomości uczniów w tym temacie.