Wykonawca rynku złożył wniosek o otwarcie postępowania upadłościowego

szyszunia- A czamu byśmie miała z wsi wyganiać?Jo je synek z wsi, robiłech w polu już jako 4 letni łebek, je żech nauczony roboty, szacunku do ziemi, żywności itp, bez to żech je dumny żech je z wsi. Nie rozumia czamu mioł bych się tego gańbować. Ludzie na wsi są zaradni, robotni itp, to nie są bloki, kaj jedyno rozrywka to wandalizm i blokerstwo, na wsi nima na to czasu, co najwyżej w sobota za młodego szło się wyrwać na disko, ale wytedy kożdy wiedzioł, że jak synek z wsi z pięści pociągnie, to som bramkorz na szłapach nie ustoii, bezto wspominą dobre bijatyki w pogrzebieniu z Lubomikami, Lubomiki bić się zawsze umiały, dobre bijatyki kiedyś były, głównie oczywiście o was, czyli o dziołchy.

@koło wsi z człowieka nie wygonisz tak jest z tobą. Tak się zastanawiam czy jesteś dziełem przypadku czy zaplanowanym kiczem...

Don_C-Jak byś pamiętoł czasy Astry w pszowie a potem towarzysto przeniosło się na Krzyżanowice, to byś wiedzioł o czym godom, jak dziołcha z zawady zaszła w ciąża, to pół pszowa było posądzone o gwałt, a ona zwyczajnie nie wiedziała z kim zaszła w ciąża i tako bajka wymyśliła, długo historia, dużo śmiechu w tym było, ale taki je życi.Jaki mo znaczyni to skąd kto je, kożdy posiado pokjazd w jakikolwiek postaci i tym samym umi się przemieszczać, sens tworzenia jednego wielkiego miasta z 50 urzednikami jest sensowny, ale w pl nierealny, bo jest socjalizm, system oparty na sztucznych stanowiskach pracy, gdzie dopałcają ci, którzy rzeczywiście ciężko pracują, przykład górnictwa, wydobywają cenny surowiec a mimo to, trzeba do nich dopłacać masę kasy, chore i tyle, ale w soclaizmie to norma.

Jakby ktoś nie wiedział to w Rydułtowach (prawa miejskie 1951) też nie ma rynku a najwyżej plac z fontanną przez którego przechodzą 2 główne drogi. @koło te twoje orgie były na pastwisku z trzodą na polu między Pszowem a Zawadą.Dlatego potrzebujesz tak duże gumowce których nigdzie nie idzie dostać.

Arteks-Już ci mówiłem, że w zawadzie jedynie kobiety są fajne, bo łatwe, za młodych lat, to się jeździło na orgie do zawady, dziwnym trafem to dziewczyny z zawady chodziły na Pszów do mega astry a nie na wodzisław...

ergo-Ale butów w Wodziu i tak nie kupię, co z tego że jakieś sklepy są, ale buty do chopa to nie mają. Jedynie w Rybniku w sklepie wojskowym mieli mój rozmiar.

@executioner - 10 lat temu o Rydułtowach też nie wypowiadałbym się za pozytywnie ale obecnie z pewnością jest to miasto które z trudem zmienia swój wizerunek i tworzy przyjazne dla mieszkańców miejsca. No i nie jest takim zadupiem jak Pszów do którego pociągi nie dojeżdżają, a ostatni autobus linii 10 z Rybnika odjeżdża po 18.00. Markety? To pozytywnie świadczy o Rydułtowach że w tak małym miasteczku zainwestował np. Deichmann - jedna z największych sieci z butami w Europie. Pod tym kątem jest nawet lepiej niż w Wodzisławiu. Rydułtowy mają świetnie działający dom kultury, szpital, lata temu wyremontowały rynek (jakikolwiek by nie był). W Rydułtowach pojawiły się nowe inwestycje związane z nowymi miejscami pracy - w Pszowie cisza. @persona1 - ja ci podaję merytoryczne argumenty a ty przez to że jestem z Rybnika atakujesz moje miasto mimo, że mi to zwisa. Bo jaki jest Pszów i jaki jest Rybnik każdy może ocenić. A 4,5 miliona wydać na tak obleśne miejsce otoczone jakimś PRLowskim marketem, głównym skrzyżowaniem Pszowa i blokami - to świadczy o kompletnej niegospodarności i brakiem poczucia gustu. Za 4,5 miliony to można wybudować mały aqua-park... Jak można wpakowywać takie pieniądze w coś co położone jest w tak nieatrakcyjnym miejscu i robić to tak nieudolnie? Być może wynika to z tego, że władze Pszowa nie mają zielonego pojęcia ani o ekonomii, ani o urbanistyce, ani o zieleni miejskiej, ani nawet nie potrafią słuchać swoich mieszkańców. @koło - no widzisz ale Zawada w życiu nie chciałaby być dzielnicą Pszowa mimo że jest do niego bliżej. W Zawadzie ludzie bardzo nabijają się z Pszowa - i mnie to wcale nie dziwi. Natomiast cieszy że nawet ty dostrzegłeś brak sensu samostanowienia Pszowa - ani nie zmienia się na lepsze, ani nie ma żadnych perspektyw.

@ koło jest jeden argument rok założenia miasta 1250 i masz na wszystko odpowiedz . Każdy chciałby mieszkać w mieście co ma tradycje taka sama jak np. Kraków

@ koło co ty bredzisz w Wodzisławiu się wszystko rozwija teraz otworzyli na rynku Cocodrilo i 5,10,15 oraz trzy nowe punkty gastronomiczne. Ty człowieku weź rusz tyłek i policz sklepy w Rydułtowach a potem sklepy w Wodzisławiu ( nie spożywcze) tylko tak ogólnie różne. Fakt ,że się trochę posypały po otwarciu Karuzeli , ale od nowa wszystko się otwiera. Do tego dochodzi ileś tam nowo wybudowanych kamienic w centrum z powierzchnia handlową. Już Ci to wszyscy piszą kwiatki to nie rozwój miasta , to mydlenie oczu.

@koło: fajnie że w Rydach wspiera się wielkie sieci marketów ... po co wspierać lokalnych sprzedawców ?

executioner-A w Pszowie dwa markiety na krzyż... Wiesz ile w rydach jest sklepów? Handel to podstawa, a w Pszowie czy w Wodzisławiu to nawet normalnego handlu brak, wszystko pod upada, w większości brak towarów, kup buty rozmiar 49-50 w Wodzisławiu, kup takie jak ci się podobają.

Nie żadne łączenie, a mądre gospodarowanie miastem. Tyle w temacie :) PS. Rydy ? 142 tysiące marketów i nic więcej ...

ergo-Podaj argumenty na to, aby łączyć się z Wodzisławiem a nie Rydułtowami, jestem za tym, aby połączyć sie z Rydami, mamy bliżej do centrum Rydułtów, Rydy się rozwijają a Wodzisław pod upada, do rydułtów dojdziesz z Pszowa piechotą bez problemu, bo tam jest raptem do rynku 3 km, a do Wodzisławia jest 7 km, takie są moje argumenty, podaj swoje aby Pszów miał by się połączyć z Wodzisławiem a nie z Rydułtowami.

Arteks ma rację Pszów powinien połączyć się z Wodzisławiem, każda logicznie myśląca osoba też dojdzie do takiego wniosku. To byłaby korzyść obustronną , dla Wodzisławia jak i dla Pszowa. Takie połączone większe miasto zyskałoby na atrakcyjności inwestycyjnej, od razu wpadałoby w inne widełki liczebności mieszkańców w rankingach ekonomicznych. A takie właśnie rankingi są brane pod uwagę przy każdej analizie ekonomicznej lub inwestycyjnej. Pszów stałby się najbardziej wysuniętą dzielnica na zachód dużego miasta. Spadłyby koszty administracyjne , można byłoby te pieniądze przeznaczyć na rewitalizacje terenów po kopalni.

Arteks-Czy ty wiesz że z Pszowa szybciej dojedziesz do centrum Wodzisławia niż z zawady? Czy ty wiesz że nawet komunikacja miejska jest lepsza z dojazdem do Wodzisławia z Pszowa niż z zawady? Byłeś kiedyś w zawadzie? Wiesz jak wyglądają drogi w zawadzie zalane betonem przez jedną z firm w zawadzie. Są tam muldy z betonu, do tego droga która przecina tory, którA nie nadają się do przejazdu czegokolwiek, widać że nie znasz zawady. Możemy się ścigać, ty walisz z zawady a ja z Pszowa, spotykamy się na skrzyżowaniu obok budowlanki, zobaczymy kto szybciej dojedzie. W Zawadzie jedynie były kiedyś dobre dziewczyny, bo dawały za darmo Pszowikom, do tego dużo i na zawołanie, dlatego to
była jedyna wartość zawady.

Cytuję: "...centrum z jakąś ruiną dawnej dyskoteki..."
Powiem ci chłopcze tak: Lepiej było milczeć i wydawać się głupcem niż odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. Ruina dyskoteki?! Nie masz zielonego pojęcia, że jej już dawno nie ma... Ty faktycznie żyjesz jeszcze w PRL...
Cytuję: "...a inne miasta nie mają oczyszczalni, że próbujesz z tego zrobić kolejny argument na plus Pszowa". No cóż, rzeczywiście za dużo od ciebie wymagałem, a chciałem ci tylko pokazać, że ten wyśmiewny przez ciebie Pszów, ten biedak samodzielnie zbudował tak wielką inwestycję, jak oczyszczalnia biologiczna. Niemal dwa razy większa sąsiadka (Rydułtowy) nie potrafiła nawet tego, bawiąc się pod publikę w jakieś parki sensoryczne, mieszkania dla swoich wnucząt czy dom kultury w miejscu pływalni. Radlin też nie wspiął się na tę wyżynę... To że społeczność pszowska jest mała wcale nie oznacza, że jest głupia czy niezaradna, bo jest wręcz przeciwnie, nadęty bufonie. Rynek? Z upartością osła obśmiewasz go, nazywając placykiem z kilkoma kwietnikami... Tylko że ten placyk jest z pewnością więcej wart kosztorysowo niż placyk z kilkoma budami z piwskiem w Rybniku... Nie masz bladego pojęcia dlaczego budowa czegoś co kosztuje 4,5 mln zł może trwać dłużej niż rok, a wypowiadasz się jak głosiciel prawdy objawionej. Tymczasem emanujesz tu nie tylko zwykłą niewiedzą, ale i swoistą głupotą. Nie masz pojęcia o własnym Rybniku, a wielce zabierasz głos o Pszowie. Wątpię czy Rybnik chce mieć takiego ambasadora...

@koło - Zawada wygląda całkiem normalnie, mam tam znajomych - spokojna rozbudowywująca się dzielnica wiejska Wodzisławia. Ale Pszów nie wygląda normalnie... kościół, kilka bloków, ruiny po kopalni, hałda, lodowisko, fatalne centrum z jakąś ruiną dawnej dyskoteki i nic poza tym - i to ma być miasto? Tu wcale nie chodzi o wielkość bo czasami może być malutkie miasteczko i mieć pełno uroku w sobie. Pszów w niczym nie przypomina miasta i prawa miejskie powinne mu być odebrane. W dziejach Polski wielu miejscowościom prawa miejskie odbierano, a niektóre wsie miały po 20 tysięcy mieszkańców i były nadal wsiami. Pszów powinien być zwykłą gminą lub też przyłączyć się do Wodzisławia bo obecnie korzysta z miejskich przywilejów, a miasta nie przypomina ani w jednym calu. Nie wiem dlaczego wraz z @persona1 chcecie skupiać się na innych. Skupcie się na sobie i swojej pszowskiej beznadziei... i na tym, że po odłączeniu się od Wodzisławia, Pszów w ogóle nie zmienił się na plus. @persona1 - a inne miasta nie mają oczyszczalni, że próbujesz z tego zrobić kolejny argument na plus Pszowa. Natomiast pomijając wygląd to Pszów, Żory i Świerklany to obiektywnie najgorzej zarządzane miejscowości w naszym subregionie. Remont kawałka placu i kilku kwietników ciągnący się od 2 lat przejdzie do negatywnych annałów historii samorządu w naszym regionie.

Don_C-Super, tyle teorii na temat rynków, jak twoim zdaniem zagospodarować teren w Pszowie po wyburzeniu budynków?

Arteks- Wodzisław razem z wsiami powinien stworzyć coś regionalnego, zgadzam się z tobą że takie tworzenie urzędów itp, to marnowanie kasy, podbnie jak w Wodzisławiu, co sądzisz o tym aby stworzyć milionowe miasto regionalne z 50 urzędnikami, czyli połęczenie wsi typu Wodzisław, Radliny, Rydutowy z miasteczkami typu Rybnik Racibórz i tym samym stworzyć milionowe miasto. Skoro Katowice chciało stworzyć jedno miasto z całą aglomerację, to stwórzmy też naszą aglomerację rybnicką z całym okręgem Rybnicko-Raciborskim, ale nie twórz kolejnegio sztucznego tworu, typu Wodzisław-miasto, bo zobacz jak wygląda zawada....

Persona1-My śię źlizgali na stawach, grali my tam w hokeja, było to w Pszowie, wykorzystali my natura, było za friko, jedynie śnieg musieli my odgarnyć, bramki zrobić i walili my za łepka w hokeja, jak się chce, to się do zorganizować zabawa za darmo, chodzili my na sanie, narty itp, a wszystko było w Pszowie, kwestia chcynio.

Don_C-Jestem z wsi, jestem zwykłym robolem, rolnikiem itp, nie mogę pochodzić z inteligencji, dlatego że wtedy bym nie istniał, wykończył by mnie Stalinizm, komunizm czy jak to chcesz nazwać, skoro ty uznajesz się za inteligencję, miastowego itp, to powiedź mi jakim cudem twoja rodzina przeżyła komunizm? Były dwie możliwości przeżycia, jedna to emigracja a druga to sprzedanie komunistom, ci którzy nie wybrali z dwóch tych opcji, to dostawali kulę w łeb. Dziś każdy człowiek pochodzi z rodziny robotniczej, rolniczej lub sprzedawczej władzy(najgorszy typ ludzi). Stary świat umarł, zabiła go lewica, powodując biedę, ubóstwo a za chwilę będzie głód.

Jednym obiektem jest lodowisko? A oczyszczalnia, której nie mają nawet nasi więksi sąsiedzi, to banał? Z kolei ten cytat pokazuje, że jesteś internetowym trolem, który wypowiada się na tematy, o których nie ma bladego pojęcia: „gdyby lodowiska nie wybudowano w czasach PRL - nie byłoby go w ogóle bo możliwości finansowe Pszowa są mniejsze niż niektórych wiejskich miejscowości w Polsce północnej...”Otóż koleżko wybudowano go niedawno i to z jednej strony pokazuje, jakie są możliwości tutejszej społeczności, a z drugiej obnaża kim tak naprawdę jesteś. Kolejny cytat: „Co z tego że można raz w roku wyjść na łyżwy w niedzielę kiedy zwykły mieszkaniec nie ma tam co robić przez pozostałe 364 dni roku?” Nie potrafisz nawet policzyć dni? Jakoś mnie to już nie dziwi. Zakładasz, że młodzież chodzi tam jeden raz w roku? No to ci powiem, że dzieciaki bywają tam kilka razy w tygodniu przez kilka miesięcy w roku, bo jest to miejsce nie tylko rekreacji, ale także poznawania się młodych ludzi. Ten twój Rybnik ma w tym zakresie poważny niedostatek, bo już kiedyś zwróciłem uwagę, że największy odsetek rejestracji na autach zaczyna się tam od liter „SR”. Na wuefach też tam dzieci z Pszowa chodzą, co dobrze rozwija je fizycznie. A gdzie są mali rybniczanie w lokalnych zawodach łyżwiarskich? Nie ma ich , bo zimą gniją w salach gimnastycznych i zabawie w dwa ognie, a po południu w galeriach i knajpach. Tyle oferujecie, zakichany megalomanie.
To że Pszów w rankingach dochodu na jednego mieszkańca nie może się niczym poszczycić, nie oznacza, że taki typ jak ty może odmawiać mu praw miejskich. Ot, iście putinowska mania wielkości małego umysłem rybniczanina, którego idol także odmawia państwowości Ukrainie, bo jest mała, niewydolna etc.

@Persona1 - ale właśnie to jest megalomania, że próbuje się jednym obiektem udowodnić że się coś znaczy i mamić w ten sposób swoich mieszkańców. A lodowisko nie jest w żaden sposób ani miastotwórcze, ani niezbędne i nie świadczy o poziomie miasta, czy wygodzie życia. Co z tego że można raz w roku wyjść na łyżwy w niedzielę kiedy zwykły mieszkaniec nie ma tam co robić przez pozostałe 364 dni roku? Nie ma ani porządnego parku, nie ma przyjemnego centrum, nie ma kompletnie niczego... Poza tym gdyby lodowiska nie wybudowano w czasach PRL - nie byłoby go w ogóle bo możliwości finansowe Pszowa są mniejsze niż niektórych wiejskich miejscowości w Polsce północnej... Widziałeś miejsce Pszowa w rankingu miejscowości w Polsce? Nie? To sobie zobacz. Kompletna kompromitacja. Prawda jest taka, że miejscowości typu Pszów straciły rację bytu pod kątem ekonomicznym. Również nieprawdą jest, że jako samodzielne miejscowości są bardziej zadbane niż gdyby były dzielnicami bo nawet blokowiska wodzisławskie czy rybnickie wyglądają lepiej od "centralnej" ulicy Pszowa. A drogi w Pszowie to dziura na dziurze. Natomiast to, że kawałek kwietnika jest remontowany przez 2 lata i to jeszcze bez szczęśliwego finału pokazują jak kiepskie są władze takich małych miasteczek, zupełnie niezdolne do kierowania czymkolwiek. Mimo że nie jestem pasjonatem Wodzisławia - przyłączenie się z powrotem byłoby w przypadku Pszowa wyborem honorowym i jedynym który sprawi, że jeszcze coś się dla Pszowa zmieni.

Wiki....."Rynki zostały wytyczone w większości polskich miast i niektórych wsiach, których prawa lokacyjne wydano w średniowieczu. Nie posiadają ich natomiast miasta lokowane później, przede wszystkim te, które rozwinęły się i uzyskały prawa miejskie w XIX i XX wieku. Na terenach dzisiejszej Polski układ przestrzenny rynku, jego funkcja i zadania związane były z przyjęciem prawa niemieckiego (najczęściej magdeburskiego)."

W każdym mieście, w którym buduje się oczyszczalnię, kanalizację robi się przez dziesiątki kolejnych lat, etapami. To bardzo kosztowne, więc nie da się mieć wszystkiego od razu. Pszów pewnie też co roku wykłada na nową kanalizację, ale tego nie wiem na 100%. A jeśli chodzi o zyskowność takich inwestycji jak lodowisko, to warto pamiętać, że obiekty użyteczności publicznej nie mają przynosić zysku wyrażonego w pieniądzu. Widziałeś gdzieś stadion, dom kultury, salę gimnastyczną, kryty basen, na których się zarabia? Gdyby tak było, to "prywaciarze" dawno łyknęliby ten kawałek tortu. Zyskiem jest to, że mieszkańcy mają co z sobą zrobić prócz pracy rano, sklepu po południu i... baru. Ja też nie korzystam z lodowiska, ale innych są setki, albo tysiące. Za to latem czasem korzystam tam z kortów tenisowych. Podoba mi się nasz obiekt. A widziałeś lodowisko w zadufanym Rybniku? Ja nie, ale wystarczająco o nim słyszałem... :D

@Adam77-właśnie o to chodzi że rynki mają stare miasta.Jeśli wszystkie place nazwiemy rynkami to dojdziemy do sytuacji że Persona1 czy koło zrobią sobie na swoim placu przy chałupie rynek i wszystkim każą tak to nazywać. Pszów ma prawa miejskie raptem od 1954 roku a wcześniej jak się okazuje nazywano ten teren wsią psów. (być może dlatego @koło tak ujada :-)) z Wikipedii ....... W swoim dziele o nazwach miejscowych na Śląsku wydanym w 1888 roku we Wrocławiu jako najwcześniejszą wymienia ją w formie - "Pzów" podając jej znaczenie "Hunddorf" czyli po polsku "Wieś psów"[5]. "

Persona1-Po pierwsze, to co z tego że jest oczyszczalnia ścieków, skoro masę ludzi nie jest do niej podłączona i nadal mają szamba, po drugie to lodowisko raczej zysków nie przynosi, trzeba dopłacać do biznesu, czyli każdy z nas dopłaca, mimo że wielu z tego rodzaju rozrywki nie korzysta, to tak jak basen w Gorzycach.

Arteks-Po pierwsze, to co od czasu przebudowy Pszowa(lata 60-70) widział byś w tym miejscu? Kiedyś były tam obory dla bydła, powyżej był dworek a w miejscu tzw "małego rynku" to stały różne budynki. Władze komunistyczne z wzgledu na to, że Pszów miał prawa miejskie, to postanowiły przerobić wieś na miasteczko, wiele budynków wyburzono, obory, pałacyk też wyburzono i postawili osiedla, kino, MOK i zbudowano coś na wzór rynku, bo pozostał pusty ogromny plac. W związku z tym co ty byś tam widział, nadal pusty plac? Po drugie, to porównanie miasteczka powiatowego, który ma prawie 50 tys mieszkańców, z miasteczkami górniczymi, typu Radlin czy Rydułtowy, to Wodzisław powinien przykrywać te miasteczka, a jest tak, że one są do siebie bardzo podobne, mimo że mają o połowę mieszkańców mniej i są dużo mniejsze, z jednym się z tobą zgodzę, że najgorzej wypada Pszów. Natomiast Wodzisław należało by porównywać z takimi miastami jak Żory, Racibórz, Jastrzębie itp, porównaj te miasteczka i zobacz jak wygląda Racibórz a jak Wodzisław.

Od dziecka pamiętam, że rodzice zawsze godali, że tam je rynek i teraz, pod wpływem wpisów internetowych trolli, mamy tego zaniechać? Tak się to miejsce od zawsze określa i już. @Arteks, opinie nt. przebudowy RYNKU można mieć różne, ale obrażanie mieszkańców Pszowa, nazywając inwestycję wartą jakieś 4,5 mln zł "remontem placyku z kwietnikami", świadczy tylko o tym, jakim jesteś człowiekiem. Megalomania i tyle. Przypomnę ci tylko kolego, że ten wyśmiewany przez ciebie Pszów wybudował zarówno własną oczyszczalnię ścieków, jak i lodowisko z prawdziwego zdarzenia, jakim ten twój Rybnik dłuuuugo pochwalić nie będzie się mógł. To wszystko potrafiła zrobić niewielka 14-tysięczna społeczność, a o przebudowie rynku jeszcze parę lat temu nikt tutaj nawet nie marzył z uwagi na koszty. A jednak udało się. Niestety, nie bez problemów, ale jednak udało się. Nierzetelny wykonawca odsunął oddanie tego terenu o rok, ale niepodjęcie wyzwania odsunęłoby tę inwestycję na znacznie odleglejsze lata. Trzeba mieć w sobie dużo złej woli, żeby z tego opóźnienia robić aż taką tragedię...

@koło - pod kątem gospodarczym Rydułtowy czy Radlin są ważniejszymi miastami od Wodzisławia. Ale mimo wszystko Wodzisław wygląda z całego powiatu SWD najlepiej, a Pszów najgorzej.

@Don C. - tu nie chodzi o to jak to nazwać. To może być plac albo skwer albo trotuar. Najsmutniejsze jest jednak to że w zasadzie jedyna inwestycja w Pszowie która mogłaby być reprezentacyjna realizowana jest w taki sposób który ośmiesza całkowicie władze tego miasta. Wypisałeś miasta bez rynków i bez klimatu. Ja dodam inny przykład - Karlove Vary. Rynku tam nie ma, a miasto ma wspaniały klimat i naprawdę piękne pasaże które świetnie zastępują brak rynku. Do szczęścia miasta wcale nie musi być rynek. Rynki pracują dla dobra miast tylko w tych przypadkach kiedy są prawdziwym sercem miasta, na które przychodzą i przyjeżdżają mieszkańcy i przyjezdni. Mania tworzenia sztucznych rynków w Rydułtowach, Pszowie czy Czerwionce wzięła się wyłącznie z przykładu innych miast i próby im dorównania. Efekt jest co najwyżej komiczny...

To na kogo będziecie głosować w wyborach ? Na Hawla ? Młodego Lorka ? Czy może na kogoś nie związanego z tą kliką ? ... Myślicie że jest nadzieja że wystartuje ktoś świeży ? Nowy ?

Donowi C. chodziło raczej o to, że rynki wytaczano i budowano od średniowiecza do XIX wieku. Dlatego rynek ma Wodzisław, Żory, czy Racibórz a nie będą nigdy miały ich gminy takie jak Pszów, czy Marklowice.
To oczywiście kwestia historyczno-urbanistyczna, bo o nazwie dla danego placu, skweru czy jakiegokolwiek innego miejsca w gminie, decydować będzie zapewne lokalna władza.

Don_C- W Pszowie na obecnym rynku, to kiedyś były obory dla krów, tam gdzie dziś jest biedronka i bloki, to był pałacyk i obok niego gospodarstwa, komuna nadeszła, zbudowała miasteczko górnicze, gdzie było kino, bary, bloki i rynek, obory wynurzyła, tak samo było w Rydułtowach, Radlinie itp, twoj starzik chowoł świnie, króliki, kury itp, a wiela dziś ludzi chowie wieprzki, że już o bydle nie wspomna. Dom ci przykład z ślońska, otóż kiedyś taki miasta jak Katowice, to była wieś a Racibórz to było miasto, porównej dziś Katowice z Raciborzem... Porównej dziś Wodzisław z Rydami, kiedyś Wodzisław to była potęga, a dziś nawet Rydom szczewików nie bardzo są w stanie wypucować.

I jeszcze jedno do Nowin-napiszę to po raz kolejny i to drukowanymi bo widocznie do was to nie dociera -W PSZOWIE NIGDY NIE BYŁO I NIE BĘDZIE RYNKU.Nie róbcie wariatów z ludzi i historii!Tak jak słusznie zauważył @Arteks-to plac z kwietnikami! I tu nie żeby kogoś obrazić bo wiele miast (szczególnie sztucznych tworów) nie ma rynku jak Katowice,Sosnowiec,Tychy,Jastrzębie,Dąbrowa G. itd...

Kto wie @koło stare miasta tak mają.Np. Joan Collins ma 81 lat i jeszcze chcą ją do reklam.A ty jak zostaniesz za kilka lat wójcikiem gminy Pschow to zapewne załatwisz dostęp do morza i połączysz gminę z trójmiastem.

"Miasto dowiedziało się o nim 3 września. - Urząd powziął informację, że w wydziale upadłościowym Sądu Rejonowego w Gliwicach toczy się postępowanie pod konkretną sygnaturą. Na kanwie tej wiedzy nasze służby prawne dokonały ustaleń, że 2 czerwca wykonawca rynku złożył wniosek o otwarcie postępowania upadłościowego z możliwością zawarcia układu. Taka informacja przez trzy miesiące do nas nie dotarła - ubolewa wiceburmistrz Dzierżawa".Nie kapuję jednej rzeczy...Skoro ma się do czynienia z firmą-szują,która łże w żywe oczy od dwóch lat,bo tak długo ciągnie się budowa kawałka placu,to czemu urząd zaufał "firmie" kolejny raz?!Czy nie należy takim niewiarygodnym i niesłownym osobom cały czas spoglądać na ręce i śledzić każdy ich ruch,skoro już dali ciała.Nie rozumiem tego zaufania do tak niesłownej,zakłamanej,nierzetelnej firmy!Firma ta miała już dawno lecieć z placu budowy!Kolejny raz zawiodła zaufanie urzędasów a to świadczy tylko i wyłącznie o ich strasznej naiwności.Nawet nie pokusili się o radcy prawnego by śledził poczynania i każdy następny ruch firmy,znowu ślepo zaufali i znowu się zawiedli!@PitoWilson,chyba w tym roku już "się nie siedniesz" na ławce na rynku,bo zima idzie:p.A szanowny pan wykonawca znowu władował naszych włodarzy,którzy charakteryzują się naiwnością przedszkolnego dziecka,w zwyczajne bambuko!

Arteks-Skoro dla ciebie Wodzisław to fajne miasteczko, to widać że chyba nigdzie nie byłeś, równie dobrze możesz powiedzieć że 90 letnia babcia, to zajebista laseczka...

Szkoda się tu kolejny raz rozpisywać.Arteks dobrze to napisałeś.Mam nadzieję,że ludzie w wyborach pójdą po rozum do głowy!To jest zwyczajna kpina i żenujący obraz władz miasta,tego czegoś co miało być "rynkiem" i zwyczajne robienie w bambuko mieszkańców tego miasta 2 LATA!!!

Czytam i oczom nie wierzę? Jaka przebudowa centrum? Toż to remont placyku z kwietnikami, a nie przebudowa centrum... Trochę wstyd bo jeśli władze Pszowa nie radzą sobie z czymś takim to co dopiero gdyby miały robić jakąś rzeczywistą przebudowę miasta. Ostatnia szansa dla Pszowa to zostawić na boku swoje ego i z powrotem przyłączyć się do Wodzisławia. Pszów jako samodzielny organizm w momencie likwidacji kopalni stracił swoją rację bytu, a obecnie wygląda jak naprawdę ubogi kuzyn Wodzisławia czy Rydułtów.